Chuligani pod stałym nadzorem

Osoby z zakazami stadionowymi podczas EURO 2012 będą mogły zostać objęte dozorem elektronicznym.

Informacja o każdej próbie opuszczenia miejsca zamieszkania będzie natychmiast przesyłana drogą elektroniczną do centrali monitorowania i traktowana jako złamanie zakazu.

gen. Paweł Nasiłowski, dyrektor Biura Dozoru Elektronicznego Centralnego Zarządu Służby Więziennej

System dozoru elektronicznego jest na razie wykorzystywany w Polsce, w wybranych przypadkach, do wykonywania kary pozbawienia wolności od 1 miesiąca do roku. Funkcjonuje w naszym kraju od 1 września 2009 r. i od tego czasu objął prawie 3,2 tys. osób. Zgodnie z przyjętymi przez Sejm przepisami Pakietu Bezpieczeństwa Euro 2012 będzie mógł być stosowany również w czasie zbliżających się Mistrzostw Europy w piłce nożnej do egzekwowania zakazów stadionowych.

W domu zamiast na komisariacie

Obecnie wykonywanie zakazów, którymi ukarane są osoby naruszające porządek i bezpieczeństwo w czasie imprez sportowych, jest dość trudne. Takich osób jest teraz w Polsce około 1900 i mają one obowiązek meldować się na wskazanych posterunkach policji w czasie rozgrywek, które obejmuje zakaz.

Zakaz stadionowy ma różny zakres - może dotyczyć meczów konkretnego klubu, ligi lub reprezentacji narodowej, może dotyczyć tylko meczów rozgrywanych w miejscu zamieszkania chuligana, terytorium całej Polski lub wszystkich rozgrywek danej ligi, drużyny czy klasy bez względu na to, gdzie się odbywają. "Obowiązek stawiania się przez chuligana na komisariacie policji jest kłopotliwy i istnieją liczne próby naruszania tego zakazu - mimo że niestawienie się w wyznaczonym miejscu jest naruszeniem zakazu i grożą za to sankcje karne" - przyznaje gen. Paweł Nasiłowski, pełnomocnik ministra sprawiedliwości i dyrektor Biura Dozoru Elektronicznego Centralnego Zarządu Służby Więziennej.

Zgodnie z przyjętym przez Sejm Pakietem Bezpieczeństwa Euro 2012, w którym znajdują się też przepisy dotyczące wykonywania kar w systemie dozoru elektronicznego, sędzia orzekający w sprawie osób naruszających porządek i bezpieczeństwo w czasie imprez masowych, w tym sportowych, będzie mógł zdecydować o wykonywaniu tego środka karnego w Systemie Dozoru Elektronicznego (SDE). Taka osoba zostanie wyposażona w obrączkę zakładaną na przegub nogi lub dłoni oraz stacjonarne urządzenie monitorujące, które będzie umieszczane w jego mieszkaniu. "Wykonanie zakazu będzie wyglądało tak, że w zależności od ustalonego przez sąd zakresu zakazu, skazany będzie miał obowiązek przebywać w domu, w czasie kiedy odbywają się mecze, które są objęte tym zakazem. Informacja o każdej próbie opuszczenia miejsca zamieszkania będzie natychmiast przesyłana drogą elektroniczną do centrali monitorowania i traktowana jako złamanie zakazu" - wyjaśnia gen. Nasiłowski.

Zgodnie z nowymi przepisami za złamanie zakazu stadionowego będą nakładane dotkliwe sankcje karne. Generał Nasiłowski ma nadzieję, że tak przygotowany system zminimalizuje liczbę naruszeń, tym bardziej że stwierdzenie naruszenia zakazu stadionowego w przypadku stosowania SDE nie jest tak trudne jak w innych przypadkach. Urządzenia, w które wyposażona będzie osoba objęta zakazem stadionowym, będą stale raportowały, czy zakaz nie został naruszony.

System, którego nie da się oszukać

W sytuacji naruszenia zakazu sąd będzie miał niezbity dowód, że skazany nie przebywał w miejscu zamieszkania w wyznaczonym czasie, za co poniesie sankcję karną. "Skazani muszą mieć świadomość, że tego systemu nie da się oszukać. Urządzenia <<widzą>> cały czas skazanego i raportują, czy przebywa on w wyznaczonym miejscu. Każda sytuacja będzie zarejestrowana i będzie niepodważalnym dowodem dla sądu do orzekania sankcji za naruszenie zakazu" - podkreśla szef Systemu Dozoru Elektronicznego.

Pasek nadajnika ma wbudowany światłowód i dwie listwy stalowe - wszelkie próby jego przecięcia są automatycznie zgłaszane do centrali. Podobnie jak jakiekolwiek poruszanie czy uszkadzanie stacjonarnego urządzenia, które jest umieszczane w domu skazanego. Co więcej, urządzenia można dostosowywać indywidualnie do poszczególnych warunków panujących u skazanych, co jest szczególnie ważne w przypadku wykonywania zakazów stadionowych, które mogą mieć bardzo różnorodny zakres i czas trwania.

Zaktualizowany harmonogram rozgrywek w kontekście realizacji konkretnych zakazów stadionowych prowadzi policja. Będzie on drogą elektroniczną dostarczany do centrali monitorowania. We wszystkich urządzeniach, które będą kontrolowały skazanych, będzie on na bieżąco aktualizowany. Jeśli nastąpią zmiany w harmonogramie rozgrywek, to skazany będzie dodatkowo o tym informowany poprzez urządzenia elektroniczne, które wchodzą w skład SDE. "Skazany może więc otrzymać informację, że mecz, który miał się odbyć w poniedziałek, odbędzie się we wtorek i przypominamy, że tego dnia w takich i takich godzinach ma obowiązek przebywać w domu" - podaje przykład gen. Nasiłowski.

Nie tylko na EURO

Jeśli System Dozoru Elektronicznego sprawdzi się w czasie EURO 2012, to będzie mógł być później wykorzystywany do sprawniejszego egzekwowania również kolejnych zakazów stadionowych. Zresztą nie tylko zakazów stadionowych, ale również innych zakazów korzystania z imprez masowych, nie tylko sportowych. Do 31 grudnia 2011 r. SDE ma potencjalną zdolność do obsłużenia maksymalnie 4 tys. skazanych, a od 1 stycznia 2012 r. będzie mogło odbywać karę za jego pośrednictwem aż 7,5 tys. osób.

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200