W erze oszczędzania i redukcji rośnie rola CIO

Rola szefów informatyki (CIO) w firmach rośnie ze względu na ciężką sytuację gospodarczą. Jeżeli tylko menedżerowie działów IT chcą i potrafią włączyć się w proces strategicznego zarządzania firmą, mogą w krótkim czasie poprawić jej efektywność lub przynieść znaczne oszczędności.

Historia pokazuje przecież, że na potęgi wyrastają te firmy, które potrafiły być innowacyjne nie w czasach stabilności, ale właśnie w okresie kryzysu, kiedy niezbędna była walka o przetrwanie. We współczesnych korporacjach dział IT ma krytyczny wpływ na funkcjonowanie całej organizacji - dlatego też tak ważna stała się ostatnio rola szefów informatyki.

Nic więc dziwnego, że w dyskusjach na temat sytuacji menedżerów IT regularnie powracają ostatnio cztery podstawowe tematy:

1. Nikt już nie inwestuje "tylko w IT". Projekt informatyczny ma szansę na realizację tylko, jeśli jest szansa, że: a) przyniesie zyski lub b) ograniczy wydatki. Rozwijanie infrastruktury informatycznej bez wyraźnego powodu ekonomicznego obecnie praktycznie nie występuje.

Zobacz również:

  • 9 cech wielkich liderów IT
  • CIO "bumerangi": liderzy IT awansują, powracając

2. Nowe produkty nie mogą wywoływać rewolucji w firmie. Firmy unikają dziś inwestowania w technologię, która wymusiłaby migrację pracowników do nowego oprogramowania - przedsiębiorstwa robią wszystko, by nowe aplikacje w pełni integrowały się z wykorzystywanymi już w firmie produktami. Dzięki temu możliwe jest nie tylko pełne wykorzystanie wcześniejszych inwestycji, ale również optymalne i najwygodniejsze wdrożenie nowych rozwiązań.

3. Wszyscy szukają projektów, które będą szybkie do wdrożenia i w krótkim czasie przyniosą firmie konkretne korzyści (czyli np. zredukowanie wydatków na określony cel). Czas realizacji projektu zwykle musi zamykać się w kilku miesiącach - dłuższe terminy są nie do przyjęcia.

4. Pracownicy i klienci muszą mieć wygodny dostęp do najbardziej aktualnych danych. Oczywiście większość systemów i aplikacji ma własne systemy raportowania - ale idealnym rozwiązaniem wydaje się ostatnio wdrożenie dodatkowego narzędzia raportującego, integrującego różne, wykorzystywane w firmie aplikacje. Dzięki temu użytkownicy otrzymują wszystkie interesujące ich dane jednocześnie i nie muszą tracić czasu na samodzielne ich agregowanie.

Jak widać, rola informatyki - i szefów działów informatycznych - w przedsiębiorstwach cały czas rośnie. Tłumaczył to ostatnio (podczas spotkania Forrester's IT Forum) George Colony, szef firmy analitycznej Forrester.

Colony zaczął swoje wystąpienie od postawienia pytania: "Czy szefowie firm uważają IT za ważną dziedzinę?", zaś później przez kilkadziesiąt minut dowodził, że odpowiedź na to pytanie brzmi: Tak. Cytował m.in. szefów GE, HSBC, Santander czy Daimlera, którzy ostatnio jasno deklarowali, że IT ma dla ich firm znacznie strategiczne.

Colony mówił też, że ta sytuacja stawia przed szefami IT zupełnie nowe wyzwania - wielu z nich musi przestawić się z "trybu przyjmowania zamówień" (w którym funkcjonowali do tej pory) na sytuację, w której ich decyzje mają krytyczne znaczenie dla funkcjonowania całego przedsiębiorstwa.

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200