Nie zawsze opłaca się łączyć
- 08.04.2008
Wbrew tendencjom do konsolidacji, zaletą systemu rozproszonego jest większa odporność na awarie.
Wbrew tendencjom do konsolidacji, zaletą systemu rozproszonego jest większa odporność na awarie.
Konsolidacja centrów danych jest często spotykaną metodą obniżenia kosztów ich utrzymania oraz uproszczenia i ułatwienia zarządzania dzięki jego centralizacji. Według badań publikowanych przez Symantec, aż 47% amerykańskich przedsiębiorstw przeprowadziło już konsolidację centrów danych, a 32% firm na świecie zdecydowało się na taką operację. Jednocześnie tylko 14% ankietowanych firm nie przewiduje i nie rozważa możliwości konsolidacji swoich systemów IT.
Konsolidacja to ważny, choć tylko jeden z elementów strategii, która ma pomóc w sprostaniu wzrastającym wymaganiom na wydajność centrów danych. Wpisuje się ona w takie działania, jak zwiększenie energooszczędności, automatyzacja procesów i mechanizmów zarządzania, wirtualizacja systemów, zapewnienie ciągłości działania procesów biznesowych. Trzeba jednak pamiętać, że nie jest ona uniwersalną zasadą i strategią, która rozwiązuje wszystkie problemy i znajduje zastosowanie w każdej firmie. Wciąż jest wiele powodów, które mogą skłaniać firmy do utrzymywania infrastruktury rozproszonej.
Zalety infrastruktury rozproszonej
dyrektorów IT jest przekona-nych, że istniejące obecnie w ich firmach centra danych w ciągu 2-5 lat nie będą w stanie zaspokoić rosnących potrzeb na usługi i aplikacje biznesowe
"Firmy, które rozpoczęły lub planują konsolidację centrów danych, powinny pamiętać o analizie wykorzystywanych aplikacji pod kątem efektywności ich działania w systemie scentralizowanym. Niektóre usługi lub aplikacje wymagają intensywnej wymiany informacji ze skomplikowanym interfejsem klienckim - w ich wypadku pozostawienie struktury rozproszonej może istotnie wpłynąć na lepszą wydajność" - mówi James Staten, analityk z Forrester Research. W niektórych wypadkach minimalizacja opóźnień transmisji danych ma znaczenie krytyczne i dlatego banki lub operatorzy telekomunikacyjni często preferują strukturę rozproszoną. Oprócz tego są jeszcze inne powody, np. globalne firmy i instytucje finansowe utrzymują lokalne centra danych w różnych krajach ze względu na potrzebę zachowania odpowiedniej zgodności z odmiennymi przepisami i regulacjami prawnymi. Istnieją oczywiście rozwiązania umożliwiające minimalizację opóźnień, jak systemy terminalowe wykorzystujące np. oprogramowanie oferowane przez Citrix, ale nie rozwiązują one problemu zapewnienia bezpieczeństwa w wypadku poważnej awarii w jednym, centralnym ośrodku, w którym zgromadzone są dane, serwery i aplikacje.
Argumenty przeciw
ma plany dotyczące konsolidacji IT lub rozważa jej opracowanie w najbliższym czasie.
Wśród dużych firm, które nie poddały się modzie na konsolidację centrów danych można wymienić Google i Microsoft. Przyczyny tego są dość oczywiste. "Bardzo duże serwisy internetowe z reguły wykorzystują rozproszone centra danych, aby zapewnić krótki czas odpowiedzi" - zauważa Frank Gillett, analityk z Forrester Research. Chyba największym problemem związanym z utrzymaniem rozproszonej infrastruktury jest konieczność zatrudnienia większej - niż w wypadku systemu centralnego - liczby wykwalifikowanych administratorów, większe koszty podróży i delegacji lub też opłat za utrzymywanie odległych centrów przez zewnętrzne firmy na zasadach outsourcingu.