Państwo w złotym trójkącie

Transformacja sektora publicznego uwarunkowana zastosowaniem technologii informacyjnych, to tylko jeden z przejawów zmian. Trzeba wprowadzać innowacyjne narzędzia poprawiające przejrzystość zarządzania, optymalizację procesów prowadzącą do wymiernych oszczędności, pozyskiwać kompetentnych pracowników, wyłaniać liderów.

Państwo w złotym trójkącie
Jesteśmy skazani na współpracę z przedstawicielami nauki i gospodarki. Dla nas oznacza to zmianę stylu zarządzania - wyeliminowanie dominacji legalizmu nad zdrowym rozsądkiem i wdrożenie odpowiedzialności za brak decyzji, "załatwienie przez zaniechanie".

Ryszard Ścigała, Prezydent Miasta Tarnowa

Od kilku lat konferencje Computerworld "Państwo w mikro- i makroskali" odbywają się w kolejnych miastach Polski. W tym roku uczestnicy skorzystali z gościny miasta Tarnowa i jego prezydenta Ryszarda Ścigały. Urząd Miasta Tarnowa był też współorganizatorem konferencji. Dzięki temu wykłady i debaty na temat strategicznych problemów państwa zbliżają się do przedstawicieli lokalnych i regionalnych samorządów, czyli do tych, których doświadczenia, planowane projekty i osiągnięcia określają rzeczywiste ramy rozwoju Polski. Doceniają to reprezentanci administracji rządowej. Tegoroczną konferencję patronatem objęli ministrowie rozwoju regionalnego, nauki i szkolnictwa wyższego, skarbu państwa, Prezes Urzędu Regulacji Energetyki i Wojewoda Małopolski. Hasło "złoty trójkąt: gospodarka - nauka - samorząd" określiło wątek przewodni naszych tegorocznych obrad.

Mieszkaniec współgospodarzem

Nie sposób już dzisiaj rozpatrywać wyzwań związanych z innowacyjnością administracji w kategoriach wyposażania jej w komputery. Stosunkowo duży odsetek osób w Polsce wprawdzie wciąż nie ma możliwości korzystania z szerokopasmowego dostępu do sieci, ale zapewnienie im usług i aplikacji ułatwiających załatwianie spraw urzędowych, to już bardziej konieczność niż misja. Wciąż nowością w pracy urzędów są zastosowania platform komunikacyjnych wykorzystujących serwisy społecznościowe. Za innowacyjne należałoby uznać jednak nie to, że urzędnik dla poprawy relacji wizerunkowych wobec mieszkańców założy bloga, konto na Facebooku lub Twitterze, ale że wpłynie to w istotny sposób na mechanizm działania zatrudniającej go administracji.

15-70 zł

to koszt energii zużywanej przez jedno urządzenie domowe w trybie stand-by. Natomiast pobór 1 kW energii w szkole w okresach nocno-weekendowych to rocznie 2700 zł!

Serwisy społecznościowe w Internecie i dobrze zorganizowane centra obsługi zgłoszeń telefonicznych, to potencjalnie dobre narzędzia wzmacniania procesów demokratycznych, ponieważ ułatwiają mieszkańcom współuczestniczenie w procesie rządzenia w skali, która jest trudna od osiągnięcia w sposób "tradycyjny". Zgłaszanie drobnych incydentów, awarii ulicznych, rozsypanych śmieci, źle zaparkowanego samochodu, przeciekającego hydrantu, świecąca się w dzień uliczna latarnia - które mogłoby znamionować poczucie odpowiedzialności za dobro wspólne - zwykle bywa kłopotliwe i zniechęcające. Nie wszystko zasługuje, aby wzywać straż miejską, a nawet nie wiemy jak adresować nasze uwagi do pracy służb miejskich. W takich warunkach przestrzeń publiczna pozostaje niczyja. Również nie zawsze łatwo jest uzyskać informacje, którymi teoretycznie mogą dysponować pracownicy administracji, np. gdzie można zaparkować przed koncertem, jak uzyskać pomoc społeczną, kto może zabrać gruz z remontowanej łazienki. W wielu tego rodzaju sytuacjach pojawiają się niezależne, prywatne lub społeczne inicjatywy, ale nawet wtedy należałoby oczekiwać wypracowania ram współdziałania, które będą znane mieszkańcom i urzędnikom administracji. Takie mechanizmy komunikacji w sprawach niewielkich usterek i awarii miejskich mogą się stać polem doświadczalnym dla działań w przypadku zaistnienia poważniejszych kryzysów.

Rewitalizacja

Wzrasta produktywność usług publicznych, a także ujawnia się potrzeba optymalizacji kosztów i czasu, szukania oszczędności, agregowania potrzeb, integracji danych. To, że mieszkaniec w relacjach z urzędem staje się klientem, a nie petentem, powinno być coraz lepiej rozumiane. Ale w administracji tkwi wiele barier, które niekiedy skutecznie utrudniają transformację. Oczekiwania wobec administracji są przecież różnorodne. Istnieją wręcz naturalne sprzeczności grup interesów. W tych relacjach dominuje potoczne domniemanie, że administracja jest instytucjonalnie nieuczciwa i kieruje się nieprzejrzystymi kryteriami. Teoretycznie sprawiedliwy system zamówień publicznych przyczynia się do marnotrawienia czasu i pieniędzy.

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200