Od mózgu do serca biznesu

Zintegrowane systemy biznesowe ewoluują w głąb organizacji biznesowej. Po obszarach produkcji, logistyki czy sprzedaży sięgają do procesów biznesowych, często wykraczając poza jedną firmę. Postępuje też ich integracja.

Początkowo systemy umownie określane mianem "ERP" wspierały przede wszystkim procesy zarządzania - od obszaru produkcji, przez organizację działań logistycznych, aż po sprzedaż i relacje z klientami. Z czasem, zintegrowane systemy informatyczne zaczęły obejmować swoim zasięgiem działania bezpośrednio wspierające pracowników poszczególnych działów. Obecnie aplikacje biznesowe idą jeszcze dalej i obejmują swoim zasięgiem całe procesy biznesowe. Dostawcy oprogramowania klasy ERP przekonują, że dodatkowe korzyści osiągnąć można dzięki standaryzacji własnych rozwiązań. Wyspecjalizowane mają zaś pozostać tylko obszary decydujące o unikalności biznesu. Ewolucja systemów ERP kieruje się na coraz niższy poziom organizacji biznesowej. Systemy obejmujące swoim zasięgiem najmniejsze nawet fragmenty procesów biznesowych mają być podstawą do dalszego ich doskonalenia w obliczu postępującej globalizacji.

Już dziś dostawcy oprogramowania tej klasy oferują swoim klientom dostęp do funkcji standardowo dopasowanych do procesów biznesowych, typowych dla danej branży. Dla klienta takie podejście oznacza krótsze i tańsze wdrożenie oraz dostęp do określonego zasobu wiedzy na temat sposobu optymalizacji działalności. Standaryzacja na poziomie procesów dostawcy gwarantuje zaś mniejsze nakłady pracy koniecznej do uruchomienia systemu. I nie ma w tym nic złego.

Szybciej, sprawniej, taniej

Analitycy IDC prognozują, że 2010 rok przyniesie wzrost zainteresowania systemami zintegrowanymi ze strony przedsiębiorstw produkcyjnych. Zapotrzebowanie na nowe rozwiązania biznesowe ma być szczególnie widoczne w krajach regionu Europy Środkowo-Wschodniej, Bliskiego Wschodu i Azji. Analitycy prognozują, że największe firmy produkcyjne, skupiające wokół siebie liczne grono partnerów handlowych, dystrybutorów i podwykonawców, będą naciskać na usprawnienie zależności w ramach całego ekosystemu. Nacisk ma być kładziony m.in. na rozwiązania umożliwiające optymalizację działalności wytwórczej oraz maksymalizację efektywności całych łańcuchów logistycznych. To zaś ma być możliwe, przede wszystkim, dzięki ścisłej integracji systemów informatycznych wszystkich firm zaliczanych do jednego łańcucha. W dalszej kolejności, firmy dystrybucyjne będą oczekiwać podobnych możliwości od swoich, najpewniej mniejszych, dostawców. W efekcie, standaryzacja i integracja procesów logistycznych obejmie także relatywnie niewielkie i wysokospecjalizowane zakłady produkcyjne.

Pierwsze objawy postępującej integracji mają być widoczne już pod koniec 2010 roku. "Bogatsi o ubiegłoroczne doświadczenia przedsiębiorcy, chcący zachować własną pozycję rynkową, będą zmuszeni do maksymalizacji efektywności działania we wszystkich obszarach biznesowych. Osiągnięcie tego celu będzie możliwe tylko dzięki dostępowi do wszystkich informacji na temat własnego biznesu w czasie rzeczywistym. Konieczny będzie również dostęp do rozbudowanych analiz obejmujących swoim zasięgiem bezpośrednie otoczenie biznesowe oraz cały łańcuch logistyczny" - mówi Pierfrancesco Manenti, analityk IDC.

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200