O firmie, co ma olej w głowie

W kłębowisku rur i stadach pękatych cystern wije się nić żywotnych informacji dla Grupy LOTOS. Jak przebiega proces produkcji benzyny? Czy jest zachowane odpowiednie ciśnienie? Ile dzisiaj napełniono asfaltem cystern i do kogo one pojadą? Wszechobecne czujniki wywęszą także każdą zmianę i zaalarmują pracowników - oto kwintesencja działania Zintegrowanego Systemu Informatycznego w tym koncernie.

W kłębowisku rur i stadach pękatych cystern wije się nić żywotnych informacji dla Grupy LOTOS. Jak przebiega proces produkcji benzyny? Czy jest zachowane odpowiednie ciśnienie? Ile dzisiaj napełniono asfaltem cystern i do kogo one pojadą? Wszechobecne czujniki wywęszą także każdą zmianę i zaalarmują pracowników - oto kwintesencja działania Zintegrowanego Systemu Informatycznego w tym koncernie.

O firmie, co ma olej w głowie

Tadeusz Rogaczewski, dyrektor Biura Zarządzania Informatyką Grupy LOTOS

Na początku lat 90. Grupa Lotos wdrożyła system PIMS. "Był to program komputerowy, na którym nasi specjaliści tworzyli liczne warianty zaopatrzenia w ropę i kondensat, w zależności od struktury cen wsadu i paliw, tak by produkcja była najbardziej opłacalna" - tłumaczy Marek Herra, dyrektor ds. produkcji Grupy LOTOS SA. Jego zadaniem jest właśnie wybrać optymalny sposób przetwarzania ropy naftowej w ciągu miesiąca. Raz opłaca się wytworzyć więcej asfaltu, zaś innym razem oleju opałowego.

Trzeba wszakże pamiętać o właściwościach chemicznych ropy. W latach 80. Rafineria Gdańska, zanim przekształciła się w Grupę LOTOS SA, przerabiała głównie ropy bliskowschodnie - kuwejcką, irańską i iracką - odpowiednie do produkcji olejów smarowych i asfaltów. Z czasem pojawiły się ropy lekkie typu Brent z Morza Północnego, odpowiednie do produkcji paliw, wreszcie zdecydowano się mieszać ją ze średnio-ciężką ropą rosyjską typu Ural (ropociąg Przyjaźń). Teraz ta jest głównie przerabiana w Gdańsku, chociaż w małych ilościach trafia też bałtycka ropa z platform wydobywczych Petrobaltiku, spółki zależnej LOTOSU oraz ropa z Morza Północnego i Norweskiego od niezależnych dostawców. Słowem, każda ropa jest inna, ponieważ inny był skład prehistorycznej flory i fauny poddanej procesom gnilnym.

"Sztuka w tym, żeby umiejętnie połączyć wiedzę o przerabianej ropie z bieżącą sytuacją na rynku, ot chociażby trzeba wiedzieć, że benzyna jest aktualnie tańsza od paliwa lotniczego czy też odwrotnie, i czy na asfalcie ma się większy zysk niż na oleju opałowym" - wyjaśnia Marek Herra. Jeśli zatem do dziennego przerobu jest np. 15 tys. ton ropy, po obliczeniach optymalizacyjnych okaże się, jaka struktura produkcji jest najbardziej sensowna. Czy sens został zachowany już następnego dnia, pokaże bilans masowy. "W produkcji trzeba wykorzystać atuty nowoczesnych instalacji technologicznych, jak np. hydrokrakingu, dzięki której przerabiamy ropę rosyjską do najwyższej jakości paliw" - dodaje.

Wysokooktanowa informacja

Aby zapanować nad gigabajtami informacji o tym rynku i umiejętnie pokierować procesem produkcji, Grupa LOTOS od lat inwestuje w rozwiązania teleinformatyczne. "Przełomem była decyzja prezesa zarządu Pawła Olechnowicza sprzed pięciu lat o budowie Zintegrowanego Systemu Informatycznego klasy ERP" - mówi Tadeusz Rogaczewski, dyrektor Biura Zarządzania Informatyką Grupy LOTOS SA. Chodziło o wsparcie głównych procesów biznesowych w celu ich optymalizacji oraz dostarczenie zarządowi narzędzi analitycznych wspomagających podejmowanie strategicznych decyzji biznesowych. Celem było również spełnianie wymogów narzuconych prawem, dotyczących prowadzenia spółki i poprawa efektywności i jakości działań.

Po wnikliwej analizie systemów informatycznych działających w tej branży na świecie zdecydowano się, że Zintegrowany System Informatyczny powstanie na bazie rozwiązania SAP. Generalnym wykonawcą była spółka Prokom Software (obecnie Asseco Polska), podwykonawcami SAP Polska (kontrasygnujący umowę) oraz IMG (obecnie S&T) i IBM Polska. Permanentny audyt wdrożenia prowadziła spółka MF&Partners Consulting. "Bez sprawnego wdrożenia systemu SAP nie byłoby możliwe np. wejście na giełdę w tak krótkim terminie" - uważa Tadeusz Rogaczewski.

Zgodnie z przyjętą strategią IT, jako elementem strategii firmy, system pojawił się w spółkach produkcyjno-handlowych grupy kapitałowej, m.in. w Grupie LOTOS SA, LOTOS Paliwach, LOTOS Oil, LOTOS Asfalt czy też Petrobaltiku oraz wybranych spółkach usługowych np. LOTOS Kolej, LOTOS Serwis, LOTOS Lab, LOTOS Straż czy LOTOS Ochrona. Planowane jest wdrożenie oprogramowania w kolejnych spółkach grupy kapitałowej. Siłą rzeczy, system wspiera różnorakie obszary biznesowe - od finansów, księgowości, płac i obsługi kadrowej, poprzez zakupy, rozliczenia zakupów oraz gospodarkę magazynową, aż po obsługę stacji paliw i integrację z systemami wspomagającymi (m.in. systemy obsługi autonalewaków i wag kolejowych, bilans masowy i logistykę kolejową).

"Specyfika związana z przerobem, logistyką, handlem produktami ropopochodnymi zapewniana jest przez rozwiązanie branżowe IS Oil&Gas dostarczone wraz z systemem SAP" - dodaje Tadeusz Rogaczewski. W ramach projektu wdrożenia ZSI w Grupie LOTOS uruchomione zostały rozwiązania, a także prowadzone są prace związane z hurtownią danych (budżetowanie, analizy rentowności segmentów grupy kapitałowej) oraz dostarczające wsparcia dla Biura Centrum Finansowo-Księgowego w zakresie rozliczeń podatkowych i konsolidacji spółek grupy w oparciu o Międzynarodowe Standardy Rachunkowości.

To nie wszystko. W spółce LOTOS Paliwa zaczyna działać moduł "Transport". Jako platforma integracji (middleware) uruchomione zostało oprogramowanie SAP NetWeaver. Na tej bazie SAP zbudowano portal do obsługi sprzedaży paliw i do obsługi sprzedaży asfaltów oraz wprowadzono elektroniczną wymianę dokumentów pomiędzy LOTOS Oil a klientami sieciowymi. W konsekwencji stworzono centralną bazę danych obejmującą wszystkie działy spółek. Nastąpiła całkowita integracja danych w ramach jednego systemu, wyeliminowano również zjawisko podwójnego wprowadzania danych o tym samym zdarzeniu gospodarczym na poszczególnych stanowiskach operacyjnych.

Jak zdobyć 30% rynku paliw za cztery lata?

Wiedza pracowników Grupy LOTOS i nieustanna rozbudowa koncernu przyczynia się do regularnego wzrostu produkcji. W 2007 r. wyprodukowano prawie 3,7 mln ton paliw wobec 3,4 mln ton rok wcześniej. Co istotne, największą część w tej puli stanowi produkcja wysokomarżowego oleju napędowego o bardzo niskiej zawartości siarki, która wyniosła w ubiegłym roku aż 2,6 mln ton. Pozostałe, istotne produkty to ponad 1,4 mln ton benzyn, 440 tys. ton paliwa lotniczego i 610 tys. ton lekkich olejów opałowych i okrętowych. Istotny wzrost miał miejsce w produkcji asfaltów i komponentów asfaltowych. "Rok 2007, z wynikiem ponad 900 tys. ton, pozwolił ustanowić kolejny rekord z wynikiem o ponad 15% lepszym od roku poprzedniego" - podaje spółka w komunikatach. Wszelako nie zadowala to władz koncernu, które zdecydowały się na program inwestycyjny pod nazwą "Program 10+".

Prace na placu budowy nowych instalacji technologicznych rozpoczęto już w sierpniu 2007 r., gdy zainaugurowano budowę instalacji hydroodsiarczania oleju napędowego (HDS), stanowiącą istotny element całego programu inwestycyjnego. Oprócz instalacji HDS, realizując "Program 10+", na terenie rafinerii gdańskiej powstaje m.in. instalacja destylacji ropy naftowej, ekstrakcji SDA/ROSE, hydrokraking oraz wytwórnia wodoru. Wybudowane dzięki "Programowi 10+" instalacje pozwolą na zwiększenie nie tylko wielkości, ale i głębokości (tzw. konwersji) przerobu ropy naftowej w gdańskiej rafinerii. Szczegółowe analizy renomowanych firm konsultingowych wskazują na istnienie trwałych tendencji popytu na średnie i ciężkie frakcje z przerobu ropy. Po realizacji "Programu 10+" Grupa LOTOS będzie w stanie wprowadzić na rynek znacznie więcej wysokiej jakości produktów pochodzących z własnego wydobycia ropy naftowej i przerobu ropy. Produkcja oleju napędowego wzrośnie o 3 mln ton rocznie, benzyn o 1 mln ton rocznie, a produktów ciężkich, m.in. takich jak asfalt, o 500 tys. ton rocznie. W 2012 r. koncern planuje uzyskać 30-proc. udział w krajowym rynku paliw ogółem.

Nie ulega wątpliwości, że pod względem skali i wartości "Program 10+" jest jednym z największych przedsięwzięć realizowanych w polskiej gospodarce do roku 2010.

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200