Nowe standardy w centrach danych
- Janusz Chustecki,
- 15.03.2010
Pojawienie się Ethernetu 10 Gb/s i wirtualizowania zasobów - w połączeniu z takimi metodami transmitowania danych przez sieci Ethernet i IP, jak FCoE i iSCSI - sprawia, że architektura centrów danych ewoluuje. Tradycyjna architektura trójwarstwowa, stosowana do tej pory w takich środowiskach, ustępuje powoli miejsca dwuwarstwowej.
W centrach danych nowej generacji często nie ma już oddzielnych sieci LAN i SAN - dane generowane przez standardowe aplikacje i dane wymieniane z systemami pamięci masowych można obecnie (za sprawą specjalnych protokołów) transmitować przez te same połączenia sieciowe. Mamy więc do czynienia ze zjawiskiem konwergencji.
Ethernet 10 Gb/s i dwuwarstwowa architektura sieciowa
Dzięki bardzo wydajnym, pracującym w trybie non-blocking przełącznikom (oraz połączeniom 10 Gb/s), użytkownicy mogą obecnie łączyć serwery bezpośrednio z rdzeniem sieci LAN, eliminując tym samym z architektury warstwę agregowania. Wirtualizacja przyczynia się również do tego, że architektura centrów danych się zmienia.
Dzieje się tak dlatego, ponieważ w zwirtualizowanych środowiskach obliczeniowych użytkownicy mogą uruchamiać na kilkunastu fizycznych serwerach setki aplikacji korzystających z usług wirtualnych maszyn. Dawniej warstwa sprzętowa i system operacyjny były na stałe powiązane z aplikacją. Dzisiaj zasada taka przestała już obowiązywać.
W ten oto sposób pojawiły się centra danych oparte na dwuwarstwowej architekturze, w której pierwszoplanową rolę odgrywają przełączniki Ethernet 10 Gb/s, obsługujące pakiety z pełną szybkością, przewidzianą dla tego rodzaju połączeń. Ponadto, już wkrótce, w przełącznikach takich (co przewidziało wcześniej wielu producentów) będzie można instalować moduły obsługujące połączenia 40 i 100 Gb/s. Wszystko wskazuje na to, że IEEE ratyfikuje standard Ethernet 40 i 100 Gb/s jeszcze w tym roku.