Elektrownia w pigułce?

Bloom Energy zaprezentowała urządzenia Bloom Energy Server (Bloom Box), które - według przedstawicieli firmy - mogą zrewolucjonizować klasyczną infrastrukturę wytwarzania i dostarczania energii elektrycznej. Bloom Energy Server to miniaturowa, ekologiczna elektrownia.

Elektrownia w pigułce?

Pod koniec lutego odbyła się ich pierwsza publiczna prezentacja, choć wersje testowe Bloom Box pracują już od przynajmniej 1,5 roku w kilkunastu dużych firmach, m.in. w Wal-Mart, eBay, Google, czy Bank of America..

Urządzenie wykorzystuje ogniwa dostarczające czysty tlen (solid oxide fuel cells) oraz różnego rodzaju tradycyjne (odnawialne lub nie) paliwa, takie jak naturalny gaz, do wytwarzania energii elektrycznej przy zastosowaniu reakcji chemicznej, która nie wymaga procesów spalania i według producenta nie powoduje emisji gazów uznawanych za szkodliwe dla środowiska. Bloom Energy twierdzi też, że urządzenia mają dwukrotnie wyższą efektywność przetwarzania energii w porównaniu z klasycznymi elektrowniami i systemami dystrybucji. Prezentowany obecnie Bloom Box ma moc 100 kW i kosztuje ok. 800 tys. USD.

"Sądzę, że nasz wynalazek może mieć taki sam wpływ na rynek energetyczny, jak telefonia komórkowa, która zmieniła rynek telekomunikacyjny. Umożliwia on wykorzystanie rozproszonego, niezawodnego i lokalnego systemu wytwarzania energii" - mówi K.R. Sridhar, prezes i założyciel firmy Bloom Energy. Przewiduje on, że do 2020 r. urządzenie będzie produktem masowym wykorzystywanym również przez użytkowników indywidualnych. Wciągu 10 lat jego cena powinna bowiem spaść do ok. 3000 USD.

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200