W lidze pionierów
- Monika Tomkiewicz,
- 28.09.2010
Katowice to jedno z dwóch miast, które ma działające Centrum Ratownictwa. Pionier we wdrażaniu założeń dyrektywy unijnej INSPIRE. Miasto, które mogłoby funkcjonować bez papieru.
Andrzej Noras, naczelnik Wydziału Informatyki w Urzędzie Miasta Katowice
Dokładniej niż w Google
Miastu udało się też zrobić coś co powinno być zrobione przez wyższy szczebel administracji. W Katowicach wdrożono bowiem Teleinformatyczny System Łączności Bezprzewodowej Miejskiego Centrum Ratownictwa, dzięki któremu działa słynny - po ostatnim raporcie Najwyższej Izby Kontroli - numer 112. "Jesteśmy drugim - po Gliwicach - miastem, któremu udało się stworzyć centrum w takim stopniu organizacyjnym" - mówi Andrzej Noras. Podlegające Wydziałowi Zarządzania Kryzysowego centrum integruje przy pomocy jednolitego oprogramowania i bazy danych dyspozytorów wszystkich służb ratunkowych biorących udział w akcjach ratunkowych. System połączony jest z systemami Wojewódzkiego Pogotowia Ratunkowego, Wojewódzkiej Straży Pożarnej, Komendy Miejskiej, a także z komisariatami policji oraz z systemem zarządzania syrenami i z systemami sterującymi alarmowaniem i otwieraniem bram w jednostkach straży pożarnej.
To nie jedyny obszar, w którym Katowice są pionierem. Miasto otrzymało właśnie 8 mln zł dofinansowania z Unii Europejskiej na budowę katowickiego węzła infrastruktury informacji przestrzennej. Cała inwestycja ma kosztować 16 mln zł. Pełna informacja przestrzenna będzie cyfrowa, co z jednej strony umożliwi mieszkańcom i inwestorom wgląd w interesujące ich mapy, a z drugiej umożliwi służbom geodezyjnym łatwiejszą i szybszą pracę. To z kolei przekładać się będzie m.in. na przyspieszenie procesu inwestycyjnego. W systemie informacji przestrzennej Urzędu Miasta Katowice wszystkie dane oparte są na zwektoryzowanych i zaktualizowanych mapach zasadniczych i jednolitych słownikach wspólnych dla wszystkich użytkowników.