Poszerzyć wąskie gardło

Zamiast umieszczać karty HBA w każdym z serwerów, można skorzystać z wirtualizacji operacji wejścia/wyjścia, które stanowią barierę w środowiskach scentralizowanych.

Powszechne wykorzystywanie wirtualizacji, eksploatacja wielu aplikacji w centralizowanym środowisku stawia poważne wyzwania. Początkowo wąskim gardłem w platformie x86 była dostępna pamięć RAM i moc procesorów. Architektura x86 64-bit nie posiada już ograniczeń x86 (limit 4 GB na jedną maszynę fizyczną). Nowoczesne serwery mogą obsłużyć bardzo dużą ilość pamięci RAM, przy czym wydajność wielordzeniowych procesorów umożliwia wirtualizację nawet tych aplikacji, które wymagają dużej mocy obliczeniowej. Niestety wąskim gardłem pozostają nadal skomasowane operacje wejścia/wyjścia, dla których zwykłe magistrale i lokalne dyski nie są wystarczająco wydajne. Zamiast wykorzystywać zestaw dysków lokalnych do operacji przetwarzania danych, należy zastanowić się nad rozwiązaniem, które zapewni lepszą wydajność.

Władcy serwerowni

W większości serwerowni klasy Enterprise wykorzystuje się standard FibreChannel. Połączenie do macierzy zapewni wyższą przepustowość niż zestaw kilku dysków w serwerze i znacznie lepszą niezawodność. Obecnie sprzedawane karty FibreChannel pracują głównie w standardzie 4 Gb/s, chociaż wszyscy najważniejsi producenci (ATTO, Emulex, Qlogic) posiadają w ofercie szybsze karty - 8 Gb/s. W typowych instalacjach w centrach danych, magistrala FibreChannel jest technologią z wyboru. Przemawia za nią dopracowany standard, jego niezawodność i bardzo dobre wsparcie we wszystkich serwerowych systemach operacyjnych, aplikacjach oraz macierzach. Niekiedy wykorzystuje się także InfiniBand, łącza zapewniające dobrą przepustowość przy dużych obciążeniach, szczególnie popularne w superkomputerach.

W mniejszych serwerowniach wykorzystuje się niedrogie iSCSI, którego przepustowość wystarczy do pracy przy niewielkim obciążeniu. Gdy pojedyncze łącze gigabitowego Ethernetu nie wystarcza, można użyć zwielokrotnienia łącz, najczęściej wykorzystuje się dwa linki, po 1 Gb/s każdy. Ważną zaletą iSCSI jest niższy koszt interfejsów, gdyż iSCSI nie wymaga drogich kart HBA. Alternatywą dla tradycyjnych łącz światłowodowych są nowe karty i przełączniki 10Gb Ethernet, dzięki którym iSCSI może osiągać przepustowość porównywalną z FibreChannel. W ten sposób można wykorzystać iSCSi do połączenia z zasobami pamięci masowej, eliminując najważniejsze wąskie gardło - operacje wejścia/wyjścia (I/O) do zewnętrznych zasobów dyskowych. Barierą jest wysoka cena kart o przepustowości 10 Gb/s oraz przełączników w tej technologii.

Rozplątać gąszcz kabli

75%

zmniejszenie kosztów i uproszczenie okablowania to najważniejsze z zalet wirtualizacji wejścia/wyjścia.

Połączenie serwerów do zasobów pamięci masowych ma jednak wady w skomplikowanym skonsolidowanym środowisku, gdzie do każdej z maszyn fizycznych, hostujących po kilka lub kilkanaście systemów wirtualizowanych, należy doprowadzić kontroler HBA lub kartę sieciową 10Gb Ethernet. Każde z tych rozwiązań wymaga obecności przełącznika sieciowego pracującego w danej technologii, co bardzo podwyższa koszty, ponadto cała infrastruktura komplikuje się. Szczególnie dotyczy to tych rozwiązań, w których stosowane są jednocześnie łącza z wykorzystaniem dwóch różnych technologii (np. FibreChannel i bardzo szybki LAN).

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200