Trzeba myśleć o jutrze

Wzrost przychodów Intela w Polsce przekroczył w ubiegłym roku 30%, co jest najlepszym wynikiem tej firmy od lat.

Wzrost przychodów Intela w Polsce przekroczył w ubiegłym roku 30%, co jest najlepszym wynikiem tej firmy od lat.

Po kilku trudnych latach, gdy na początku tego wieku pozycja i udziały Intela zaczęły słabnąć, korporacji udało się zmodyfikować plany rozwoju technologii oraz strategie biznesowe. Ubiegły rok dowiódł, że zmiany przynoszą oczekiwany skutek. Gartner ocenia, że średni wzrost obrotów na rynku układów półprzewodnikowych wyniósł w 2007 r. zaledwie 3,8%, a tylko trzem firmom - Intel, Toshiba i Samsung - udało się utrzymać dwucyfrowy wzrost, podczas gdy pozostałe odnotowały spadki sprzedaży.

Jednak według analityków, perspektywy na najbliższe lata nie są dobre i należy oczekiwać, że wzrost rynku zostanie zahamowany lub w najlepszym wypadku ograniczony do jednocyfrowych wzrostów. Intel zdaje sobie z tego sprawę i wyraźnie przygotowuje się do sprostania tego typu wyzwaniom, zwłaszcza że już w I kwartale tego roku jego zyski spadły o ok. 12% przy wzroście przychodów o 9% w porównaniu do analogicznego okresu roku 2007.

Choć firma wciąż opiera swój biznes na opanowanych przed laty segmentach rynku, to jednocześnie aktywnie poszukuje i zawczasu przygotowuje się do nowych, perspektywicznych zadań, systematycznie modyfikując startegię. Intel zaufał tym analitykom rynku, którzy prognozują w najbliższych latach dramatyczny wzrost popularności komputerowych urządzeń mobilnych. Przykładem tego jest premiera zupełnie nowej, opracowanej od podstaw, architektury energooszczędnych procesorów Atom. Początkowo układy te mają znaleźć zastosowania w urządzeniach, dla których Intel stworzył skrót MID (Mobile Internet Devices), ale planowane są również kolejne ich wersje, przeznaczone dla smartfonów i palmtopów.

Choć układy Atom mają nową architekturę, to Intel zadbał o ich zgodność z x86. Układy te są co prawda przeznaczone do małych urządzeń przenośnych, ale umożliwiają instalację i uruchamianie całkiem dużych systemów operacyjnych, takich jak Windows XP. Firma zakłada, że w ciągu 5-10 lat wartość rynku urządzeń mobilnych osiągnie poziom porównywalny z segmentem PC.

Superkomputery HPC

Sprzedaż małych i tanich procesorów mobilnych może przynieść zyski pod warunkiem rozwoju masowego rynku. Na drugim biegunie znajdują się układy do zastosowań w superkomputerach, takie jak Itanium i niektóre modele Xeon. Intel zaczyna odnosić coraz większe sukcesy na rynku High Performance Computing, czego przykładem może być budowa superkomputera NCSA opartego na układach intelowskich, a także 70-proc. udział maszyn opartych na procesorach tej firmy w najnowszej liście superkomputerów TOP 500. Polskim akcentem było otwarcie największego w Europie Środkowo-Wschodniej superkomputera Galera w TASK w Gdańsku, który w czerwcu też pojawi się na tej liście.

Perspektywy popularyzacji systemów o wysokiej mocy obliczeniowej HPC są interesujące. Można oczekiwać, że za kilka lat superkomputery w pewnym sensie również trafią na "rynek masowy". "Popyt na wzrost wydajności przetwarzania wśród instytucji i firm wykorzystujących superkomputery jest wciąż nienasycony" - uważa Richard Dracott, dyrektor oddziału Intel HPC. Przykładem potwierdzającym takie przewidywanie może być zawarte ostatnio porozumienie z legendarnym producentem superkomputerów - Cray'em. Przewiduje ono współpracę w rozwijaniu technologii nowej generacji mikroprocesorów wielordzeniowych i architektur (przede wszystkim wydajnych interfejsów i szyn danych) przeznaczonych dla komputerów dużej mocy.

Pierwsze superkomputery Cray z układami intelowskimi mają pojawić się na rynku już w 2011 r. Będą to komputery o ogromnej mocy obliczeniowej, określane jako systemu klasy "multi-petascale", czyli wydajności sięgającej wielu PFlops (petaflop to milion miliardów operacji na sekundę). Należy zauważyć, że Cray przygotowuje te superkomputery w ramach - sponsorowanego przez amerykańską agencję rządową DARPA (Defense Advanced Research Projects Agency) projektu Cascade, który ma na celu opracowanie "tanich" modeli superkomputerów.

Biznesowa polityka i jej przetasowania

Trzeba myśleć o jutrze

Tomasz Klekowski, szef Intela na Polskę i region Europy Środkowo-Wschodniej

Trudno nawet wymienić wszystkie nowe platformy, architektury i modele procesorów wprowadzone i zapowiadane przez Intela. Ale to tylko jedna strona medalu. Drugą jest strategia biznesowa. Firma kontynuuje politykę agresywnego obniżania cen procesorów, która przez niektórych obserwatorów rynku jest określana jako "wojna cenowa" mająca na celu osłabienie rynkowej pozycji znacznie mniejszego konkurenta, czyli AMD.

W kwietniu br. Intel ogłosił kolejną kwartalną obniżkę cen, sięgającą nawet 50%. Choć w większości dotyczy ona starszych modeli procesorów, wytwarzanych jeszcze w technologii 65-nanometrowej, to analityków rynku Intel zaskoczył wysokością przeceny, a przede wszystkim wyjątkowo dużą liczbą objętych nią układów. Intel wyjaśnia, że jest to obniżka względnie przestarzałych modeli, bo firma przechodzi na masowe wykorzystanie nowej, 45-nanometrowej technologii wytwarzania układów. Potencjał wzrostu masowego rynku procesorów dla komputerów PC wydaje się jednak stopniowo wyczerpywać, może z jednym wyjątkiem - potencjalnie ogromnego rynku chińskiego. Pewnie takie są też źródła ubiegłorocznej decyzji Intela o inwestycji 2,5 mld USD w budowę fabryki procesorów w tym właśnie kraju. Będzie to pierwsza fabryka Intela w Azji.

Stopniowo Intel wyprzedaje swoje udziały w oddziałach zajmujących się technologiami optycznymi. W ubiegłym roku firma Emcore kupiła technologie dotyczące przestrajalnych laserów i transponderów telekomunikacyjnych. W tym roku Intel sprzedał jej kolejne rozwiązania, tym razem związane z optycznymi przetwornikami i światłowodowymi interfejsami przeznaczonymi do zastosowań w systemach korporacyjnych i pamięciach masowych. To ostatnie przejęcie ma zostać ostatecznie zrealizowane w II kwartale br. W ubiegłym roku Intel pozbył się także oddziału wytwarzającego i rozwijającego technologie pamięci NOR Flash, tworząc Numonyx joint-venture m.in. z STMicroelectronics.

Do obniżenia zysków Intela w I kwartale br. przyczynił się przede wszystkim znacznie wyższy niż oczekiwano spadek cen pamięci NAND Flash, które wciąż są produkowane przez firmę. Wywołało to oczywiście pytanie, czy Intel nie planuje rezygnacji z aktywności również w tym segmencie rynku i sprzedaży oddziału pamięci NAND, podobnie jak wcześniej NOR Flash. Paul Otellini, kierujący firmą, oficjalnie nie potwierdził tych przypuszczeń, ale im też nie zaprzeczył. "W Intelu mamy wiele różnych pomysłów, jak uzdrowić biznes, ale nie mogę o nich dyskutować publicznie" - odpowiedział wymijająco.

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200