Polska ogłasza przetarg na system łączności dla służb porządkowych i ratowniczych

Nasz kraj jest ostatnim w Europie, które decyduje się na jego wdrożenie. Polska przygotowywała się do tego od 10 lat. To ostatni moment, by zdążyć z budową potrzebnego na co dzień systemu łączności radiowej, bez którego nie da się bezpiecznie zorganizować EURO 2012.

W przetargu ogłoszonym przez MSWiA przewiduje się budowę nowej sieci radiowej w pierwszym etapie w ciągu trzech lat w największych miastach ich okolicach: w Warszawie, Poznaniu, Wrocławiu, Krakowie, Trójmieście, aglomeracji śląskiej.

Polska to jedno z ostatnich państw w Europie, które wstrzymywały się z decyzją w sprawie budowy jednolitego systemu dla służb porządkowych i ratowniczych. Od powołania w MSWiA zespołu w tej sprawie minęło w lipcu 10 lat. Przynajmniej dwukrotnie było bardzo blisko rozstrzygnięć. W kilku miastach powstały też sieci w oparciu o wcześniejsze wersje TETRA.

Ogłoszenie ucina część spekulacji, co do opcji rozwojowych systemu. Zgodnie z zasadą neutralności technologiczne nie wymienia nazwy europejskiego standardu TETRA, ale wykonawcy muszą się legitymować doświadczeniem realizacji dużych projektów w paśmie 380-400MHz. To pasmo zarezerwowane w Europie dla TETRA. Sieć CDMA, którą od kilku lat próbuje rozwijać w całej Polsce należący obecnie do Polkomtela Nordisk, w oparciu o wypróbowany w chińskich warunkach i wdrażany w niektórych krajach system dyspozytorski działa w nieco wyższym paśmie. Obecny etap nie determinuje, co będzie z łącznością dla służb porządkowych i ratowniczych w mniejszych miastach i na reszcie terytorium Polski.

TETRA zyska z pewnością przewagę rynkową, ale nie można wykluczyć, że w przyszłości pojawią się jakieś rozwiązania hybrydowe, wykorzystujące potencjał alternatywnych technologii i synergie technologii następnej generacji. MSWiA uniknęło też w ogłoszeniu determinowania wersji systemu. Wiadomo, że dostawcy technologii oferują już opcje pozwalające zapewnić szybką transmisję danych, której dotąd TETRA nie miała. Wymaga to nieco szerszego pasma niż dotąd było przeznaczone w Europie, ale akurat Polska jest w tej kwestii dosyć otwarta. Można się spodziewać, że oferenci będą proponować ewolucyjny rozwój technologiczny systemu w trakcie budowy i przyszłego wdrażania. Zaczynając późno, kiedy wypracowano wiele nowych standardów dla TETRA, z pozycji światowego marudera, moglibyśmy się stać liderem.

Nie narzucono wreszcie z góry, przynajmniej w tej fazie, modelu biznesowego przedsięwzięcia. Będzie to zapewne również przedmiotem negocjacji w fazie przetargu do której zostanie dopuszczonych nie więcej niż 5 oferentów. Z dużą dozą pewności można zakładać, że będą to globalni potentaci technologii TETRA: EADS i Motorola, ale w tej rozgrywce jest miejsce również dla innych poważnych firm technologicznych, które specjalizują się ostatnio w usługach zarządzania infrastrukturalnymi projektami sieciowymi w telekomunikacji, chociaż same tych urządzeń prawie nie produkują, to Alcatel-Lucent, który przyjął taką rolę w ubiegłym roku w Niemczech, czy też Ericsson.

Trzeba też pamiętać, że w przeszłości apetyt na zarządzanie projektem rządowej sieci radiowej deklarowały również największe polskie firmy IT, chociaż obecne zapytanie ofertowe daje przewagę kompetencjom merytorycznym, a nie polskiej "relacyjności", jak się to utarło w rządowych projektach IT.

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200