Szybki Internet napędza gospodarkę

Z Johnem Cunliffe, kierującym europejskim Działem Rozwoju Technologicznego firmy Ericsson, rozmawiamy o wpływie sieci szerokopasmowych na rozwój gospodarki.

Ostatnia decyzja Komisji Europejskiej o przeznaczeniu dodatkowych 9,2 mld euro na wsparcie rozwoju sieci szerokopasmowych to wspaniałe wieści, ponieważ pokazuje społecznościom lokalnym, że tych inwestycji potrzeba tu i teraz, we wszystkich państwach członkowskich.

Czy światowy kryzys gospodarczy to dobry okres dla inwestycji w szybkie sieci szerokopasmowe?

Mamy wiele dowodów, że inwestycje szerokopasmowe - dokonane przez komercyjny sektor telekomunikacji - przyczyniają się do wzrostu, którego nikt nawet nie prognozował. Sposób, w jaki konsumenci korzystają z sieci, jest bowiem bardziej intensywny, niż mogliśmy się spodziewać. Środowisko konsumentów stało się aktywnym uczestnikiem sektora, bierze udział w tworzeniu treści przesyłanych w sieciach w skali i z kreatywnością, których nie prognozowaliśmy. To spostrzeżenie jest poparte przeprowadzonymi przez nas badaniami i analizami makroekonomicznymi. Przykładowo, dostosowanie sieci do nowych usług oznacza ogromne inwestycje. Ale spodziewamy się, że niezależnie od tego, kto będzie inwestował, warto to robić, bo te inwestycje zwracają się na różne sposoby. Z naszych badań wskaźników za kilka ostatnich lat wynika, że na każde 10 tys. nowych połączeń przypada 80 nowych miejsc pracy. Wzrost dostępności łączy szerokopasmowych o 10% przekłada się na 1% wzrostu PKB. Czterokrotny wzrost przepływności łączy szerokopasmowych odpowiada zaś 0,6% wzrostu PKB. Te dane są bardzo obiecujące.

Technologie, którymi już dysponujemy, wyprzedzają znacznie to, co jest praktycznie oferowane w sieciach, również to, co jest dzisiaj oczekiwane. W sprzyjających okolicznościach sieci 3G będą oferować prędkości do 21 Mb/s, a w sieciach LTE będzie można osiągać do 150 Mb/s. Ale to jeszcze nie jest bardzo duża różnica. Wiemy bowiem, że rozwój LTE wymaga rozstrzygnięć związanych z dostępnością widma radiowego. Weźmy pod uwagę, że my już rok temu zaprezentowaliśmy dla LTE łącza mobilnego dostępu z przepływnością 1 Gb/s. Taka przepustowość pozwala na o wiele większe możliwości w obszarze aplikacji, bo będą mogły być oferowane w podobny sposób jak aplikacje stacjonarne.

Rynek telekomunikacyjny rozwija się coraz lepiej dzięki konkurencji, ale od jakiegoś czasu niemałe środki na wsparcie rozwoju sieci szerokopasmowych pochodzą również z funduszy publicznych. Czy to dobry pomysł, aby państwo ingerowało w ten sposób w rozwój rynku?

Mamy bardzo dobre technologie i dowiedzioną zależność wzrostu gospodarczego od dostępności usług szerokopasmowych. Jest jednak problem z rozwojem nowoczesnych sieci w regionach wiejskich, gdzie operatorzy komercyjni nie inwestowali, uznając, że to zbyt mało opłacalne. W tym przypadku najlepiej rozumiane argumenty to względy społeczne. Dzięki szybkim sieciom szerokopasmowym ludziom zamieszkałym w regionach oddalonych od centrów, dotąd gorzej obsługiwanych, łatwiej będzie uczestniczyć w życiu społecznym. Dzięki gospodarce elektronicznej łatwiej uzyskiwać dostęp do towarów i usług, administracji, usług medycznych online, edukacji.

Ostatnia decyzja Komisji Europejskiej o przeznaczeniu dodatkowych 9,2 mld euro na wsparcie rozwoju sieci szerokopasmowych to wspaniałe wieści. Pokazuje bowiem społecznościom lokalnym, że tych inwestycji potrzeba tu i teraz, we wszystkich państwach członkowskich. Musimy pomóc społecznościom Unii Europejskiej wykorzystać te fundusze, aby zminimalizować opóźnienia. Jedną rzeczą jest umożliwienie korzystania z nowoczesnych usług szerokopasmowych, a drugą rzeczywiste wykorzystanie tych możliwości. Przeznaczenie takich środków z unijnego budżetu na wsparcie strategicznego priorytetu politycznego to dobra zachęta do zaangażowania wszystkich uczestniczących w rozwoju sieci szerokopasmowych - regulatorów, dostawców technologii, operatorów, samorządowców. Powinniśmy skupić się na wykorzystaniu tych funduszy w jak najlepszy sposób.

Jak przekonać do korzyści wynikających z rozwoju szybkich sieci?

80

nowo utworzonych miejsc pracy przypada na każde 10 tys. nowych połączeń - wynika z badań firmy Ericsson.

Wierzę, że na bardzo szybki Internet jest już popyt, ale nie stuprocentowy. Są ludzie, którzy nigdy z tego nie skorzystają. Osoby młode z pewnością będą chciały skorzystać z aplikacji, których oferowanie umożliwią szybkie sieci szerokopasmowe. Są też tacy, którzy dotąd byli wykluczeni, nie mogli korzystać z szybkiego Internetu. Szacowałbym, że jedna trzecia przyjmie i doceni korzyści z szybkiego dostępu do Internetu bardzo szybko, kolejni przyjmą to po dłuższym czasie, a pozostali mogą nie być tym w ogóle zainteresowani.

Przeprowadziliśmy ostatnio na ten temat badania, również w Polsce. Ukazują one zjawisko zmiany pokoleniowej. Każde następne pokolenie uczy się łatwiej nowych technologii. W Polsce mieliśmy lukę, sporą część społeczeństwa strukturalnie niezainteresowaną nowymi technologiami komunikacyjnymi, nawet jeżeli wkradały się w ich życie w sposób nie zawsze uświadomiony. Teraz młodsi uczą technologii dziadków. To jest coś, co jest w stanie zapełnić tę lukę. Jeszcze 5 lat temu 25% osób w wieku 65+ deklarowała, że w ogóle nie jest zainteresowana posiadaniem telefonu komórkowego. Po trzech latach 60% z nich ma już taki telefon.

Czego uczy firmę technologiczną rynek nowych aplikacji?

Jest cały szereg aplikacji, które są użyteczne w sposób oczywisty, np. bankowość elektroniczna czy zakupy online. Inne wpływają na nasz sposób działania pośrednio. Zapewne mniej osób się zastanawia nad ich wartością, m.in. automatyzacja łańcucha wartości, poprawa produktywności. Są jednak aplikacje nowe, które wymyślają ci, których dotąd klasyfikowano jako użytkowników. To jest obszar aktywności, który powinniśmy poznawać i wspierać, a prawdziwym wyzwaniem jest wymyślenie sposobu, jak przyśpieszać związane z tym procesy. Musimy wierzyć w konsumentów i ich zachowania, bo to oni wspierają niektóre nowe modele biznesowe. My wiemy, jak budować szybsze sieci, a oni dają nam energię, aby inwestować w badania i rozwój.

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200