Wsparcie decyzji w sieci
- Radosław Smilgin,
- 30.06.2008
Umiejętny wgląd w dane zostawiane przez internautów, to żyła złota. W dobie informacji właściwa analiza tych danych przekłada się na realny wzrost dochodów firm.
Umiejętny wgląd w dane zostawiane przez internautów, to żyła złota. W dobie informacji właściwa analiza tych danych przekłada się na realny wzrost dochodów firm.
Zupełnie nieświadomie internauci każdego dnia zostawiają w sieci miliony bajtów informacji. Internet staje się więc olbrzymią bazą danych. Narzędzia web analytics są filtrem pomagającym nam te dane odczytać. W ujęciu komercyjnym znaczy to: czytać, analizować i wykorzystywać do realizacji celów biznesowych. Kluczem do sukcesu jest analiza zachowań internautów, prowadząca do korzystnych finansowo decyzji.
Znam dane - wiem
Pierwsze dane, jakie zbiera posiadacz prawie każdej strony internetowej, dotyczą ilości odwiedzin. Zazwyczaj prosty mechanizm liczący wyświetla informacje, jak wielu internautów jest teraz w serwisie. Czasami sumuje ich ilość od początku istnienia strony. Tak oto, autor strony rozpoczyna swoją przygodę z web analytics.
Czy poprawia to oglądalność? Niestety, nie. Potrzebne jest zrozumienie zachowań użytkowników. Poznanie ich samych i ich środowiska pracy. Dowiedzenie się, czego szukają na naszej stronie i czego na niej nie znajdują. Krok drugi: analiza danych.
Gdy zależy nam na zwiększeniu odwiedzin serwisu, warto zmodyfikować go pod kątem oczekiwań użytkowników. Kluczowe jest dobre zaplanowanie i przygotowanie zmian. Musimy mieć pewność, że internauta, który już przyzwyczaił się do naszego "niedoskonałego" interfejsu, będzie potrafił odnaleźć się w jego nowej wersji. Krok trzeci: planowanie zmian.
Czasami nawet małe modyfikacje w treści czy ułożeniu elementów na stronie mogą przynieść zamierzony efekt. Wytyczną do zmian powinny być wcześniej poczynione badania. Krok czwarty: wdrożenie zmian.
Strona została zmieniona. Czy efekt, jakiego się spodziewaliśmy, został osiągnięty? Czy odwiedzin jest więcej, a nasi wirtualni goście zostają z nami dłużej? Krok pierwszy: kolekcjonowanie danych.
Miliony za 1% - 1% za milion
Avinash Kaushik - autor książki "Web Analytics: An Hour a day" oraz twórca bardzo popularnego bloguhttp://www.kaushik.net - uznał, że umiejętny wgląd w dane internetowe to "czyste złoto". W dobie informacji analiza tych danych przekłada się na realny wzrost dochodów firm.
Przykładowo - współczynnik odrzuceń to parametr pokazujący, ilu użytkowników opuściło stronę w ciągu pierwszych 10 sekund po otwarciu witryny. W zależności od ilości odwiedzin, poprawa parametru o 1% to konkretna liczba osób, które zostaną w naszym serwisie. Przeglądający go mogą zainteresować się ofertą handlową, dokonać zakupów czy kliknąć na baner reklamowy. Dla dużego portalu o milionie odsłon dziennie 1% to 10 tysięcy użytkowników więcej. Dla małego serwisu firmowego, prostą analizą tego współczynnika ilość odrzuceń można zredukować o 10%.
Dobra analiza, dobra decyzja
Analiza internetowa jest nieocenionym wsparciem procesu decyzyjnego. Zarówno dla dużych korporacji, jak i małej przedsiębiorczości. Pozyskana informacja wymusza kierunek rozwoju firmy i jej udziału w marketingu internetowym. Szczególnie firmy z obszaru e-commerce oraz te nieobecne w innych mediach reklamowych powinny aktywnie inwestować w analizę Internetu.
Spróbujmy prześledzić rzeczywisty przypadek dla średniej wielkości polskiego przedsiębiorstwa, zajmującego się produkcją oprogramowania na rynek szwedzki. Zainstalowanie oprogramowania web analytics pozwoliło odpowiedzieć na wiele pytań. Oto jedno z nich: dlaczego współczynnik odrzuceń jest tak wysoki?
Serwis reklamował się w szwedzkich wyszukiwarkach. Okazało się, iż kliknięcie w reklamy otwierało stronę w języku polskim. Klawisz ze zmianą języka był trudny do zlokalizowania dla użytkowników. Powodowało to, że najwyższy współczynnik odrzuceń pojawiał się przy otwieraniu witryny w Szwecji. Konsultant rekomendował właściwe podpięcie hiperłącza oraz nową pozycję dla klawisza zmiany języka. Niewielkim kosztem udało się zidentyfikować problem i zaproponować szybkie i tanie rozwiązanie.
Co robić w przypadku złożonych problemów, np. niskiej oglądalności strony, małych dochodów z reklam?
SEO
Web analytics jest w stanie pokazać nam konieczność optymalizacji strony internetowej dla wyszukiwarek (SEO - Search Engine Optimaliza-tion). Odbywa się to poprzez analizę haseł kierujących internautę na naszą witrynę. Narzędzie analizy jest w stanie pokazać nam te słowa kluczowe, na których nam zależy, a na które jesteśmy "niewidoczni" dla wyszukiwarek. Obowiązuje tu zasada: jeśli twoja strona nie znajduje się na pierwszej stronie wyszukiwarki (dla kluczowych haseł), to nie istniejesz.