W związku z trwającym dochodzeniem Komisja Europejska nakazała wstrzymanie wypłaty pierwszej transzy dofinansowania polskiego rządu dla inwestycji amerykańskiego koncernu.

Zastrzeżenia budzi m.in. wysokość dofinansowania ze strony polskiego rządu oraz jego potencjalny wpływ na pozycję Della na lokalnym rynku. Od decyzji KE zależeć może dalszy los łódzkiej fabryki. Zgodnie z unijnym prawem Komisja Europejska ma 18 miesięcy na stwierdzenie czy pomoc publiczna jest zgodna z unijnym prawem.

Koncern Dell miał otrzymać od polskiego rządu środki w łącznej wysokości ok. 52,73 mln euro. Pierwsza transza miała zostać wypłacona na początku stycznia br. Realizacja zobowiązania polskiego rządu została jednak zablokowana przez Komisję Europejską. Całkowitą wartość łódzkiej inwestycji amerykańskiego giganta szacuje się na ok. 200 mln euro. Aktualnie łódzka fabryka zatrudnia niecałe 2 tys. osób. Docelowo wysokość zatrudnienia miała wynosić 3 tys., jednak m.in. ze względu na obecną sytuację gospodarczą dodatkowy nabór został przesunięty na 2009 r.

Wcześniej spekulowano m.in., że do Polski przeniesiona zostanie produkcja z irlandzkiego Limerick oraz że polska fabryka zostanie sprzedana firmie Foxconn. Doniesienia te nie znalazły potwierdzenia w polskim koncernie. „Kierownictwo firmy rozważa wszystkie sposoby usprawnienia procesów biznesowych. Obecnie nie ma jednak żadnych planów zamykania, otwierania bądź zamiany istniejących fabryk” - mówił w listopadzie Maciej Filipkowski, dyrektor generalny Dell w Polsce. Łódzka fabryka firmy Dell została uruchomiona niemal dokładnie rok temu. Pojawiają się jednak spekulacje dotyczące losów fabryki w przypadku zablokowania dofinansowania. Mówi się wręcz o przeniesieniu produkcji z Irlandii do tańszych krajów.