Pozyskać informacje

O zmianach na rynku oprogramowania biznesowego, konkurencji z Oracle, roli IT w biznesie i globalnej kulturze organizacyjnej mówi Robert Enslin, prezes SAP, odpowiedzialny za światową sprzedaż koncernu.

Mobilność oprogramowania zmieni rynek tak szybko i w tak dużym stopniu, w jakim stało się to za przyczyną popularyzacji Internetu. Prowadzenie biznesu jeszcze bardziej nabierze tempa. To też istotna zmiana w zakresie architektury i funkcjonalności systemów ERP.

Dziś systemy ERP nie są już tym, co poznał Pan niemal 20 lat temu, kiedy zaczynał Pan pracę w SAP. Jakie technologie w ostatnich latach wywarły największy wpływ na tego typu systemy?

Po latach inwestycji w oprogramowanie wspierające biznes dla większości dojrzałych rynków systemy klasy ERP są nie są niczym wyjątkowym. Teraz widoczne są dążenia do rozszerzenia możliwości wykorzystania potencjału informacyjnego, jaki daje system ERP. Dziś największy wpływ na rozwój oprogramowania klasy ERP będą miały technologie pozwalające na zwiększenie szybkości dostępu do aktualnych informacji. Myślę, że szczególną rolę odgrywać będzie tu technologia in-memory. Potencjał takich rozwiązań widać choćby na przykładzie SAP Business ByDesign czy rozwiązań SAP HANA. Tego typu technologie będą dostarczać istotnych możliwości, aby zdefiniować na nowo aplikacje biznesowe. Wykorzystanie nowych technologii będzie miało też wpływ na funkcjonalność oprogramowania biznesowego oraz rodzaj problemów biznesowych, które będzie można rozwiązać dzięki wykorzystaniu tylko podstawowych funkcji. Jednocześnie dzięki technologii in-memory pojawiać się będą całkiem nowe rozwiązania wypełniające kolejne nisze na rynku rozwiązań wspierających biznes.

Czy w takim razie systemy BI staną się częścią systemów ERP?

Mamy już do czynienia z postępującą integracją tych klas oprogramowania. Rzeczywistość rynku aplikacji biznesowych dalece wykracza poza typowe rozwiązania ERP czy BI. Powszechna staje się mobilność oprogramowania dla biznesu. Rośnie popularność oprogramowania oferowanego w formie usługi i przetwarzania w modelu cloud computing. Tego rodzaju zmiany będą postępować coraz szybciej. Wymusi je globalizacja. Nie można skutecznie konkurować w warunkach globalnej gospodarki bez możliwości szybkiego podejmowania decyzji. Wszystko będzie szło w kierunku maksymalizacji stopy zwrotu z inwestycji w oprogramowanie, a co za tym idzie - stopnia wykorzystania potencjału systemu ERP jako źródła informacji. Oczywiście nie każdy rynek lokalny jest na takim samym etapie rozwoju. Nawet w obrębie poszczególnych krajów występują duże różnice w odniesieniu do stopnia wykorzystania aplikacji biznesowych w różnych segmentach gospodarki.

Czy to prawda, że SAP zamierza w przyszłości zrezygnować z klasycznej bazy danych na rzecz technologii in-memory w systemach transakcyjnych?

Naszym zamiarem jest wykorzystanie technologii in-memory jako bazy dla kolejnych generacji systemów transakcyjnych. Jeszcze w 2011 r. zaproponujemy klientom przeznaczone dla systemów ERP rozwiązania bazujące na technologiach bazodanowych Sybase.

A co z oprogramowaniem dla urządzeń przenośnych?

To zupełnie inna bajka. Urządzenia takie jak iPad stają się pełnoprawnymi narzędziami biznesowymi. Sam korzystam na przemian z iPada, Macbooka i laptopa. Mam też iPhone`a i smartfon BlackBerry. Jestem przekonany, że mobilność oprogramowania biznesowego zmieni rynek tak szybko i w tak dużym stopniu, w jakim stało się to za przyczyną popularyzacji Internetu. Prowadzenie biznesu jeszcze bardziej nabierze tempa. To również istotna zmiana w zakresie architektury i funkcjonalności oprogramowania.

Czym europejski rynek aplikacji biznesowych różni się od tego w USA?

Różnice nie są aż tak duże, jak mogłoby się wydawać. Z mojego doświadczenia wynika, że na rynku amerykańskim odrobinę szybciej przyjmują się nowinki techniczne. Jednak patrząc na popularność naszych rozwiązań mobilnych i SAP HANA, powiedziałbym, że te różnice zanikają. Zdarza się, że to firmy z krajów rozwijających się jako pierwsze sięgają po nowatorskie rozwiązania, upatrując w nich szansy na podniesienie konkurencyjności. W tym kontekście warto wspomnieć, że pierwszą firmą z regionu Europy Środkowo-Wschodniej, która zdecydowała się na zakup platformy analitycznej SAP HANA w regionie EMEA, jest polski oddział Grupy CEDC.

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200