10 Gb/s jest trendy, miedź nie ustępuje
- Adam Urbanek,
- 19.01.2009
Okablowanie strukturalne w Polsce nadal jest zdominowane przez rozwiązania miedziane oparte na okablowaniu kat. 5 oraz 5e (100 Mb/s), mimo że w skali globalnej normą stają się instalacje kat. 6 (1 Gb/s), a w szkielecie 6a (10 Gb/s). Okablowanie umożliwiające transmisje z szybkością 10 Gb/s jest potrzebne operatorom sieci multimedialnych, którzy dostarczają w czasie rzeczywistym usługi strumieniowe (głos i obraz). Wzrost zapotrzebowania na pasmo jest także spowodowany rozwojem centrów przetwarzania danych oraz instalacją farm serwerów w przedsiębiorstwach.
Okablowanie strukturalne w Polsce nadal jest zdominowane przez rozwiązania miedziane oparte na okablowaniu kat. 5 oraz 5e (100 Mb/s), mimo że w skali globalnej normą stają się instalacje kat. 6 (1 Gb/s), a w szkielecie 6a (10 Gb/s). Okablowanie umożliwiające transmisje z szybkością 10 Gb/s jest potrzebne operatorom sieci multimedialnych, którzy dostarczają w czasie rzeczywistym usługi strumieniowe (głos i obraz). Wzrost zapotrzebowania na pasmo jest także spowodowany rozwojem centrów przetwarzania danych oraz instalacją farm serwerów w przedsiębiorstwach.
Innym czynnikiem szybkiego wzrostu jest strumieniowe przesyłanie sygnałów oraz korzystanie z usług wideo na żądanie typu VoD (Video on Demand), które wymagają znacznej przepustowości. Popularność usługi VoD wzrasta nie tylko w sektorze telekomunikacji i zarządzania mediami czy popularnych serwisach społecznościowych, lecz także w przedsiębiorstwach. Specjaliści zgodnie twierdzą, że usługi VoD radykalnie zmienią sposób korzystania z telewizji.
Zainteresowanie gigabitowymi aplikacjami wymusza usprawnienia w okablowaniu. Pierwsze instalacje 10GbE (Ethernet 10 Gb/s) pojawiły się dwa lata temu. Korzystając z nich, operatorzy mogą dostarczać indywidualnym klientom nie tylko usługi związane z internetem, lecz także muzykę, filmy, wideoklipy, gry komputerowe czy emitować programy telewizji cyfrowej. W ocenie BSRiA ponad 30% zarządzających infrastrukturą IT w ośrodkach przetwarzania danych zamierza w ciągu najbliższych 2 lat instalować sieci o przepływności 10 Gb/s, głównie sprawdzonych instalacji okablowania kategorii 6a.
Będzie szybciej
W okablowaniu pojęcia szybkości transmisji danych i pasma częstotliwości są zależne, ale nie równoważne. Szybkość transmisji danych jest wyrażana w Mb/s kodowanego sygnału użytkowego, natomiast kategoria określa jedynie okablowanie fizyczne, które może przenosić sygnały do określonej częstotliwości (np. dla kat. 5 w paśmie do 100 MHz na odległość 100 m). Często prezentowany pogląd, że za pomocą okablowania kat. 5 maks. szybkość transmisji, jaką można osiągnąć, wynosi 100 Mb/s, zdecydowanie nie jest słuszny. Przy obecnym stanie technologii szybkość transmisji zależy bowiem nie tylko od szerokości pasma, lecz także od sposobu kodowania danych oraz precyzji wykonania kabli skrętkowych i przyłączy.
Obecnie stosowane sposoby kodowania informacji w linii są rzeczywiście efektywne i pozwalają na uzyskiwanie dużych szybkości przy wykorzystaniu stosunkowo wąskiego pasma częstotliwości. Dzięki temu nawet w okablowaniu kat. 5 mogą być przesyłane sygnały z szybkością większą niż 100 Mb/s. Ponadto w okablowaniu strukturalnym informację można transmitować nie tylko przez jedną czy dwie pary przewodów, co sprawia, że szybkość transmisji może być wielokrotnie wyższa (norma 1000Base-T umożliwia przekaz z wykorzystaniem czterech par przewodów, a nie tylko dwóch jak w 10Base-T i 100Base-T).
Potrzeby odbiorców podwajają się z każdym rokiem, więc używane dotąd megabitowe okablowanie odchodzi do lamusa. Nie oznacza to, że sieci o takiej przepływności znikną zupełnie z użytkowania, gdyż rozwiązanie klasy Fast Ethernet będzie nadal dominować w okablowaniu poziomym. Po długim okresie stagnacji na poziomie przepływności 100 Mb/s od kilku lat obserwuje się wzrost zainteresowania szybkimi "rozwiązaniami firmowymi" o wysokiej jakości oraz dalsze podnoszenie bezpieczeństwa takiego transportu. Już teraz widać przewagę własności transmisyjnych projektów kat. 6 w stosunku do rozwiązań kat. 5e - co jeszcze rok temu nie było tak oczywiste. Instalacje 1GbE w szkielecie są dzisiaj stosowane przez ok. 60% użytkowników, ale według raportu jedynie 15% nowych administratorów planuje ich wdrażanie w szkielecie w najbliższym czasie. Nowi użytkownicy myślą raczej o szybkości 10 Gb/s, zwłaszcza że prawie wszystkie sieci są już oparte na Ethernecie i protokole IP, więc przechodzenie na wyższe szybkości nie sprawia dziś żadnych problemów.
Podczas gdy przepływność 1 Gb/s jest dzisiaj normą szkieletowego okablowania w większości przedsiębiorstw, nie ulega wątpliwości, że nadszedł czas wdrażania 10 Gb/s - najpierw w okablowaniu pionowym, a następnie w szkielecie sieci. Praktyka wskazuje, że podstawowym rozwiązaniem w firmie staje się dzisiaj miedziane okablowanie gigabitowe kat. 6 (klasa E), które zapewnia sprawność do częstotliwości 250 MHz.
Nie jest to wystarczająca szybkość dla szkieletu strumieniowych aplikacji multimedialnych, wymagających okablowania kat. 6a (pasmo do 500 MHz), a nawet kat. 7 (klasa F), operującego do częstotliwości 600/1000 MHz (standardowo nie mniej niż 10 Gb/s). Wyższe kategorie okablowania mają zapewnić inne funkcje użytkowe, gdyż oprócz podstawowej funkcji transmisji danych powinny przesyłać sygnały innego typu: telefoniczne, audiowizualne, telewizyjne i radiowe - na arbitralnie przyjmowaną odległość 100 m. Ze względu na niższe koszty w porównaniu z rozwiązaniami optycznymi, rynek domaga się przede wszystkim rozwiązań miedzianych, zwłaszcza w aplikacjach na niewielkich odległościach.
Wdrażanie 10GbE w Polsce staje się faktem. Również w kraju możemy pochwalić się inwestycjami tego typu. Rynek rozwiązań 10G jest jednym z dynamiczniej rozwijających się. Dzieje się tak dzięki wzrastającemu zapotrzebowaniu na bardzo duże przepustowości w szkieletach i w rozwiązaniach poziomych sieci. Do tego należy dodać infrastrukturę dedykowaną, budowaną na potrzeby centrów danych.