Powiązane korzyści

Najpoważniejszym zyskiem podczas wirtualizacji jest dodatkowo konsolidacja przy użyciu nowego, bardziej wydajnego sprzętu.

Najpoważniejszym zyskiem podczas wirtualizacji jest dodatkowo konsolidacja przy użyciu nowego, bardziej wydajnego sprzętu.

Możliwość przeniesienia aplikacji wraz z systemami operacyjnymi do wirtualizowanego środowiska jest jedną z ważniejszych zalet, ale zdarzają się aplikacje, które zajmują bardzo wiele zasobów i stopień konsolidacji spada. Konsolidacja w trakcie wirtualizacji ma jeszcze jeden, bardzo ważny aspekt. Środowiska terminalowe, takie jak usługi terminalowe Windows czy Citrix XenApp, mają dość duże zapotrzebowanie na pamięć operacyjną. Jednocześnie wiele aplikacji nie jest przystosowanych do pracy w 64-bitowej wersji środowiska, zatem eksploatuje się je w wersji 32-bitowej. Niestety wersja ta posiada ograniczenie maksymalnej ilości pamięci operacyjnej, wynikające z samej architektury. Nie można przekroczyć bariery 4 GB bez stosowania np. PAE.

Rezerwa na szczyt obciążenia

5:1

wynosi średnio stopień konsolidacji serwerów dzięki ich wirtualizacji na nowym sprzęcie.

W takim środowisku wirtualizacja jest bardzo dobrym rozwiązaniem. Dzięki konsolidacji kilku serwerów terminalowych w architekturze x86 na jednej maszynie 64-bitowej z dużą ilością RAM, wykorzystanie sprzętu jest o wiele lepsze niż przy pracy bezpośrednio na sprzęcie. Jedną z zalet wirtualizacji jest jej elastyczność. Centrum przetwarzania danych jest narażone na bardzo duże zmiany obciążenia, wynikające z nierównomierności dobowej i godzinowej wykorzystania zasobów przez użytkowników.

Dzięki wirtualizacji systemów za pomocą XenApp, można szybko reagować na zmiany obciążenia. Gdy zapotrzebowanie wzrasta, system może automatycznie włączyć nie działające serwery, uruchomić na nich wirtualizowane systemy i przygotować się do przyjęcia większego obciążenia. W miarę spadku obciążenia, maszyny mogą być stopniowo wyłączane. Tego typu rozwiązanie ma sens w dużych centrach danych i tam zapewni duże oszczędności energii elektrycznej, tym większe, im większa jest nierównomierność wykorzystania zasobów tego centrum.

Duże centra danych są projektowane pod kątem wysokiej dostępności. Oprócz wyeliminowania pojedynczego punktu awarii, często stosuje się instalacje rezerwowego centrum. W takiej konfiguracji, utrata kilku maszyn, czy nawet jednego z centrów, nie powoduje załamania dostępności usług. Rozwiązanie wysokiej dostępności, obecne w XenServer, uruchomi odpowiednie obrazy w rezerwowym centrum przetwarzania. Automatyzacja rozwiązań HA zawiera dynamiczne planowanie przełączenia, bazujące na informacjach o dostępnych zasobach. Dzięki temu maszyny wirtualne zawsze startują na właściwych komputerach, zgodnie z potrzebami centrum przetwarzania danych. Wspierana jest replikacja poprzez SAN oraz automatyczne wykonywanie kopii konfiguracji maszyn wirtualnych do lokalizacji zdalnych.

Jeden obraz, wiele systemów

Ważną zaletą środowiska XenServer jest możliwość współdzielenia jednego obrazu systemu operacyjnego pomiędzy wieloma maszynami. W ten sposób można uruchomić wiele maszyn i można to wykonać przez sieć. Do startu niezbędne są tylko zgodne, odpowiednio skonfigurowane maszyny oraz sieć lokalna o dużej przepustowości. Daje to duże oszczędności miejsca dyskowego.

W odróżnieniu od pełnej wirtualizacji, gdzie aplikacja w środowisku innego systemu operacyjnego tworzy środowisko dla maszyny wirtualnej i tłumaczy jej odwołania do sprzętu, rozwiązania wirtualizacyjne Xen i XenServer są prostsze. Tutaj system gość (partycja lub domena) współpracuje ze środowiskiem wirtualizującym przy obsłudze tych elementów sprzętowych, które kolidowałyby z innymi maszynami wirtualnymi. Uruchomiony w ten sposób system operacyjny pracuje na drugim poziomie w stosunku do sprzętu (pierwszym jest hypervisor). Przewagą natywnych hypervisorów, pracujących bezpośrednio na sprzęcie, jest ich prostota, dobra wydajność i bezpieczeństwo. Hypervisor w tym modelu jest prosty, może zajmować mniej niż 50 tys. linii kodu.

Czy wirtualizacja spowalnia pracę?

Wirtualizacja powoduje narzut mocy obliczeniowej. Należy liczyć się z kilkuprocentowym wzrostem zapotrzebowania na moc procesora w stosunku do tego samego systemu pracującego bezpośrednio na sprzęcie. Przykładowo wirtualizacja 64-bitowej wersji XenApp uruchomionej w środowisku XenServer 5 (także w wersji 64-bitowej), niesie za sobą wzrost zapotrzebowania na CPU ok. 8% w stosunku do pracy w niewirtualnym środowisku. Narzut ten wzrasta jednak dość znacznie, gdy wirtualizuje się XenApp w wersji 32-bitowej.

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200