Cisco kupuje Tandberga

Przejęcie Tandberga przez Cisco otwiera nowy rozdział na rynku wideokonferencji i telepresence. Od wielu lat Cisco realizuje strategię kupowania firm wraz z produktami i udziałem w rynku. Nie inaczej jest w przypadku przejęcia norweskiego Tandberga.

Po zakończeniu - wartej 3 mld USD - transakcji (pierwsza połowa 2010) w Cisco powstanie oddział TelePresence Technology Group, w którym skoncentruje się cała działalność firmy z zakresu wideokonferencji oraz telepresence. W wyniku przejęcia Tandberga będzie to oferta dla odbiorców z różnych segmentów rynku. Dotychczas Cisco było znane z systemów telepresence kosztujących setki tysięcy dolarów, choć od niedawna w ofercie jest i model kosztujący "zaledwie" 85 tys. USD. Próby wejścia w segment rozwiązań dla małych i średnich firm nie były skuteczne. Ten teren od dawna został spenetrowany przez innych dostawców, jak Tandberg, Polycom, czy LifeSize. Największy udział w rynku ma obecnie Tandberg (40%). Spółka obok systemów "osobistych" ma również rozwiązania wyższej klasy. Dzięki temu Cisco, wywinduje się na pierwszą pozycję na rynku wideokonferencji, choć obecnie jest tylko liderem segmentu telepresence, a ten stanowi jedynie ułamek całego tortu biznesowej komunikacji wideo.

Dla klientów korzystających z rozwiązań obu firm, przejęcie Tandberga oznacza zapewne tylko dobre wiadomości - zapowiada się jeszcze ściślejsza integracja produktów. Dla pozostałych jest cień nadziei, że Cisco utrzyma duży stopień kompatybilności urządzeń Tandberga, za co norweska spółka jest chwalona i doceniania przez rynek. "Możliwość łatwego wykonywania wideopołączeń pomiędzy systemami różnych firm to istotny impuls, bez którego ten rynek nie będzie się rozwijał" - uważa Henry Dewing z Forrester Research i przypomina, że w 2007 r. Tandberg przejął firmę Codian, która opracowała technologię mostka wideo, aby uprościć połączenie urządzeń wykorzystujących różne kodeki i interfejsy. "Tandberg ma bardziej zaawansowaną technologię mostkową niż Cisco" - twierdzi Dewing.

Zła wiadomość w związku z zakupem Tandberga to ograniczenie wyboru dla klientów korporacyjnych do Cisco lub Polycom, dla którego omawiana transakcja również zmienia rynkowe warunki. "Jako niezależny dostawca mamy doskonałą pozycję do rozwoju współpracy z wieloma graczami jak HP, IBM, czy Microsoft. Obecni klienci Tandberga mogą teraz wybrać czy pozostają z nim i na końcu staną się klientami Cisco lub mogą wybrać innego dostawcę jak Polycom" - mówi Robert Stead, marketing director EMEA w Polycom. Dlatego amerykański dostawca planuje wzmocnić działania w celu zwiększania udziału, po tym jak jego dwóch największych rywali połączyło siły i poświęci trochę czasu na porządkowanie dublującej się oferty i przebudowę kanału. Jak tylko Cisco ogłosiło zakup Tandberga, pojawiły się pierwsze opinie, że Polycom będzie następnym celem np. dla Avaya. Robert Stead nie skomentował tego rodzaju spekulacji.

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200