Od tabulatora do superkomputera

Big Blue to symbol IBM. Big, bo firma była zawsze duża, kolor niebieski zaś kojarzy się ze spokojnym konserwatyzmem w strategii jej prezesów. Tak też określani byli klienci - All Blue - ubierali się pracownicy, a nawet malowane były komputery w latach 60.

Od tabulatora do superkomputera

Pierwsze spotkanie zarządu IBM w czerwcu roku 1911

Coś wartego uwagi musi być w fakcie, że firma przetrwała tak długo, mimo że większość rywalizujących z nią producentów IT już nie istnieje. Były albo zbyt ambitne, łożąc za wiele na prace rozwojowe, albo nie trafiły z prognozą rozwoju technologii, albo też miały za mało kapitału na dostosowanie się do zmian zachodzących na rynku. Kluczową rolę odgrywali tutaj jednak ludzie zarządzający IBM na przestrzeni 100 lat. Firma została założona 16 czerwca 1911 r.

Przywiązanie do korzeni

Gdyby zadać pytanie, czy IBM od początku lubił komputery, to można odpowiedzieć, że kiedyś nie. A właściwie nie potrafił docenić ich ogromnego znaczenia. Potem stały się jego chlubą. Niechęć ta wynikała jednak z przywiązania do dorobku, własnych korzeni. Korzenie IBM tkwią zaś w wynalazkach Hermana Holleritha (1860-1929), Amerykanina niemieckiego pochodzenia, który zapoczątkował 100-letnią epokę maszyn liczących systemu kart dziurkowanych, zwanych maszynami licząco-analitycznymi. Herman Hollerith tytuł doktora otrzymał w Columbia University za skonstruowanie tabulatora, najważniejszej z maszyn licząco-analitycznych. Zasady kablowego programowania tabulatora - za pomocą tzw. wireboards - zostały wykorzystane m.in. w jednym z pierwszych komputerów na świecie - ENIAC.

Herman Hollerith dał początek wielkiemu biznesowi w technice obliczeniowej, gdy w 1896 r. utworzył TMC (Tabulating Machine Company), która łącząc się z kilkoma innymi firmami, w roku 1911 została przekształcona w CTR (Computing Tabulating Recording). Ta zaś dała początek największej firmie komputerowej w dziejach świata - IBM. Od lat 60. XX wieku zatrudnia ona nieprzerwanie kilkaset tysięcy osób. Nazwa IBM (International Business Machines) została przyjęta w roku 1924 r.

Przywiązanie do dziecka pierworodnego, maszyn licząco-analitycznych, u prezesa Thomasa Watsona było tak wielkie, że z dystansem spoglądał na to, co się dzieje w przemyśle maszyn liczących. Nawet jeśli coś "za bardzo nowego" wyprodukował lub sfinansował, to oddawał to innym. Dotyczyło to m.in. przekaźnikowego komputera MARK I na Uniwersytecie Harvarda.

Zmiana paradygmatu

Od tabulatora do superkomputera

Tabulator Hermana Holleritha, który dał początek wielkiemu biznesowi w technice obliczeniowej, zakładając w 1896 r. firmę TMC (prekursora IBM)

Dopiero w latach 1954-1956 IBM zaczął przestawiać produkcję z maszyn licząco-analitycznych na komputery. Wówczas bowiem utracił swego podstawowego użytkownika, jakim było amerykańskie Biuro Spisowe (US Census Bureau), w którym zainstalowano pierwszy komputer do przetwarzania danych UNIVAC. Wyprodukowany został przez ówczesnego konkurenta IBM - firmę Remington Rand. Obie firmy miały jednak podobną przeszłość. Remington Rand produkowal kiedyś maszyny do pisania i maszynki do golenia (co robi zresztą do dziś). IBM zaś (jeszcze jako CTR) - wagi przemysłowe i krajalnice do sera.

Warto zwrócic uwagę, że UNIVAC mógł być wytwarzany przez IBM, gdyż jego twórcy J. W. Mauchly, J. P. Eckert (ci sami, którzy stworzyli ENIAC) najpierw złożyli ofertę uruchomienia produkcji prezesowi IBM Thomasowi Watsonowi. Została ona jednak odrzucona, a wynikało to podobno z tego, że prezes preferował realizację własnych projektów i nie znosił, gdy wybitni twórcy zdobywali w jego firmie większe uznanie niż on sam. Przykłady H. Aikena, G. Amdhala (którzy odeszli z IBM lub zrezygnowali ze współpracy z firmą) potwierdzały tę opinię.

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200