Nadciąga komputerowa chmura

Przedstawiciele firm IT, analitycy, dziennikarze coraz częściej mówią i piszą o cloud computing. Trudno jest jednak zrozumieć, co oznacza, bo nie istnieje jednoznaczna jego definicja.

Przedstawiciele firm IT, analitycy, dziennikarze coraz częściej mówią i piszą o cloud computing. Trudno jest jednak zrozumieć, co oznacza, bo nie istnieje jednoznaczna jego definicja.

W branży IT toczy się nieustanny wyścig na idee, wizje i innowacje. Zanim dowiemy się o początku jednej epoki i zmierzchu innej, dostawcy technologii informatycznych - posługując się bliżej nieznanymi sloganami, jak ostatnio właśnie cloud computing - już pukają do drzwi z najnowszą i gotową ofertą spełniającą wymagania kolejnej, nowej ery. Czasami trudno za tym nadążyć, a życia nie ułatwia fakt, że oferta dostawców bywa w gruncie rzeczy bardzo podobna. SOA, Green IT czy Web 2.0 - chyba każdy dziś zna znaczenie tych terminów, choć na początku bywało, że ile firm, tyle definicji. Podobnych słów, kluczy, sloganów było i jest dziesiątki, odmienianych przez wszelkie możliwe przypadki.

Lektura amerykańskiej prasy informatycznej i technologicznych kolumn tytułów ekonomicznych może nasunąć wniosek, że najbardziej gorącym tematem jest obecnie technologia określana jako cloud computing. Dostawcy ogłaszają jej nadejście, analitycy radzą, jak wykorzystać w biznesie, a dziennikarze i autorzy blogów starają się wyjaśnić i zdemaskować marketingowy żargon. Nieuchronnie zbliża się dzień, w którym zarząd przedsiębiorstwa zwróci się do działu IT z pytaniem o cloud computing i korzyści dla firmy, które może przynieść zastosowanie tej technologii. Warto więc wiedzieć, czy cloud computing to zupełnie coś nowego, czy też - jak to często się zdarza - tylko nowe opakowanie starej koncepcji? Termin cloud budzi oczywiste skojarzenia z Internetem prezentowanym na większości schematów jako chmura. Jednak po połączeniu z computing obraz nie wydaje się już czysty, niczym bezchmurne niebo, bowiem każdy na ten temat ma swoje własne zdanie.

W poszukiwaniu definicji

10%

zaledwie tyle środków na IT będzie w 2010 r. (dziś jest to 25%) przeznaczane, wg Gartnera, na inwestycje związane z koniecznością tworzenia, dostrajania i utrzymywania własnej infrastruktury IT.

Kiedy na temat cloud computing głos zabierają przedstawiciele, takich firm jak Salesforce.com, mówią przede wszystkim o aplikacjach udostępnianych przez Internet (cloud), a nie tradycyjnych rozwiązaniach wymagających zakupu i instalacji oprogramowania z pełną licencją. Oznacza to, że chodzi im po prostu o model usługowy, określany również jako SaaS (Software-as-a-Service) lub oprogramowanie udostępniane na życzenie - on demand. Salesforce.com idzie jednak o krok dalej. Opracowana przez tę firmę nowa platforma Force.com, dostępna oczywiście na żądanie w modelu nazwanym platform as a service, umożliwia tworzenie i dystrybucję aplikacji.

Swoją wizję ma również Google, które własne centra danych otwiera na potrzeby gigantycznych obliczeń innych firm. Cloud computing według Google, to setki komputerów PC i serwerów z wielordzeniowymi procesorami połączone siecią o wysokiej przepustowości. Podobny pomysł pod oczywiście "niebieską" nazwą Blue Cloud ma również IBM. Firma zdecydowała się na udostępnianie potężnej mocy obliczeniowej za pośrednictwem Internetu firmom, które mają duże, ale nie stałe wymagania na przetwarzanie danych lub inne obliczenia. Według Amazon.com, cloud computing to usługa Elastic Compute Cloud (EC2). Ten znany potentat handlu elektronicznego dysponuje ogromną infrastrukturą informatyczną, której moc obliczeniowa nie jest w pełni wykorzystywana na jego własne potrzeby, więc firma postanowiła dodatkowo zarobić oferując ją zewnętrznym klientom.

Ciemne chmury nad klasyczną infrastrukturą informatyczną
Głos w dyskusji na temat cloud computing zabrał także Nicholas Carr, autor słynnego artykułu i książki z 2004 r. pod tytułem "IT doesn't matter". W styczniu br. wydał on kolejną książkę "The Big Switch: Rewiring the World, from Edison to Google". Stawia w niej śmiałą i kontrowersyjną tezę, że korporacyjne działy IT już wkrótce staną się zbędne, a głównym tego powodem będzie przemieszczenie zasobów obliczeniowych i pamięci masowych z wewnętrznych, firmowych centrów danych do ośrodków zewnętrznych, oferowanych jako usługa wykorzystująca właśnie technologię cloud computing.

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200