W pokoju i na wojnie

Opracowane w Polsce technologie wirtualnej rzeczywistości i medycznego telemonitoringu wspomogą żołnierzy służących w misjach zagranicznych i mogą znacząco usprawnić system ratownictwa w czasie takich imprez, jak Euro 2012.

System wirtualnej rzeczywistości stosowany jest do symulacja zdarzeń na polu walki dla żołnierzy, którzy przygotowują się do wyjazdu na misję m.in. dla medyków, którzy mogą "oswoić" się z potencjalnymi obrażeniami ciała. Kiedyś wydawało się to zupełnym science fiction, dziś przy tej mocy procesorów i układów graficznych wrażenia są bardzo prawdziwe.

Adam Koprowski, główny specjalista CSIOZ, współpracujący oficjalnie z Wojskowym Instytutem Medycznym

O pozyskanie funduszy unijnych w programach w pełni komplementarnych z krajowymi priorytetami starać się będą Wojskowy Instytut Medyczny i inne szpitale wojskowe. Projekty będą służyły opracowaniu nowoczesnych technologii medycznych dla polskiej armii oraz ratownictwa cywilnego. Z publicznych pieniędzy przeznaczonych na rozwój innowacyjnych rozwiązań korzystają już inne ośrodki w kilku państwach. Kompetencje specjalistów z Centrum Systemów Informacyjnych Ochrony Zdrowia (CSIOZ) mogą pomóc w przeszczepieniu na polski grunt stworzonych tam technologii i pomysłów oraz zaangażować polskich specjalistów, którzy dostosują je do naszych specyficznych wymagań.

Kraje najbardziej zaawansowane w stosowaniu telemedycznych rozwiązań oraz stanowiące źródło inspiracji dla nas to Wlk. Brytania (ratownictwo cywilne) i Stany Zjednoczone (medycyna wojskowa). W tych krajach działają najbardziej prężne ośrodki zajmujące się tymi dziedzinami. Ośrodki w Stanach Zjednoczonych pracują nad technikami, które mają zwiększyć bezpieczeństwo żołnierzy, obudowując człowieka technologią. Prowadzonym przez kilka ośrodków medycznych - wraz ze wsparciem udzielonym przez CSIOZ - pracom przyświeca cel, aby i polski żołnierz był objęty "opieką technologiczną".

Przez minione lata Stany Zjednoczone w ramach różnych programów współpracy przekazały naszej armii w większości używany sprzęt bojowy, który służył unowocześnianiu Wojska Polskiego w związku z udziałem Polski w misjach zagranicznych, m.in. w Iraku i Afganistanie. Oczywiście nie był to sprzęt z najwyższej półki, co również było przedmiotem publicznej dyskusji na ten temat. Dlatego polskie ośrodki czynią starania, aby rozwijać na własne potrzeby uzyskaną technologię.

Technologia dla armii

W pokoju i na wojnie
W zastosowaniach wojskowych przede wszystkim liczy się przekazywanie informacji. Każdy polski żołnierz na zagranicznej misji powinien mieć elektroniczny zapis stanu zdrowia, który można śledzić i uaktualniać. Łatwa wymiana informacji jest także przydatna w kontekście epidemiologicznym, kiedy żołnierz wraca z regionu zagrożonego jakimkolwiek wirusem czy chorobą. Bardziej zaawansowanym rozwiązaniem jest model teleopieki nad oddziałami zaangażowanymi w zagraniczne misje. Wyniki próbek pobranych na miejscu z pomocą cyfrowego sprzętu diagnostycznego mogą zostać przesłane w celu konsultacji do Warszawy, np. Wojskowego Instytutu Medycznego.

Prototypowe tego typu rozwiązania i procedury już były testowane. Ponadto, w Iraku nasze wojska miały do dyspozycji medyczny kontener, wyposażony w urządzenia umożliwiające transmisję online, dzięki łączności satelitarnej. Specjalista w Polsce mógł konsultować zabieg przeprowadzany na stole operacyjnym w polskiej bazie wojskowej. Wiele mówi się o projekcie żołnierza XXI w. - wyposażonego nie tylko w najnowocześniejszą broń i urządzenia do jego lokalizacji, ale również w systemy zdalnie monitorujące jego funkcje życiowe - wśród najbardziej podstawowych - telemonitoring EKG, który już na rynku funkcjonuje w zupełnie cywilnych, komercyjnych zastosowaniach.

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200