Kierunek data center

Rozmawiamy z Karthik'iem Rau, wiceprezesem firmy VMware, która ostatnio zwiększyła aktywność w Europie Wschodniej, otwierając m.in. oddział w Polsce.

Rozmawiamy z Karthik'iem Rau, wiceprezesem firmy VMware, która ostatnio zwiększyła aktywność w Europie Wschodniej, otwierając m.in. oddział w Polsce.

VMware zapowiada reorganizację. Jak będzie ona wyglądać?

Kierunek data center

Karthik Rau

Idziemy w wirtualizacji krok dalej. Pracujemy nad pełną gamą produktów i technologii, przekształcających wirtualną infrastrukturę w wirtualny system operacyjny dla centrów danych - Virtual Datacenter Operating System. Rozwijamy też inicjatywę vCloud dla korporacyjnej infrastruktury opartej na koncepcji cloud computing i vClient, której celem jest przekształcenie wirtualnych desktopów w uniwersalnych klientów pozwalających użytkownikom na korzystanie w dowolnym miejscu z ich własnych pulpitów i aplikacji.

Pojawiły się obecnie próby wprowadzenia standaryzacji w systemach wirtualizacyjnych, a także oprogramowania open source. Jak się do nich odnosi VMware?

Współpracujemy z firmami Microsoft, Citrix i innymi, aby opracować otwarte standardy dotyczące przynajmniej niektórych aspektów wirtualizacji. Dotyczy to np. formatu OVF (Open Virtualization Format) opracowywanego przez DMTF, a także benchmarków SPEC, które mają umożliwić obiektywne porównywanie wydajności.

Ale prace te są dopiero na początku drogi. Wynika to przede wszystkim z tego, że poza VMware, większość innych producentów oprogramowania wirtualizacyjnego dopiero od niedawna zaangażowała się w rozwijanie tego typu technologii i wcześniej trudno by im było angażować się w inicjatywy dotyczące standaryzacji.

Oprócz tego VMware szeroko współpracuje ze środowiskami open source, choć nie dotyczy to technologii Xen, lecz przede wszystkim narzędzi i aplikacji, które mają pracować w środowiskach wirtualnych.

Czasami można usłyszeć opinie, że wersje podstawowej warstwy oprogramowania wirtualizacyjnego - hypervisor oferowane przez różnych producentów z technicznego i funkcjonalnego punktu widzenia są bardzo podobne...

Nie zgadzam się z taką opinią. Jeśli chodzi o podstawowe oprogramowanie hypervisor to najważniejszymi jego parametrami są stabilność i niezawodność działania. A pod tym względem występują duże różnice między produktami dostępnymi na rynku. Chciałbym tu podkreślić, że VMware oprócz podstawowego oprogramowania typu hypervisor oferuje kompletne rozwiązania do automatyzacji procesów i zarządzania wirtualnym środowiskiem oraz bogaty pakiet usług i wsparcia użytkownika. Naszym atutem jest duże doświadczenie w opracowywaniu systemów do wirtualizacji.

Jakie są bariery hamujące wzrost zastosowań wirtualizacji?

Nie ma praktycznie żadnych barier technicznych, które przeszkadzałyby w efektywnych wdrożeniach systemów zwirtualizowanych. W wypadku platformy VMware udało się nam zbudować szeroki ekosystem firm partnerskich, które oferują własne oprogramowanie, narzędzia i usługi pozwalające na rozwiązanie prawie wszystkich pojawiających się problemów i zaspokojenie wymagań użytkowników. Pod tym względem sytuacja uległa zasadniczej poprawie w porównaniu do tej, która była jeszcze kilka lat temu.

Natomiast rzeczywiste bariery hamujące popularyzację wirtualizacji są w sferze organizacyjnej. Dotyczą one konieczności modyfikacji procesów biznesowych, polityki i organizacji w firmach wdrażających takie systemy. Należy zauważyć, że w małych lub średnich firmach wdrażanie projektów wirtualizacyjnych przebiega znacznie szybciej niż w dużych organizacjach. Wynika to z tego, że funkcjonowanie tych ostatnich z reguły jest uzależnione od dobrze zdefiniowanych procesów biznesowych, których reorganizacja i optymalizacja jest czasochłonna.

Rozmawiał Wiesław Pawłowicz

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200