Depcząc po piętach konkurencji

Kryzys gospodarczy spowodował zaostrzenie się konkurencji na rynku firm outsourcingowych i zmianę preferencji klientów. A walczą o nich zarówno firmy europejskie, jak i z Azji oraz Dalekiego Wschodu.

Kryzys gospodarczy na Zachodzie i w USA nie pozostał bez wpływu na sytuację polskich firm outsourcingowych, szczególnie tych, świadczących usługi dla klientów zagranicznych. Jak zauważa Wojciech Gurgul, prezes firmy PGS Software, kiepska sytuacja gospodarcza na Zachodzie spowodowała, że duża liczba informatyków została zwolniona w czasie kryzysu i jest gotowa podjąć teraz pracę za niższe wynagrodzenie. To sprawia, że widoczna jest duża presja na obniżanie cen usług.

Maleją ceny, rosną oczekiwania

"Mimo iż prawie wszyscy Hindusi mówią po angielsku, to pojawiają się bardzo duże różnice kulturowe i mentalne, które przekładają się na zupełnie inne podejście do pracy".

Wojciech Gurgul, prezes firmy PGS Software

"Obecnie jest dużo większa presja i konkurencja na rynku outsourcingu. Firmy mają mniej pieniędzy niż jakiś czas temu i są bardziej ostrożne przy inwestowaniu w kontrakty - każdy ogląda dolara kilka razy zanim go wyda. Dlatego zleceń na rynku jest mniej i firmy biją się o klientów" - wyjaśnia Wojciech Gurgul. I dodaje, że zdecydowanie trudniej jest pozyskać teraz nowych klientów. A klienci są coraz bardziej wymagający. Gurgul przyznaje, że coraz częściej zdarzają się tacy, którzy mają bardzo wysokie lub wręcz nierealistyczne wymagania. Zazwyczaj jednak klientom chodzi o to, żeby za taką cenę jak kiedyś otrzymać lepsze i bogatsze usługi. Zmieniła się też nieco forma współpracy z klientami. "Coraz częściej przychodzą oni do nas z konkretnymi projektami do realizacji. Wcześniej były to raczej długotrwałe umowy na świadczenie kompleksowych usług, a nie umowy zleceniowe dotyczące pojedynczych projektów" - zauważa prezes firmy PGS Software.

Kryzys gospodarczy zapoczątkował też spekulacje odnośnie zmian na rynku outsourcingu IT. Spodziewano się, że doprowadzi on do otwarcia europejskiego rynku na tańsze usługi z Indii i Dalekiego Wschodu, a tym samym osłabi pozycję firm z Europy. "Kryzys dotknął też rynek outsourcingu w Azji i na Wschodzie. Tam również firmy outsourcingowe straciły pracę i są może bardziej agresywne, ale dla europejskich firm są takim samym zagrożeniem jak wcześniej" - uważa Wojciech Gurgul. Nadal więc usługi outsourcingowe z Azji i Dalekiego Wschodu mogą z powodzeniem konkurować z europejskimi usługami ceną. Jak pokazują jednak badania, cena nie jest w przypadku outsourcingu jedynym kryterium i w Europie popularność usług świadczonych przez hinduskich outsourcerów rośnie stosunkowo powoli.

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200