Kurs na Javę

Czy przejęcie Sun Microsystems doda Oracle wiatru w żagle? Przedstawiamy argumenty za i przeciw.

Kurs na Javę

Czy Larry Ellison zrobił dobry interes?

Niespodziewany zwrot akcji w dramacie "Dokąd zmierza Sun Microsystems?". Do gry za 7,4 mld USD wszedł Larry Ellison i zakończył wieloletnie spekulacje o potencjalnym nabywcy pogrążonej w finansowych kłopotach firmy. Pierwsze reakcje klientów i partnerów są bardziej pozytywne niż wówczas, gdy było prawie pewne, że Sun trafi w ręce IBM. Kolejny raz Larry Ellison zagrał na nosie rynkowi i konkurentom. Czy i dlaczego i tym razem zrobił dobry interes?

JAVA - Podczas krótkiej telekonferencji na temat transakcji Larry Ellison nazwał Javę "najbardziej istotnym zasobem software'rowym przejętym dotychczas przez Oracle". Już wcześniej spółka znacząco wzmocniła biznes middleware dzięki przejęciu BEA System. Teraz - dzięki fuzji z Sunem i jego Javie - middleware może stać się równie dużym biznesem, jak jego flagowe bazy danych. Javę wykorzystuje bowiem opracowana przez Oracle platforma Fusion Middleware. Nie znamy jeszcze kulis decyzji o przejęciu Sun, ale być może jest to też manewr obronny, uniemożliwiający IBM uzyskanie kontroli nad Javą.

SOLARIS - To drugi obok Javy najważniejszy powód zakupu Suna przez Oracle. Według Larrego Ellisona, Solaris to "najlepszy uniksowym system operacyjny". Najwięcej też instalacji baz danych Oracle pracuje właśnie na Solarisie. Szef Oracle jest przekonany, że integracja obydwu produktów po fuzji przyniesie nowe korzyści użytkownikom. Choć brzmi to jak marketing, to akurat tym słowom warto zaufać. Od początku Oracle rozwijał bazy danych przede wszystkim na systemach Suna (Solaris na platformach SPARC i x86). Teraz zapowiada opracowanie kompletnych rozwiązań - od sprzętu, przez system, po bazę danych - opracowanych pod kątem większej stabilności, wydajności i bezpieczeństwa, a także łatwiejszego zarządzania i niższych kosztów. Klienci i użytkownicy ceniący i stosujący produkty Suna i Oracle nie powinni narzekać. Otwartą kwestią pozostaje przyszłość Solarisa w kontekście dotychczasowego wspierania Linuksa przez Oracle.

FINANSE - 3,5 mld USD zysku operacyjnego w ciągu dwóch lat przyniesie Oracle połączenie z Sunem. Spółka podała też, że już w pierwszym roku po fuzji spodziewa się wyższej sprzedaży niż połączone przychody z innych trzech akwizycji: BEA Systems, PeopleSoft i Siebel. Oracle dał się poznać jako firma, która potrafi w miarę szybko "absorbować" przejmowane firmy, jednocześnie trzymając koszty w ryzach. Przejęcie Suna ma nieco inny charakter niż wcześniejsze zakupy, które miały na celu eliminację rywala i asymilację jego rynkowego udziału. Oferty dwóch producentów raczej uzupełniają się niż dublują. Sun ma silne zaplecze badawczo-rozwojowe, Oracle zaś potrafi sprzedawać i zarabiać, i z pewnością zadba o właściwy marketing produktów nowego nabytku.

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200