Naturalnie neutralnie

Poprzedni, 2007 rok zakończyłem w swoim blogu gorącym apelem (1) o prawdziwą neutralność technologiczną mediów publicznych. Oczywiście sprawa dotyczy nie tylko mediów, lecz także działań rządu, administracji państwowej i samorządów. Można twierdzić, że każdy typ działalności w sferze publicznej, który jest licencjonowany przez państwo, powinien być neutralny. Ostatecznie licencjonowanie rozdziela dobra wspólne, takie jak pasmo częstości, a więc wszyscy powinni mieć do nich równy i łatwy dostęp. Niestety, oczekiwania sobie, a praktyka sobie.

Poprzedni, 2007 rok zakończyłem w swoim blogu gorącym apelem (1) o prawdziwą neutralność technologiczną mediów publicznych. Oczywiście sprawa dotyczy nie tylko mediów, lecz także działań rządu, administracji państwowej i samorządów. Można twierdzić, że każdy typ działalności w sferze publicznej, który jest licencjonowany przez państwo, powinien być neutralny. Ostatecznie licencjonowanie rozdziela dobra wspólne, takie jak pasmo częstości, a więc wszyscy powinni mieć do nich równy i łatwy dostęp. Niestety, oczekiwania sobie, a praktyka sobie.

Jako prześladowana mniejszość, wprawdzie nie seksualna, ale systemowa, wiem jakie jest życie w Polsce. Do konieczności instalowania dodatkowych rozszerzeń systemowych można się przyzwyczaić. Ale na przykład TVP, która spowodowała mój noworoczny apel, powinna tak nadawać w Internecie swój program, aby każdy, kto nie ma jedynego słusznego systemu operacyjnego, też mógł go odbierać. Także za granicą. Jak wszyscy, to wszyscy. Babcia także. Gdy przestaniemy płacić abonament, to telewizja publiczna w dalszym ciągu będzie subwencjonowana przez państwo. Czyli przez nas wszystkich. Przykład komercyjnej TVN pokazuje, że nic nie stoi na przeszkodzie nadawaniu przez Internet informacji, które mogą być oglądane na każdej platformie. W tym przypadku neutralność była naturalna - TVN24 została skomputeryzowana na maczkach (2). Nie ma to jak z pierwszej ręki poczuć los pariasa.

O ile jednak nadawanie w Internecie udało się w kraju rozwiązać, o tyle dostęp do Internetu przez modem komórkowy z Mac OS X jest torem przeszkód tylko dla odważnych. Miałem głupi pomysł, aby namówić wspólników do nabycia sobie laptopów od Apple. Sprawdziłem, że w Polsce można kupić modemy w standardzie ExpressCard (Apple lubi nietypowe złącza). Co więcej, okazało się, że sieć Orange, w której już mieliśmy konta, ma takie modemy (model Novatel XU870) w ofercie Business Everywhere. Niestety, co innego oferta, a co innego rzeczywistość. Oprogramowanie, dostarczane z tym modemem, działa tylko pod Windows. W Internecie łatwo można znaleźć stronę (3) producenta modemów, który napisał sterowniki dla maczków, ale to nie wystarcza. Trzeba jeszcze zdjąć PIN z karty SIM oraz w centrali, bo inaczej system Orange nie zaakceptuje połączenia. Wg regulaminu, dostawca ma na to podobno cały miesiąc. Tempo ekspresowe, w sam raz dla biznesu. Donoszę, że dzięki pomocy życzliwych techników (pozdrowienia!) PIN został zdjęty i wszystko działa. Dlaczego jednak posiadacz maczka ma cierpieć za niewinność?

Aby nie być posądzanym o makowe skrzywienie dodam, że pomysł firmy Apple, aby telefon iPhone sprzedawać tylko w postaci zablokowanej dla jednego operatora, jest bardzo głupi. Rozumiem, że za dwuletni kontrakt firma otrzymuje (spory) udział w kasie, ale hackerzy i tak złamali zabezpieczenia (4). Ba, potrafią je zdjąć z wersji systemu, który jeszcze nie jest dostępny dla mas. Podobno jacyś rodzimi hackerzy wiedzą jak zdjąć zabezpieczenia z kombinacji modemu XU870 oraz karty SIM, tak aby całość działała na maczkach. To jest ten typ neutralnego hackerstwa, który naturalnie popieram.

Gdyby jeszcze udało się nam uciec przed formatem plików. doc oraz.xls w dokumentach rządowych (5)...

(1)http://bloq.computerworld.pl/news/134952.html

(2)http://www.apple.com/uk/pro/profiles/tvn/

(3)http://www.novatelwireless.com/support/merlin-xu870-apple.html

(4)http://www.ziphone.org

(5) http://gospodarka.gazeta.pl/technologie/1,82008,4965173.html

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200