Amerykański departament obrony szuka nowych hackerów

Amerykańskie siły powietrzne znalazły nietypowe źródło nowych rekrutów. Jest nim doroczna konferencja Defcon poświęcona bezpieczeństwu, odbywająca się od dziś (6 sierpnia) do soboty w Las Vegas.

Płk Michael Convertino odwiedził ubiegłoroczną konferencję Defcon i znalazł tam około 60 dobrych kandydatów do wojskowych i cywilnych etatów w tej instytucji. Źródło okazało się na tyle dobre, że zdecydował skorzystać z niego ponownie.

Na siostrzanej konferencji Black Hat, podczas dyskusji panelowej płk. Michael Convertino, dowódca 318. Grupy Informacyjnej Amerykańskich Sił Powietrznych powiedział: "Moim głównym zadaniem jest rekrutacja. Mamy wiele wakatów, wolnych etatów, których nie możemy wypełnić". Agencje federalne dopiero zaczynają doceniać społeczeństwo hackerów. Gdy Jim Christy, szef działu rozpoznawania technologii przyszłości w amerykańskim Departamencie Obrony gościł swoją pierwszą dyskusję panelową "Spotkaj się z agentem federalnym" na konferencji Defcon w 1999r, był jedną z dwóch osób na scenie. Podczas obecnej konferencji, może liczyć na pomoc kilku tysięcy pracowników.

Pracownicy agencji federalnych początkowo przychodzili na konferencję Defcon, by pozyskać informację i budować partnerstwo ze społeczeństwem hackerów. Jak podkreśla Christy, rekrutacja przyszłych pracowników jest dziś bardziej akceptowalna, pomimo że charakter konferencji nieodłącznie wiąże się z przełamywaniem zabezpieczeń i cyberprzestępczością. Wynika to stąd, że "charakter konferencji zmienił się w ciągu tych lat i 95% uczestników to są dobrzy ludzie".

Według jego słów, można się spodziewać, że kilkuset tegorocznych uczestników konferencji otrzyma propozycję współpracy od agentów federalnych. Najintensywniej rekrutację prowadzą Siły Powietrzne USA, które od dawna były uznawane za liderów w tej dziedzinie.

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200