Zachęcani przez Ministerstwo Finansów w akcji "Kiedy wpadnie pierwszy milion?" podatnicy chętnie wysyłali w tym roku swoje PIT-y przez Internet. Dzisiaj (2 maja) do godziny 8:00 drogą elektroniczną wysłano ponad 920 tys. (dokładnie 922 038) deklaracji. Liczba ta obejmuje elektroniczne formularze PIT 28, 36, 36L, 37, 38, 39 oraz PIT 16, 16A i 19A. Ministerstwo Finansów liczyło, że w tym roku uda się przekroczyć milion złożonych e-deklaracji. Niestety ministerialne serwery nie poradziły sobie z natężonym ruchem i od piątku pojawiają się duże problemy z wysyłaniem deklaracji przez Internet. Podatnicy mięli problemy z pobraniem aplikacji e-Deklaracje Desktop, ułatwiającej składanie zeznań podatkowych, a Ci którym udało się ją pobrać i wypełnić PIT, nie mogli jej wysłać.

Resort uruchomił wprawdzie tydzień wcześniej dodatkowy serwer, ale okazało się to być niewystarczające. W piątek Ministerstwo Finansów poinformowało, że prowadzi pracę, by jeszcze powiększyć przepustowość łączy. Jednak zdaniem rzecznika MF Magdaleny Brzozy "nie ma w tej chwili możliwości technicznych by po raz kolejny zwiększyć przepustowość systemu" - czytamy w serwisie na Alert24.pl. Problemy z łącznością z systemem e-Deklaracje nadal się pojawiają.

Z powodu przeciążenia systemu dłużej niż zwykle może trwać oczekiwanie na tzw. urzędowe potwierdzenie odbioru (UPO), które jest dowodem prawidłowego złożenia PIT-u. Ministerstwo Finansów ostrzega, że podatnicy mogą na nie czekać nawet 24 godziny. Teoretycznie potwierdzenie można otrzymać już 3 maja, ale podatnik musi mieć pewność, że elektroniczny formularz PIT trafił do systemu e-Deklaracje jeszcze 2 maja. Jeśli e-PIT wpłynie 3 maja, podatnik może zostać ukarany za nieterminowe rozliczenie.