Na razie trudno przewidzieć, kiedy zostanie opublikowany standard HTML5. Najprawdopodobniej w 2011 r. organizacja W3C (World Wide Web Consortium) zaprezentuje propozycję specyfikacji jego kompletnej wersji Candidate Recommendation. Ostatnio jednak widać, że rośnie liczba stron WWW i przeglądarek, które są wyposażane w funkcje HTML5, a niektórzy specjaliści uważają, że standard ten może zmienić Weba, a nawet wyprzeć z rynku takie technologie wtyczek, jak Adobe Flash, Microsoft Silverlight i Sun JavaFX. Za wcześnie na ocenę, które środowiska rozwoju aplikacji webowych odniosą sukces, ale na pewno HTML5 nie jest technologią, którą można zlekceważyć i nawet jej krytycy powinni wiedzieć, co ona oferuje.

Na razie wdrożenia funkcji HTML5, choć wywołują duże wrażenie, są dalekie od uniwersalności. Na przykład aplikacje przedstawiane przez Apple’a działają dobrze, ale tylko przy korzystaniu z przeglądarki Safari. Wiele z funkcji zostało wdrożonych w nowych wersjach przeglądarek na zasadach eksperymentu. Brak standardu powoduje jednak, że współpraca między różnymi platformami jest trudna lub niemożliwa. Choć wszystko to może zniechęcić do HTML5, to zignorowanie tej technologii byłoby błędem. Bo HTML5 uzyskał wsparcie ze strony wielu liczących się na rynku firm.

Pomimo że HTML5 w najbliższej perspektywie nie zastąpi Flash lub Shockwave, to zasadniczo rozszerzy i zmieni sposób działania podstawowych funkcji stron webowych, umożliwiając np. lokalizację ich użytkowników i przechowywanie większej niż dotąd liczby danych w systemie cloud.

Peter Wayner z amerykańskiego "InfoWorlda" przeprowadził ankietę wśród kilkudziesięciu projektantów i programistów stron WWW, pytając, jakie są ich zdaniem najważniejsze funkcje i cechy HTML5, które mogą wpłynąć na popularyzację tej platformy. Z analizy ich wypowiedzi wynika, że jest co najmniej 9 podstawowych obszarów, w których technologia ta ma szansę zasadniczo zmienić sposób projektowania i funkcjonalność stron WWW.

Redukcja znaczenia wtyczek

Przed laty idea zastosowania wtyczek lub innych dodatkowych kodów rozszerzających możliwości przeglądarek była pomysłem bardzo atrakcyjnym, bo umożliwiała rozwój nowych pomysłów i zwiększenie kreatywności projektantów stron WWW. Dźwięki, animacje i inne triki poprawiające atrakcyjność stron internetowych po raz pierwszy pojawiły się w sieci dzięki firmowym wtyczkom opracowanym przez Sun, Adobe, RealAudio, Microsoft i wiele innych firm.

Choć konkurencja z Flash jest najbardziej spektakularna i przyciągająca uwagę, to HTML5 stanowi poważne zagrożenie dla popularności innych technologii kodowania stron WWW. JavaFX to wspaniała technologia, ale czy warto będzie poświęcać czas na naukę jej składni, jeśli JavaScript i obiekty Canvas mogą automatycznie wykonać odpowiednią pracę za nas? Komu potrzebne będzie środowisko Real, jeśli tagi wideo w HTML5 umożliwią automatyczną synchronizację audio i wideo?