Bezpieczeństwo i outsourcing
- Computerworld,
- 10.06.2008
Comp Safe Support powstała z połączenia producenta urządzeń szyfrujących - Comp oraz specjalizującej się w outsourcingu i usługach IT spółki Computer Service Support. Do połączenia obu spółek dążył Prokom, do którego należało prawie 33% akcji Compu. Po ogłoszeniu planowanej fuzji z Asseco Poland zdecydowano jednak, że nowo utworzona spółka nie pasuje do profilu powstającej Grupy i pozostanie podmiotem niezależnym.
Comp Safe Support powstała z połączenia producenta urządzeń szyfrujących - Comp oraz specjalizującej się w outsourcingu i usługach IT spółki Computer Service Support. Do połączenia obu spółek dążył Prokom, do którego należało prawie 33% akcji Compu. Po ogłoszeniu planowanej fuzji z Asseco Poland zdecydowano jednak, że nowo utworzona spółka nie pasuje do profilu powstającej Grupy i pozostanie podmiotem niezależnym.
Obecnie firma posiada 20 oddziałów w Polsce. Spółka jest również jednostką dominującą grupy kapitałowej, w której skład wchodzi aktualnie sześć spółek - BiG Vent, CSS Beskidy, Pacomp, Enigma, Meritum i Safe Computing oraz dwa podmioty stowarzyszone - Techlab 2000 i Novitus. Ostatnia z nich jest jednocześnie akcjonariuszem Comp Safe Support, którym została dzięki wniesieniu akcji CSS. O planach rozwoju rozmawiamy z Jackiem Papajem, największym akcjonariuszem i prezesem Comp Safe Support.
Jak ocenia Pan ostatnie pół roku działalności połączonych spółek?
to szacunkowe przychody nowej, dużej grupy kapitałowej, utworzonej po połączeniu firm Comp i Computer Safe Support.
Czego wobec tego dotyczą plany rozwoju Comp Safe Support?
Chcemy wzmocnić pozycję w obszarze bezpieczeństwa korporacyjnego. Będziemy też rozwijać - unikalną naszym zdaniem na polskim rynku - ofertę własnych rozwiązań z zakresu bezpieczeństwa informacji. Spółka będzie też kontynuowała działalność w obszarze outsourcingu usług i infrastruktury informatycznej. Jako perspektywiczny oceniam też rynek handlu detalicznego. Dla tego obszaru będziemy rozwijać ofertę spółki zależnej Novitus. W najbliższych miesiącach chcemy też wzmocnić pozycję na rynku poprzez zakupy kolejnych spółek IT. Dopuszczamy także możliwość nawiązania współpracy z innymi podmiotami.
W 2007 r. nowa firma osiągnęła ponad 15 mln zł zysku netto. Na co zostaną spożytkowane te środki?
Ponad 75% przychodów pochodzi ze sprzedaży usług IT, w tym prawie 30% to serwis. Czy mogą Państwo pochwalić się ciekawymi, nowymi kontraktami w tym zakresie?
Obecnie spółka realizuje duże kontrakty outsourcingowe związane z serwisem infrastruktury IT dla klientów z sektora finansowego i telekomunikacyjnego. Niestety szczegółowych informacji nie mogę podać, gdyż umowy objęte są klauzulą poufności. Jesteśmy również dostawcą usług serwisowych dla rozproszonej sieci stacji paliw PKN Orlen. Współpraca z tym klientem systematycznie się rozszerza. Realizujemy także liczne kontrakty serwisowe o zasięgu ogólnopolskim jako podwykonawca dla obecnych na polskim rynku producentów sprzętu. Przykładem może być nasza współpraca z Xeroxem. W trzecim kwartale br. liczymy na podpisanie kilku znaczących umów.
Wiele się mówi o marazmie w sektorze publicznym, ale Państwo świadczą sporo usług dla administracji publicznej.
Przez lata opracowaliśmy własne technologie w zakresie bezpieczeństwa informacji. Jesteśmy też jednym z nielicznych na świecie producentów urządzeń kryptograficznych, sprzedawanych pod marką CompCrypt. To jedyne tego typu rozwiązanie w Polsce, które uzyskało np. certyfikat Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego. Dzięki temu nasze urządzenia od lat są wykorzystywane przez administrację publiczną, wojsko i policję. Jesteśmy również dostawcą innych usług i rozwiązań IT dla sektora publicznego. Naszym celem jest bowiem zapewnienie bezpiecznego funkcjonowania całej infrastruktury informatycznej klienta.
Widać już korzyści z połączenia Compu i Computer Safe Support?
Komplementarność ofert, zasobów i kompetencji obu spółek umożliwiły stworzenie wyróżniającej nas na rynku oferty, dostępnej w całej Polsce. Znacząco też zwiększyło się grono klientów, dla których realizujemy duże projekty informatyczne.
Z blisko 450 firm, które wzięły udział w tegorocznym TOP 200 wybraliśmy kilkanaście spoza ścisłej czołówki rankingu, które zwróciły naszą szczególną uwagę. Nie wszystkie są młode, niektóre działają na rynku od kilkunastu lat. Nie wszystkie mają unikalne produkty i modele biznesowe. Na tle pozostałych firm ujętych w stawce TOP 200 wyróżniły się jednak dynamicznym wzrostem przychodów, niekiedy grubo przekraczającym 100% lub ciekawym produktem, często sprzedawanym wyłącznie za grancą. O największych eksporterach piszemy na stronach 86-91.
Redakcja