Precyzja

Gdyby komputery były domyślniejsze, niektórym ludziom żyłoby się wygodniej. Niestety, formalizm i precyzja wymagana przy posługiwaniu się narzędziami informatycznymi to gwóźdź do trumny dla wyższych uczuć jakimi komputer mógłby być obdarzany przez bałaganiarza.

"Zrób zestawienie naszych zakupów od firmy pana Jurka i wyślij to mailem. Tu masz adres" - Szef wydał Lokalnemu Informatykowi polecenie służbowe, wręczając nabazgrany na karteczce docelowy adres mailowy. "To oni nie mają swojej domeny, tylko na darmowym trzymają pocztę?" - Lokalny wyraził szczere zdziwienie zawartością adresu. "Kryzys, kryzys! Oszczędzają na wszystkim" - Szef po ojcowsku wytłumaczył, chociaż mógł zbesztać za zbytnią wnikliwość w sprawy drugorzędnej wagi. Lokalny zrobił zestawienie i wysłał na wskazany adres. Nie musiał długo czekać, bo w zasadzie natychmiast otrzymał odpowiedź zwrotną, oznajmiającą, że na serwerze docelowym nie ma użytkownika o tej nazwie. "Jak to nie ma!? Sam niedawno do niego pisałem na ten adres" - Szef okazał pewną niecierpliwość i znużenie jawną ignorancją wykazywaną przez system pocztowy, niemniej w porę wykrył swój własny błąd - "a rzeczywiście, końcówka ma być pl a nie com". Lokalny poprawił i wysłał ponownie. Tym razem obeszło się bez zwrotów. Po kilku dniach wybuchła bomba, gdy Szef dowiedział się od pana Jurka, że żaden mail do niego nie dotarł. "Lokalny, gamoniu jeden! Oni nic nie dostali" - indyczył się Szef. "Ale ja mam dowód wysyłki. Proszę, tu w wysłanych jest. Nawet dostałem podziękowanie zwrotne" - Lokalny miał czarno na białym dowody nie do podważenia. "Ale to zły adres jest. Zapomniałem, że to ma być Jurek1954 ale z kreseczką" - oglądając potwierdzenie wysyłki Szef zorientował się co do swojej niedokładności. Ale przecież ogólnie było dobrze, tylko jakaś tam drobna kreseczka! "No to kłopociki. Przesyłka trafiła do kogoś innego. Prawdopodobnie do tego Jurka, który wyprzedził naszego w zakładaniu konta w tej domenie. Na darmowych serwerach te Jurki mnożą się jak przysłowiowe króliki. No, to teraz wyślemy prawidłowo na Jurek-1954" - Lokalny wyjaśnił, poprawił i opanował sytuację. "Taka jedna kreseczka a tyle ambarasu! Żeby te komputery były trochę bardziej domyślne, to byłoby mniej kłopotów" - Szef wydał opinię na temat współczesnej technologii. Wszystko byłoby już poszło dobrze, gdyby za kilka dni nie okazało się, że owa kreseczka miała być właściwie podkreśleniem a nie myślnikiem.

Na razie komputery są od ludzi porządniejsze i dokładniejsze. Być może zmieni się to wraz z rozwojem sztucznej inteligencji. Aż strach pomyśleć, jak komputery zaczną mieć do ludzi pretensje o własne pomyłki.

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200