Branża IT komentuje ministerialną nominację dla Boniego

Pytamy przedstawicieli branży informatycznej co sądzą o powołaniu nowego Ministerstwa Administracji i Cyfryzacji? Jakie wiążą z nim nadzieje? Czy powinno przejąć projekty IT innych resortów?

Branża IT komentuje ministerialną nominację dla Boniego

dr Witold Staniszkis, prezes zarządu Rodan Systems SA

Bardzo dobrze, że takie Ministerstwo w końcu powstaje! Wprawdzie na razie niewiele wiemy na temat zakresu kompetencji, jakie będzie miał minister Michał Boni na nowym stanowisku, ale - znając tę postać - pewnie szybko się dowiemy. Może wreszcie w Polsce stanie się tak, że tematy związane z branżą ICT będą w jednej ręce, a nie - jak dotychczas - rozproszone w różnych resortach.

Czy nowe Ministerstwo powinno przejąć projekty IT innych resortów? Na pewno powinno pełnić rolę koordynacyjną, która jest bardzo ważna. Powinno też mieć szerszą i bardziej globalną perspektywę niż perspektywa jednego ministerstwa. To ułatwiłoby zarządzanie licznymi projektami, które są prowadzone przez polską administrację w zakresie informatyzacji.

Branża IT komentuje ministerialną nominację dla Boniego

Piotr Piątosa, wiceprezes Comarch SA, dyrektor sektora Telekomunikacja

Powołanie Ministerstwa Administracji i Cyfryzacji to kierunkowo dobry pomysł! Podniesie to rangę projektów takich, jak chociażby budowa szerokopasmowego Internetu w Polsce. Do tej pory projekty te były rozproszone w kilku miejscach (między innymi w Ministerstwie Infrastruktury, MSWiA - przyp. red.). Miejmy nadzieję, że koordynacja pozwoli również lepiej pozyskiwać fundusze na te projekty i zarządzać nimi.

Oczywiście samo powołanie ministerstwa nie rozwiąże dotychczasowych problemów. Zależy to od tego, jakie działania zostaną podjęte przez nowego ministra. Czytając pierwsze wypowiedzi Ministra Michała Boniego wygląda jednak na to, że ma on plan! To jest dobrym sygnałem dla rynku IT.

Branża IT komentuje ministerialną nominację dla Boniego

Grzegorz Rogaliński, prezes zarządu SAP Polska

Technologie IT są środkiem do zwiększania efektywności działania administracji. Dlatego liczę na to, że nowe ministerstwo będzie wspierało te inicjatywy związane z informatyzacją, które mają jasno określone kryteria długofalowej efektywności i przewidywalne parametry zwrotu z inwestycji. Chciałbym, aby Ministerstwo Administracji i Cyfryzacji przyglądało się najlepszym europejskim i światowym praktykom, i wskazywało na wzorce, możliwe do zastosowania w Polsce. Jestem przekonany, że wiele z wypracowanych - choćby w Unii Europejskiej - standardów wsparcia informatycznego dla instytucji publicznych może być sprawnie i szybko zaadaptowanych u nas. Będąc optymistą, życzyłbym sobie, aby na koniec tej kadencji resort cyfryzacji miał na koncie co najmniej kilka sukcesów w postaci skutecznie zrealizowanych projektów IT, dzięki którym państwo polskie będzie działało nowocześniej i skuteczniej.

Branża IT komentuje ministerialną nominację dla Boniego

Piotr Piętak, jest redaktorem serwisu Mediologia.pl, były wiceminister spraw wewnętrznych i administracji w rządzie Jarosława Kaczyńskiego odpowiedzialny za informatyzację (m.in. modernizację systemu PESEL)

Jaka jest rola Ministerstwa Cyfryzacji ? Cytuję słowa premiera Donalda Tuska : "Dzięki temu jeden podmiot może koordynować zadania z zakresu informatyzacji, sieci teleinformatycznych oraz e-gospodarki". Ale w 2006 roku powołano do życia Komitet Stały Rady Ministrów ds. Informatyzacji i Telekomunikacji, którego główna funkcja polega na koordynacji projektów teleinformatycznych. Będziemy mieli dwóch koordynatorów : Ministerstwo Cyfryzacji i Komitet Stały ds. informatyzacji, a każdy kto liznął naukę zwaną teorią organizacji lub prakseologię naukę stworzona przez T. Kotarbińskiego, wie ,że tam gdzie jest dwóch kierowników to bałagan i opóźnienia w podejmowaniu decyzji wzrastają w postępie geometrycznym.

Ministerstwo Cyfryzacji z definicji nie może pełnić roli koordynatora, który ma prawo wtrącać się w prace innych ministerstw. Tego zabrania mu Konstytucja. Dlatego też jego powstanie wzmocni istniejący bałagan, przyczyni się do odrodzenia "syndromu resortowości" a dodatkowo proces tzw. uzgodnień międzyresortowych wydłuży się niepomiernie (dwóch koordynatorów !) co utrudni wydawanie pieniędzy unijnych.

Być może jednak się mylę, być może minister Boni pokona wszystkie przeszkody i Ministerstwo Cyfryzacji zanotuje wspaniałe osiągnięcia. Dla mnie osobiście testem praktycznym jego funkcjonowania będzie problem Głównego Urzędu Geodezji i Kartografii, czyli urzędu który zajmuje się cyfryzacją map geodezyjnych i nie tylko. Jeżeli urząd ten zostanie przeniesiony z MSWiA i jeżeli w ciągu roku powstanie w ramach Ministerstwa Cyfryzacji nowa ustawa o geodezji to wtedy uwierzę, że powołanie tego ministerstwa miało jakiś sens. Natomiast jeżeli GUGiK pozostanie w MSWiA, to naprawdę będzie to dowód, że Ministerstwo Cyfryzacji jest tylko sztuczka marketingową uprawianą - jak wiadomo - przez wszystkie kraje trzeciego świata. Ładnie brzmi.

Czytaj pełny komentarz Piotra Piętaka.

Aktualizacja: 18 listopada 2011 13:25

Dodano wypowiedź Piotra Piętaka.

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200