Rynek ERP się rozpędza

Na polskim rynku ERP od pewnego czasu popyt góruje nad podażą, a przedsiębiorstwa - szczególnie te mniejsze - upatrują korzyści w nowych modelach dostarczania oprogramowania klasy ERP.

Na polskim rynku ERP od pewnego czasu popyt góruje nad podażą, a przedsiębiorstwa - szczególnie te mniejsze - upatrują korzyści w nowych modelach dostarczania oprogramowania klasy ERP.

8%

o tyle wzrosły nakłady w Polsce na IT w roku2007. Średnia wartość tego parametru dla krajów UE jest ponad dwukrotnie niższa, EITO 2008.

Wbrew wcześniejszym prognozom, rok 2008 nie przyniósł - jak na razie - dramatycznego spowolnienia gospodarki. Komisja Europejska przewiduje, że polski PKB wzrośnie o 5,3%, pierwsza połowa roku to nawet 6% wzrostu. Zdaniem ekspertów European Information Technology Observatory (EITO), w tym roku wzrost wydatków na oprogramowanie wyniesie 11,3% (14,5% w 2007 r.). Jednocześnie jednak kolejne firmy sektora MSP korzystają ze sprzyjających warunków gospodarczych i decydują się na wdrożenia zintegrowanych systemów informatycznych - począwszy od aplikacji klasy CRM, przez MRP II, aż po rozbudowane środowiska ERP ze zintegrowanymi narzędziami GRP. Tym samym firmy te udowadniają, że systemy informatyczne nie są zarezerwowane tylko dla największych firm. Zdaniem ekspertów, jednocześnie zdecydowanie wzrosła świadomość kierownictwa mniejszych organizacji, w zakresie zysków i strat wynikających z wdrożenia systemów IT.

Wśród czynników, które przyczyniły się do wzrostu dynamiki polskiego rynku systemów ERP Tomasz Słoniewski, analityk polskiego oddziału IDC, wymienia m.in. wzrost świadomości korzyści wynikających ze stosowania tego rodzaju narzędzi, presję kooperantów oraz działania konkurencji. Zauważa on jeszcze jedną specyficzną cechę polskiego rynku - wysoką podatność na potencjalną utratę pozycji rynkowej wynikającą z podjęcia określonych działań później niż konkurencja. "Częstym zjawiskiem na polskim rynku są «falowe» implementacje ERP w jednej branży, wynikające z obaw, że ktoś, kto wdrożył system zdobędzie przewagę konkurencyjną" - mówi Tomasz Słoniewski.

IT z wozu, firmie lżej

Rynek ERP się rozpędza

Klienci chcą zapanować nad rosnącym biznesem, który w okresie ożywienia gospodarczego rozrósł się i wymaga ulepszonego rozwiązania zarządczego. W firmach pojawiają się nowe tematy inwestycyjne - efektem dobrej sytuacji rynkowej są przecież wypracowane środki własne - twierdzi Krzysztof Justynowicz, prezes zarządu w firmie 7milowy.

Wzrasta również popularność outsourcingu systemów informatycznych. Poza firmowe środowisko wyprowadzane są już nie tylko usługi wsparcia IT, zewnętrzne podmioty odgrywają coraz ważniejszą rolę w obsłudze informatycznej przedsiębiorstw z sektora MSP. Firmy zaś doceniają korzyści wynikające z zastosowania aplikacji w modelu usługowym - ASP lub SaaS - związane nie tylko z niższymi kosztami własnymi. To również, a może nawet przede wszystkim łatwiejszy dostęp do specjalistycznych narzędzi i większa elastyczność - tak pożądana przez większość firm sektora MSP. "Firmy wybierają model ASP/SaaS, ponieważ dzięki temu nie muszą ponosić dużych nakładów inwestycyjnych w postaci zakupu licencji systemu ERP, licencji na bazę danych i systemy serwerowe, sprzętu oraz zatrudniać specjalistów IT" - ocenia Zbigniew Rymarczyk, wiceprezes zarządu Comarchu.

Eksperci zgodnie podkreślają, że liczba firm, które chcą przeprowadzić wdrożenia, stale wzrasta. Sprzyjająca sytuacja ekonomiczna zachęca do zmian w posiadanych zasobach informatycznych. Wiele firm, korzystając z wypracowanych środków, decyduje się na unowocześnienie posiadanych systemów lub wdrożenie rozwiązań, które ułatwią rozwój i funkcjonowanie przedsiębiorstwa w przyszłości.

Sposób na optymalizację

Zdaniem ekspertów polscy przedsiębiorcy, zwłaszcza z sektora MSP, postrzegają systemy ERP jako rozwiązanie problemów z nieefektywnym wykorzystaniem dostępnych środków i zasobów. Podejście takie jest uzasadnione choćby ze względu na coraz trudniejszą sytuację na rynku pracy. "Przedsiębiorcy z sektora MSP, podobnie jak z dużych firm, oczekują, że system ERP pomoże im efektywniej działać" - mówi Zbigniew Rymarczyk. Wdrożenie zintegrowanego systemu IT, który umożliwi optymalizację wykorzystania narzędzi i czasu pracy pracowników, powoli staje się koniecznością.

Natomiast Krzysztof Justynowicz, prezes zarządu w firmie 7milowy, dopatruje się wzrostu zapotrzebowania na systemy ERP w dwóch czynnikach. "Klienci chcą zapanować nad rosnącym biznesem, który w okresie ożywienia gospodarczego rozrósł się i wymaga ulepszonego rozwiązania zarządczego. W firmach pojawiają się nowe tematy inwestycyjne - efektem dobrej sytuacji rynkowej są przecież wypracowane środki własne" - twierdzi. Jednocześnie dobra sytuacja ekonomiczna odwracała uwagę przedsiębiorców od konieczności stałego inwestowania i rozwoju własnej działalności. W związku z tym - wraz ze spadkiem tempa rozwoju gospodarczego - skutki różnego rodzaju zaniedbań i niewykorzystanych szans mogą być bardziej odczuwalne.

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200