O krok przed biznesem

Ambicją i celem Piotra Sobolewskiego, dyrektora zarządzającego ds. informatyki w BGŻ jest to, aby IT wyprzedzało i przewidywało zmiany zachodzące w całej instytucji. Przez ostatnie cztery lata udawało mu się to doskonale.

Ambicją i celem Piotra Sobolewskiego, dyrektora zarządzającego ds. informatyki w BGŻ jest to, aby IT wyprzedzało i przewidywało zmiany zachodzące w całej instytucji. Przez ostatnie cztery lata udawało mu się to doskonale.

Dokonuj zmian, zanim zostaniesz zmuszony do ich przeprowadzenia - tak brzmiało jedno z sześciu przykazań, dzięki którym Jack Welch odmienił General Electric, po przyjściu do firmy ponad ćwierć wieku temu. Piotr Sobolewski, dyrektor zarządzający ds. informatyki w Banku Gospodarki Żywnościowej doskonale rozumie to motto. Jego ponad czteroletnia praca to okres konsekwentnych zmian, dzięki którym organizacja dokonała technologicznego i organizacyjnego skoku. Kiedy w grudniu 2003 r. Piotr Sobolewski został dyrektorem zarządzającym ds. informatyki, w banku trwało właśnie wdrożenie systemu scentralizowanego, który miał zastąpić pięć używanych dotąd systemów oddziałowych.

Pierwszym wyzwaniem, które stanęło przed nowym dyrektorem, było doprowadzenie do końca tego strategicznego projektu. Oznaczało to m.in. konieczność stworzenia pionu informatyki i dopasowania struktur informatyki do wymagań biznesowych banku. W pierwszym roku powstał dedykowany zespół architektury, który stworzył architektoniczny opis IT oparty na czterowarstwowym modelu Meta Group. Składają się na niego architektury: infrastruktury, informacji, aplikacji i procesów.

Drugim kluczowym elementem było wdrożenie metodyki realizacji projektów. Ostatnie dwa lata zespół Piotra Sobolewskiego poświęcił na stworzenie "procesowej" organizacji IT. W organizacji IT zidentyfikowano ponad 100 procesów, opierając się na standardach ITIL i COBIT. Ta iście benedyktyńska praca, która polegała na analizie regulacji organizacyjnych i procedur obowiązujących do tej pory i prześledzeniu powiązań pomiędzy nimi oraz stworzeniu mapy procesów, została wykonana dzięki wyjątkowemu zaangażowaniu zespołu jednego z departamentów. Obecnie finalizowany jest projekt wdrożenia procesu zarządzania usługami i rewidowany jest model nadzoru IT do aktualnej strategii rozwoju banku.

Bez zmian dla samych zmian

Równolegle z reorganizacją w BGŻ rozpoczęła się budowa centralnego biura projektów, odpowiedzialnego za stworzenie nowej metodyki prowadzenia projektów i nowych metod zarządzania portfelem projektów. W konsekwencji, dzięki wiedzy i zaangażowaniu pracowników IT w banku, powstała organizacja, która ma pod kontrolą zasoby projektowe, działa według przyjętych wcześniej reguł zawartych w metodyce projektowej i odpowiada za realizację wszystkich, nie tylko technologicznych projektów w banku. Uporządkowanie struktur i wdrożenie metodyki prowadzenia projektu bardzo się przydało przy kolejnych projektach, włącznie z wdrożeniem nowego systemu dla centrali banku.

Praca nad strukturami projektowymi to tylko jeden z przykładów sytuacji, w której IT kreuje pewną zmianę, później przejmowaną przez resztę organizacji. Ambicją i celem Piotra Sobolewskiego jest, aby IT antycypowało zmiany zachodzące w organizacji. "Tylko w ten sposób jesteśmy w stanie odpowiadać błyskawicznie na potrzeby strategiczne banku" - mówi Piotr Sobolewski. Nigdy jednak nie są to zmiany przeprowadzane dla samych zmian. "Zmiana pobudza do działania, wyzwala nową energię. Oczywiście pod warunkiem, że jest zrozumiała i czemuś służy" - twierdzi. Właśnie dlatego Piotr Sobolewski dużo czasu poświęca na tłumaczenie celów działania. "Komunikacja i szczerość to 90% gwarancji sukcesu. Tymczasem wielokrotnie menedżerowie mają problem z delegowaniem zadań. Boją się przyznać do tego, że nie mają pewnych kompetencji. Ja się tego nie obawiam. Czasem nawet śmieje się, że jestem największym ignorantem w firmie. To moi ludzie muszą znać szczegóły. Przede wszystkim muszą jednak rozumieć cel, do którego zmierzamy" - mówi. Te same reguły obowiązują także w kontaktach z dostawcami. "Zawsze rozmawiamy otwarcie. Kiedy trzeba - twardo negocjujemy, a kiedy trzeba - wspólnie staramy się znaleźć rozwiązanie satysfakcjonujące obie strony" - wyjaśnia Piotr Sobolewski. To - nie tak znowu częste - podejście jest wynikiem doświadczeń samego szefa pionu IT, który do BGŻ trafił po kilkunastu latach pracy kolejno w Digital Equipment, Compaq i HP.

Wyzwań nie zabraknie

Jakie zatem są dziś efekty tych wszystkich zmian? BGŻ, który jeszcze w 2003 r. nie miał ogólnodostępnej poczty elektronicznej, posiada infrastrukturę IT i aplikacje wspierające działalność biznesu na poziomie innych czołowych polskich banków. Zmiany organizacyjne w IT stały się fundamentem dla kolejnych projektów. Dwa lata temu, w ciągu niespełna roku, kierownictwu pionu IT udało się także przeprowadzić outsourcing wsparcia sieci ok. 6000 komputerów osobistych w oddziałach banku oraz kilku tysięcy klientów aplikacji home banking. Przygotowanie zapytania ofertowego zajęło miesiąc. Opis samych procesów niewiele dłużej, bo odpowiedzialni za jego stworzenie pracownicy znali dobrze ich kształt. Outsourcing przyniósł wymierne oszczędności finansowe. W tej chwili w oddziałach pracuje jedynie 16 koordynatorów IT odpowiedzialnych za kontrolę realizacji usług.

O krok przed biznesem

Piotr Sobolewski

Dziś podstawowym wyzwaniem dla całego banku jest wdrożenie nowej strategii, przygotowanie BGŻ do debiutu giełdowego, a także organizacja współpracy z większościowym udziałowcem, którym został Rabobank. "Ta holenderska grupa działa na nieco innych zasadach niż wiele grup bankowych. Nie narzuca systemów i procedur. Natomiast chętnie dzieli się swoją wiedzą" - mówi Piotr Sobolewski. "Za nami już pierwsze wspólne warsztaty i projekty. Koledzy z Rabobank zainteresowali się niektórymi naszymi rozwiązaniami i doświadczeniami" - dodaje. To chyba najlepsza recenzja zmian, jakie przeszło IT w BGŻ.

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200