Przyszłość Windows stoi pod znakiem zapytania, bo nastąpiło załamanie koncepcji jego rozwoju i Microsoft znalazł się w sytuacji, w której trudno będzie się wybronić - taką opinię zaprezentowali analitycy Gartnera, Michael Silver i Neil MacDonald.

Sądzą oni, że największe problemy Microsoft to obciążenie przez historyczny kod źródłowy rozwijany już przez 20 lat przy utrzymywaniu założenia wstecznej zgodności oraz coraz silniejsza konkurencja, która atakuje Windows na praktycznie wszystkich frontach. Powoduje to, że dotychczasowe uzasadnienia zastosowania tego systemu mogą już wkrótce stracić aktualność, jeśli w Redmond zlekceważą ostrzeżenia.

Kod Windows rozszerzał się w tak szybkim tempie, że Microsoft nie jest w stanie nad nim zapanować i szybkie opracowanie nowej wersji systemu, zawierającej istotne zmiany jest z praktycznego punktu widzenia po prostu niemożliwe. Windows Vista podtrzymuje monolityczną architekturę Windows. Tymczasem wymagania użytkowników zmieniają się i coraz bardziej potrzebują oni systemu, który może efektywnie działać na tanim i zużywającym mało energii sprzęcie, a dodatkowo systematycznie rośnie popularność aplikacji, które mogą pracować niezależnie od systemu.

Analitycy Gartnera przedstawili też rady i sugestie, które mogą pomóc Microsoftowi. Firma powinna zwrócić większą uwagę na możliwość wykorzystania technologii wirtualizacyjnych, które już niedługo staną się także standardowym elementem systemów klienckich. Windows powinien też zmienić się w modułowy system operacyjny uruchamiany pod kontrolą hyperwizora. Wsteczną zgodność warto zaś zachować tylko przy wykorzystaniu mechanizmów wirtualizacyjnych.