Za pracą do Niemiec za 15 tys. zł miesięcznie
- (aja),
- 19.04.2011, godz. 11:50
Wraz z otwarciem nowych rynków pracy po 1 maja 2011 r., 24% przebadanych przez HAYS polskich specjalistów i menedżerów chce wyjechać do Niemiec, 20% do Szwajcarii, a 12% do Austrii - wynika z najnowszych badań firmy rekrutacyjnej HAYS Poland.
Polskie centra usług obawiają się fali emigracji do Niemiec
Jak wysokie są zarobki informatyków
Średnie wynagrodzenie osób pracujących w dziale IT wyniosło w lutym 2011 r. 5,1 tys. zł brutto - wynika z badań firmy rekrutacyjnej Bank Danych o Inżynierach. To nieco więcej niż miesiąc wcześniej. Analitycy rynku zauważają jednak, że pensje pracowników działów IT są bardzo zróżnicowane w zależności od stanowiska i umiejętności.
Czy w związku z otwarciem nowych rynków pracy w Unii Europejskiej 1 maja br. czeka więc nas drenaż polskich pracowników? Pracodawcy mogą mieć realne powody do obaw, ponieważ 24% pracowników jest zdecydowanych na wyjazd do Niemiec, 20% do Szwajcarii i 12% do Austrii. Są to głównie osoby, które już pracowały zagranicą (56,5%).
Zobacz również:
Kto i dlaczego chce wyjechać?
"Na wyjazd zdecydowani są przede wszystkim pracownicy, którzy mają już doświadczenie w pracy w Niemczech (44,7%) lub UK (35,1%)" - mówi Michał Młynarczyk, dyrektor zarządzający HAYS Poland. "Nie sądzę, aby Polacy zaczęli masowo wyjeżdżać z kraju i tak dynamicznie jak to miało miejsce w 2004 roku, kiedy do Wlk. Brytanii i Irlandii wyjechało kilkaset tysięcy osób. Jednak Niemcy, podobnie jak Polska potrzebują wykwalifikowanych inżynierów, informatyków, lekarzy czy budowlańców. Bliskość geograficzna, obecna już tam dość duża polonia oraz wyższe zarobki oferowane ekspertom mogą jednak sprawić, że z czasem wielu specjalistów i menedżerów podejmie decyzje o migracji" - dodaje.
Czynniki wpływające na podjęcie decyzji o wyjeździe to według badanych powody finansowe (71,9%), chęć rozwoju zawodowego (58,2%), sytuacja gospodarcza w Polsce (37,7%), chęć poznania nowego kraju (32,9%). Kolejne motywatory to chęć poznania języka (28,1%), brak ofert pracy w kraju (28,1%) i sytuacja polityczna w Polsce (21,2%).
Jak wynika z badania, osoby zamierzające podjąć zatrudnienie w Niemczech znają język niemiecki w większości w stopniu podstawowym - 48%, średniozaawansowanym - 26%, a jedynie 19% ankietowanych na poziomie zaawansowanym. Aż 37% badanych pracowników nie zna lub dopiero zaczyna się uczyć tego języka. Znacznie lepiej wypada znajomość języka angielskiego: 75% komunikuje się na poziomie zaawansowanym, a 38% na średniozaawansowanym. "To dowodzi, iż wiele z badanych osób po otwarciu rynku pracy w Niemczech czeka rozczarowanie" - stwierdza Michał Młynarczyk. Na stanowiskach menedżerskich a jeszcze bardziej specjalistycznych język niemiecki na płynnym poziomie jest warunkiem koniecznym rozpoczęcia kariery w Niemczech. "Wbrew powszechnie panującej opinii dotyczy to większości sektorów w tym również IT gdzie kontakt z użytkownikami systemu, przełożonymi czy nawet samo środowisko pracy opiera się na języku niemieckim. Język - w przeciwieństwie do wcześniejszej migracji Polaków do Wlk. Brytanii - będzie stanowił znaczną barierę ograniczającą migrację wyspecjalizowanych pracowników" - dodaje.
Ankietowani planujący wyjazd do pracy w Niemczech to osoby mieszkające na terenie województwa dolnośląskiego (30,6%), mazowieckiego (18,1%), pomorskiego (9,7%), małopolskiego (9%), wielkopolskiego (8,3%) oraz śląskiego (7,6%).
Wyjadą inżynierzy, informatycy i budowlańcy
Wyniki badania wskazują, iż najbardziej skłonni do emigracji będą pracownicy szukający posady w obszarze inżynieria i ekologia (31,1%), informatyka i telekomunikacja (25,2%) oraz produkcja (23,3%) i budownictwo (18,5%), Najmniej zainteresowani wyjazdem za zachodnią granicę są farmaceuci, pracownicy służby zdrowia, eksperci ds. nieruchomości i architekci. "Z badania wyłania się jasny obraz specjalistów i menedżerów chcących podjąć zatrudnienie za zachodnią granicą - są to przede wszystkim doświadczeni i wykształceni eksperci, z większych ośrodków miejskich lub województw ościennych, z ambicjami zawodowymi i wysokimi oczekiwaniami finansowymi" - konkluduje Michał Młynarczyk.
Źródło: HAYS Poland, kwiecień 2011, badaniem zostało objętych ok. 9500 osób