EnFace: Tomasz Gdala

... opiekun merytoryczny grupy Demoscene Spirit z Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu, która będzie reprezentować Polskę w międzynarodowym konkursie Imagine Cup w kategorii Produkcja Oprogramowania.

... opiekun merytoryczny grupy Demoscene Spirit z Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu, która będzie reprezentować Polskę w międzynarodowym konkursie Imagine Cup w kategorii Produkcja Oprogramowania.

O koniecznym wpływie praktyki na programy nauczania

EnFace: Tomasz Gdala

Fotografował Paweł Graf

Nie jest już na szczęście tak, że osoby łączące biznes i pracę naukową traktowane są gorzej niż te, które zajmują się wyłącznie teorią i dydaktyką, ale trzeba dać większe prawo głosu ludziom, którzy mają styczność z tym, co dzieje się na rynku. Chodzi m.in. o prawo proponowania nowych rozwiązań w programach nauczania, które tak naprawdę powinny być modyfikowane co semestr. Wtedy przeciętny student trzeciego roku będzie w stanie z marszu podjąć pracę w firmie, zaczynając od razu od wykonywania zadań wykorzystujących jego potencjał, a nie od wdrażania się do praktyki. Typowym problemem jest nieumiejętność budowania dokumentacji, co na studiach traktowane jest po macoszemu, a w biznesie jest podstawą współdziałania z innymi w projektach IT. Ostatnie dwa lata studiów będzie można wówczas poświęcić na zgłębianie prawdziwych problemów informatyki.

O naturze interdyscyplinarności

Najważniejsze odkrycia i wynalazki rodzą się zazwyczaj na styku nauk z innymi dziedzinami. Problemy, z którymi styka się IT też coraz częściej wymagają współpracy specjalistów z innych dziedzin. Weźmy częsty problem np. Google Earth: potrzebę złożenia dwóch zdjęć satelitarnych. Jedno z nich zostało zrobione rano, drugie wieczorem. Są inaczej oświetlone, co na surowym złożeniu będzie widoczne. Rozwiązanie tego problemu wymaga wiedzy z fizyki, matematyki i informatyki. Na świecie promuje się badania interdyscyplinarne. Na MIT czy Stanford cotygodniowe spotkania grup interdyscyplinarnych atakujących nowe problemy są regułą, dzięki której uczelnie te osiągają coraz lepsze wyniki w międzynarodowych rankingach. Czy psychologia może mieć coś wspólnego z grafiką czasu rzeczywistego? Okazuje się, że tak. W Polsce zdarza się jeszcze dość często, że dwóch specjalistów z różnych dziedzin mieszkających trzy pokoje dalej nie jest w stanie znaleźć płaszczyzny porozumienia, ale tu również interdyscyplinarność jest coraz lepiej rozumiana.

O interdyscyplinarności grupy Demoscene Spirit

To była chyba jedyna startująca w konkursie grupa, w której było tylko dwóch programistów. Poza tym grupę tworzyły dwie studentki biologii, na co dzień pracujące nad reintrodukcją zagrożonych gatunków oraz studentka ASP. LifeTracker, program umożliwiający śledzenie w czasie rzeczywistym zwierząt zagrożonych wyginięciem, nie był de facto projektem stworzonym na konkurs Imagine Cup. Stworzyłem kiedyś takie nadajniki do rejestrowania ruchu, które na długi czas wylądowały w szufladzie. Jakiś czas później padł pomysł wykorzystania ich w projekcie reintrodukcji. I wówczas okazało się, że odbiorcy tego produktu, biologowie mają głowy pełne pomysłów i co więcej, dokładnie wiedzą, czego chcą, a mając doświadczenie z pracy w terenie wiedzą, co się naprawdę sprawdzi. Studentki biologii wykonały ogromną pracę, m.in. projektując interfejsy i przez swoje rosnące, dokładnie specyfikowane wymagania, stymulując ulepszanie narzędzi. Reszta projektów była poprawna informatycznie i bardzo ciekawa. Nasz projekt jest przede wszystkim praktycznie użyteczny.

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200