Stan podwyższonej gotowości

IBM Polska zmierza w tym samym kierunku co dotychczas, ale z nowym dyrektorem generalnym.

Anna Sieńko, nowa dyrektor generalna IBM Polska

Załamanie na rynku publicznym odbija się czkawką wszystkim firmom, które dotychczas nastawiały się na obsługę informatyczną administracji. Sektor publiczny wstrzymał poważne inwestycje, z trudem finansuje utrzymanie toczących się projektów. Równie trudno przebić się dostawcom adresującym ofertę do sektora bankowo-finansowego. Tymczasem administracja publiczna i sektor finansowy tradycyjnie już należą do największych odbiorców technologii i usług IBM Polska. Anna Sieńko, nowa dyrektor generalna ma nie tylko przeprowadzić firmę przez kryzys, ale starać się wykorzystać trudne czasy do wzmocnienia pozycji IBM na polskim rynku. "Musimy dostosować się do nowej sytuacji gospodarczej i dlatego znalazłam się na tym stanowisku. Każdy kryzys ma swoich wygranych i przegranych" - tłumaczy Anna Sieńko. Zastrzega przy tym, że nie widzi potrzeby dokonania dramatycznych zmian w organizacji polskiego oddziału, bowiem poprzednik zostawił jej biznes w dobrym stanie. Na razie mowa jest o korektach.

Rok prawie bardzo dobry

Według naszych szacunków w 2008 r. IBM osiągnął przychody w wysokości 1,25 mld zł. Tym samym spółka poprawiła wynik z poprzedniego roku o 14%. Dla porównania, tyle samo w stosunku rocznym wzrósł przychód Microsoftu. IBM konsekwentnie od kilku lat umacnia swoją pozycję jako dostawca usług i konsultingu biznesowego. Blisko połowa przychodów w 2008 r. pochodziła z tej działalności, a w konsekwencji IBM okazał się być największą firmą oferującą w Polsce usługi doradcze na rynku IT.

Kolejne 20% sprzedaży IBM w zeszłym roku przypadło na szybko rosnący segment oprogramowania. To jednocześnie najbardziej zyskowna część biznesu IBM. Sprzedaż sprzętu, głównie serwerów i pamięci masowych, stanowiła 35%, czyli mniej niż w roku 2007. Według naszego rankingu, IBM Polska był w 2008 r. liderem wśród firm dostarczających rozwiązania dla sektora bankowo-finansowego. Laur pierwszeństwa przypadł także w kategorii dostawców dla administracji publicznej. Pod względem wielkości przychodów uzyskanych ze sprzedaży do sektora przemysłowego IBM ustąpił tylko Asseco.

Wszyscy dostawcy zgodnie zeznają - na dobre biznes załamał się listopadzie ub.r. Wcześniej prawie nikt nie skarżył się na spadek popytu, wycofane albo co najmniej zamrożone budżety. Rozczarowania pogłębił pierwszy kwartał 2009 r. Stanął w miejscu rynek serwerów, na którym od kilku lat IBM dominuje. W jednej z podkategorii tego rynku, w segmencie serwerów x86, pierwszy kwartał przyniósł IBM spadek rok do roku aż o blisko 50%.

Jest miejsce na wzrost

Najlepiej rokującym sygnałem dla kierownictwa IBM jest rosnąca liczba klientów z sektora MSP. Oczywiście, można prowadzić niekończące się spory o spójną definicję małej lub średniej firmy - zwykle zagraniczne koncerny stosują w tym względzie zawyżone miary zaczerpnięte z rynków zachodnich - jednak pozostaje faktem, że IBM od kilku lat czyni intensywne starania, aby docierać do szerokiego grona klientów.

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200