Alfred Tarski. Życie i logika
- Piotr Piętak,
- 18.08.2009
Pod takim tytułem Wydawnictwa Akademickie i Profesjonalne wydały w tym roku znakomitą biografię najwybitniejszego polskiego logika XX wieku, a zarazem czołowego przedstawiciela filozoficznej szkoły lwowsko-warszawskiej. Amerykańscy autorzy przedstawili zarówno życie osobiste, jak i, wyjątkowo zrozumiale, osiągnięcia naukowe Alfreda Tarskiego.
W momencie odzyskania niepodległości przez Polskę i przez okres 20-lecia międzywojennego Polacy współtworzyli światową kulturę logiczną. To właśnie w tych czasach Alfred Teitelbaum, polski Żyd, wychowany w bogatej lecz pauperyzującej się rodzinie, podejmuje decyzję zmiany nazwiska na Tarski. Kieruje się przy tym, zdaniem autorów książki, nie tylko polskim patriotyzmem, ale także znajomością realiów (antysemityzm) panujących w naszym kraju. Autorzy biografii sugerują, że być może jest to po prostu konformizm, bo ta decyzja mogła mu ułatwić karierę w Polsce.
Problem antysemityzmu opisany jest w książce z ogromnym taktem i znajomością realiów. Dowiadujemy się, że najwybitniejsi przedstawiciele szkoły lwowsko-warszawskiej, Łukasiewicz i Leśniewski, byli antysemitami. W opisie konfliktu między nimi, czyli nauczycielami a Tarskim (ich uczniem), nie ma jednak żadnej zajadłości. Wręcz przeciwnie, przedstawione są racje obu stron. Pojawia się też stwierdzenie - ewidentnie prawdziwe - że w gruncie rzeczy to Leśniewski, a nie Kotarbiński (któremu Tarski dedykował swoje najsłynniejsze dzieło), jest mistrzem Tarskiego.
Twórcza wymiana
Alfred Tarski staje się w latach 20. uczestnikiem polskiej bohemy, środowiska, w którym działają Witkacy, Chwistek oraz inni filozofowie, logicy i artyści. Wszyscy ci ludzie odcisnęli piętno na kulturze światowej i ten aspekt "polskiej rewolucji intelektualnej" jest przez autorów biografii jakże słusznie podkreślany. Przecież Witkacy oparł swój system filozoficzny na monadach Leibniza, a to ten właśnie filozof, tworząc podstawy systemu binarnego, był - obok Pascala - twórcą informatyki.
Czytając biografię Tarskiego, rozumiemy coraz lepiej, jak potężnym narzędziem rozwoju kultury i nauki jest permanentna wymiana myśli i idei pomiędzy jej różnymi działami. Ale także pomiędzy różnymi krajami, czy raczej kulturowymi tradycjami. Autorzy opisują dokładnie relacje między kołem wiedeńskim a szkołą lwowsko-warszawską i, co ważniejsze, precyzyjnie definiują różnice między analizą semantyczną w logice (której zwolennikami byli Polacy) a podejściem skrajnie pozytywistycznym, operacjonistycznym (którego propagatorami byli filozofowie wiedeńscy).