W sferze marzeń i luksusu

Analitycy prognozują wzrost sprzedaży specjalizowanych aplikacji biznesowych. Czy plany i deklaracje producentów idą w parze z oczekiwaniami polskiego rynku?

W sferze marzeń i luksusu
W 2010 r. na topie były przede wszystkim procesy biznesowe. Kolejni dostawcy implementowali w swoich systemach predefiniowane mapy procesów, opisujące rzekomo najlepsze sposoby organizacji konkretnych grup działań biznesowych. Już na tym etapie widać było postępującą specjalizację konkretnych systemów. Jedni dostawcy przodowali bowiem w obsłudze procesów specyficznych dla branży handlowej, inni produkcyjnej lub dystrybucyjnej. Na rynku pojawiać zaczęły się też ustandaryzowane wersje systemów ERP przygotowanych w zakresie funkcjonalności pod kątem określonych branż. I tak, niektóre rozwiązania dla sieci handlowych zyskały m.in. funkcje dotyczące planowania powierzchni sklepowych oraz bezpośredni dostęp do systemów obsługi płatności.

Coraz bardziej popularne stają się też rozwiązania pozwalające na korzystanie z zaawansowanych możliwości systemu ERP, BI lub CRM z poziomu urządzeń mobilnych. Zmiany w tym zakresie idą w kierunku wprowadzenia możliwości swobodnego i natywnego korzystania z dobrodziejstw tego rodzaju oprogramowania, niezależnie od tego, z jakiego rodzaju urządzenia korzysta użytkownik. Zmieniają się również metodyki wdrożeniowe. Widoczne jest tu m.in. odejście w stronę samoobsługi i uproszczenia procesów wdrożeniowych. Wypracowane głównie dla mniejszych firm rozwiązania w zakresie standaryzacji i modularyzacji systemów trafiają dziś na podatny grunt wśród większych organizacji. Przybywa projektów typu roll-out. Systemy mają być szybko i tanio dostępne także dla największych firm. Można uznać to za kolejną fazę dojrzewania tego segmentu rynku. Co będzie dalej?

System z przenośnej chmury

Ubiegły rok to także kolejna fala zasadniczych zmian w zakresie obsługi oprogramowania. Systemy wspierające obsługę konkretnych procesów biznesowych zyskiwały m.in. bardziej ergonomiczne i estetyczne interfejsy graficzne. Nie brakowało również zmian w zakresie warstwy prezentacyjnej - na szeroką skalę promować zaczęto predefiniowane, a więc także standardowe interfejsy przygotowane pod kątem określonych ról użytkowników. Z drugiej strony - zarówno w odniesieniu do tak poważnych kwestii, np. organizacji procesów biznesowych, jak i mniej ważnych, m.in. interfejs obsługi - producenci zapewniali o możliwości elastycznego dopasowania systemu do specyfiki prowadzonego biznesu. Wiele mówiono również o wykorzystaniu tzw. funkcji społecznościowych. Rozwiązania znane z typowo konsumenckich serwisów mają okazać się skutecznymi narzędziami wspierającymi komunikację - w ramach własnej organizacji i poza nią - oraz kreatywność. Są to jednak tylko funkcje pomocnicze wobec typowych mechanizmów z zakresu ERP lub CRM.

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200