Redundancja ponad wszystko

Pamięć masowa odgrywa istotną rolę w infrastrukturze każdego centrum danych. To właśnie na niej swoje miejsce znajdują dane systemów informatycznych, od których bezpieczeństwa i dostępności zależy niejednokrotnie działalność biznesowa organizacji.

W dzisiejszych czasach, gdzie modele biznesowe wielu organizacji opierają się na działaniu systemów informatycznych, priorytetem staje się zapewnienie ciągłego i niezawodnego dostępu do danych. Przerwa w dostępie do danych lub, co gorsza, ich utrata naraża firmę na ryzyko utraty klientów, zysków oraz problemy natury prawnej. Dlatego tak ważne staje się wyeliminowanie z całej ścieżki przepływu danych, począwszy od serwera, poprzez sieć, aż po macierz dyskową pojedynczych punktów awarii.

Podstawową metodą zapewnienia niezawodności dla pamięci masowej jest zastosowanie redundancji na wielu poziomach i dla wielu elementów składowych. Redundancja podnosi poziom niezawodności, ale podwaja koszty inwestycji. Jednak patrząc realnie, często są one minimalne w porównaniu ze stratami, jakie mogą wyniknąć z powodu przerwania działania systemu informatycznego lub utraty danych.

Kontrolery

Redundancja ponad wszystko

Niezawodność na ścieżce danych od serwerów, poprzez przełączniki, aż po macierz dyskow

Patrząc na typową macierz dyskową gołym okiem, widać, jak wiele mechanizmów niezawodnościowych zostało w niej przez producenta zaimplementowanych. Pierwszym elementem, którego zdublowanie podniesie poziom niezawodności, jest kontroler macierzowy. Dlatego praktycznie wszystkie macierze oferują możliwość sklastrowania swoich minimum dwóch kontrolerów w konfiguracje typu aktywny-aktywny. W tego typu konfiguracji każdy kontroler ma swoją pulę napędów dyskowych oraz przetwarza operacje wejścia-wyjścia. Każdy z nich podłączony jest również do puli dysków twardych partnera, a pomiędzy kontrolerami przesyłany jest sygnał dostępności, tzw. heartbeat. Zniknięcie tego sygnału to wyraźny znak dla drugiego kontrolera, aby rozpoczął operację przejęcia obsługi dysków i operacji I/O zepsutego sąsiada do czasu, aż powróci on do trybu normalnego działania. W przypadku mocno obciążonych systemów operacji przejęcia towarzyszy najczęściej, co jest rzeczą naturalną, spadek wydajności działania. Jednak lepsze to, aniżeli brak jakiegokolwiek działania. Zepsuty kontroler można zastąpić nowym w trybie wymiany "na gorąco", czyli bez konieczności wyłączania urządzenia.

Interfejsy sieciowe

Kolejne ważne elementy pamięci masowej, które wymagają redundancji, to interfejsy sieciowe, zarówno te ethernetowe, jak i typu Fibre Channel. Najczęściej każdy kontroler macierzy wyposażony jest w minimum dwa porty, co zabezpiecza przed pojedynczą awarią któregokolwiek z nich. Patrząc na ścieżkę komunikacyjną trochę szerzej. Dobrą i powszechnie przyjętą praktyką podniesienia poziomu niezawodności na ścieżce danych jest podłączenie każdego portu kontrolera do dwóch odrębnych przełączników sieciowych. W efekcie daje to tzw. wielościeżkowość danych - od portów kart sieciowych w serwerach do portów kontrolerów macierzy. Idąc dalej, warto zwrócić uwagę, aby również każda karta sieciowa miała minimum dwa porty, a każdy serwer dwie karty. Zabezpieczy to system przed awarią portu czy też samej karty sieciowej w serwerze. Wielościeżkowość implementowana jest również na tzw. backendzie macierzy, a więc redundancji pętli, na których podłączone są do macierzy kolejne półki dyskowe. Zabezpiecza to przed awariami modułów półek i kabli.

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200