Między sektorami

Korzystanie z doświadczeń innych branż we wdrożeniach systemów Business Intelligence pozwala firmom uzyskać przewagę konkurencyjną w nowych obszarach działania.

Korzystanie z doświadczeń innych branż we wdrożeniach systemów Business Intelligence pozwala firmom uzyskać przewagę konkurencyjną w nowych obszarach działania.

Efektywne konkurowanie na szybko zmieniającym się rynku wymaga stałej adaptacji procesów decyzyjnych do nowych warunków. Prowadzi to do lawinowego wzrostu zapotrzebowania na wiarygodne informacje. W takiej sytuacji firmy decydują się na wdrażanie rozwiązań BI.

Różne przedsiębiorstwa koncentrowały się na zupełnie odmiennych obszarach zastosowań takich systemów. Wynika to z tego, że firmy w pierwszej kolejności koncentrują się na wdrażaniu rozwiązań, które postrzegają jako najważniejsze dla budowy przewagi konkurencyjnej. Jeśli nie będą ekspertami w zarządzaniu informacją w tych obszarach - nie będą w stanie wygrywać na rynku.

Zmiany otoczenia rynkowego prowadzą jednak do powstawania nowych uwarunkowań. Kto wygra w takim środowisku? Te firmy, które pierwsze zostaną ekspertami w nowych polach konkurowania. Te firmy, które jako pierwsze zidentyfikują obszary dające największą wartość w budowie przewagi. Często okazuje się, że najprostszym sposobem jest podpatrywanie innych branż, rywalizujących na tych polach od dawna.

Istniejące specjalizacje

Wdrożenia rozwiązań BI w organizacjach mają za zadanie podnosić efektywność prowadzenia działalności poprzez podniesienie jakości decyzji podejmowanych w procesach operacyjnych. Największa waga podejmowanych decyzji ma miejsce w tych obszarach jego działalności, które bezpośrednio wiążą się z jego pozycją rynkową. Tam właśnie firmy będą inwestowały największe środki w celu osiągnięcia maksymalnej efektywności funkcjonowania systemów Business Intelligence. Zależnie od branży możemy zidentyfikować różne kluczowe obszary konkurowania. Doprowadziło to do powstania w konkretnych sektorach rynku specjalizacji i unikalnych doświadczeń w wykorzystywaniu rozwiązań BI.

Banki wyspecjalizowały się w zarządzaniu ryzykiem. Udzielając kredytu czy dokonując transakcji na rynku walutowym, bank musi podejmować decyzje w sytuacji braku kompletnej informacji - klient może nie spłacić kredytu, a kursy walut ciągle się zmieniają. Skuteczny pomiar ryzyka jest więc niezbędny do określenia ceny sprzedaży produktów (np. oprocentowania kredytu). Co więcej, bank podlega kontroli ze strony instytucji regulacyjnych pod kątem poziomu ryzyka prowadzonych operacji finansowych. Posiadane przez niego kapitały muszą wystarczać na pokrycie potencjalnych strat. Chcąc utrzymać licencję na prowadzenie działalności, bank nie tylko powinien, ale musi zarządzać ryzykiem. Bank, który jest w stanie precyzyjnie zmierzyć niepewność występującą w swojej działalności, będzie mógł przy tym samym poziomie kapitałów zawrzeć więcej transakcji. To z kolei pozwoli mu oferować lepsze ceny niż konkurencja albo przy tym samym poziomie cen gwarantować większy zwrot z zainwestowanego kapitału.

Jednym z podstawowych problemów zakładów elektrycznych jest fakt, że energii nie można magazynować. Z drugiej strony, efektywna praca wymaga planowania produkcji. Powoduje to, że kluczowym zagadnieniem w obrocie energią jest prognoza popytu - zużycie za małej lub za dużej ilości energii w stosunku do prognozy kosztuje. Taki model biznesowy wymusił na spółkach działających w tej branży specjalizację w budowie zaawansowanych modeli predykcyjnych. Dzięki nim są one w stanie minimalizować potencjalne kary, jakie mogą zostać na nich nałożone w świetle złych prognoz w stosunku do realnego zużycia.

Sektor telekomunikacyjny to środowisko, w którym bardzo łatwo można zmienić dostawcę. W związku z tym głównym zagadnieniem jest ciągła walka o pozyskanie nowych i zatrzymanie obecnych klientów. Wdrożenie systemów BI pomaga przewidywać zachowania klientów: ryzyko ich odejścia, prawdopodobieństwa zakupu kolejnego produktu czy ocenę ich wartości. Odpowiednie zastosowanie mechanizmów analitycznych pozwala firmie telekomunikacyjnej na budowanie lojalności i zwiększanie wartości klienta poprzez składanie mu personalizowanych ofert we właściwym czasie i z wykorzystaniem właściwych sposobów komunikacji. Pozwala to także na obniżenie kosztów tych działań.

Każda branża osiągnęła swoją specjalizację analityczną w obszarach, w których toczy najbardziej zaciekłą walkę konkurencyjną. Ale czy, na przykład, tylko banki narażone są na występowanie ryzyka? Oczywiście, nie - tego typu problemy pojawiają się również w innych branżach, np. telekomunikacyjnej, energetycznej czy przemysłowej. Wiadomo jednak, że to banki są ekspertami w dziedzinie zarządzania ryzykiem. Podobne wnioski nasuwają się w przypadku prognozowania czy zarządzania relacjami z klientami - tu największe doświadczenia mają firmy telekomunikacyjne. Powstaje pytanie: czy wiedzę zakumulowaną w jednej branży warto wykorzystać w innych?

Z cudzych doświadczeń

Krytycznym czynnikiem motywującym organizacje do podnoszenia efektywności jest narastające nasycenie rynku. Budowanie przewagi w obszarach kluczowej działalności przestaje być wystarczające, a spadające ceny powodują, że doskonałości w zarządzaniu i działaniu operacyjnym należy szukać w każdym z elementów organizacji. Przykładowo, praktycznie każda duża organizacja potrzebuje zarządzać ryzykiem operacyjnym. Monitorowanie prawdopodobieństwa i wartości zdarzeń niepożądanych w procesach pozwala w świadomy sposób decydować o sposobie podejścia do nich (np. poprzez zmianę organizacji procesu albo jego ubezpieczenie). Wartość dla akcjonariuszy z zarządzania tym ryzykiem polega na tym, że umożliwia ono lepsze planowanie (przewidujemy rodzaje ryzyka) oraz umożliwia wczesne wykrycie zagrożenia wystąpienia sytuacji ekstremalnych, niekorzystnych dla organizacji. Z jednej strony gwarantuje to wzrost wartości spółki, a z drugiej stabilizuje jej notowania, czyniąc ją bardziej atrakcyjną dla potencjalnych inwestorów. W sektorze bankowym tego typu doświadczenia zostały już zebrane. Wystarczy je tylko zaadaptować.

Zwiększanie efektywności nie jest jedynym polem poszukiwania przewagi konkurencyjnej. Firmy ciągle poszukują nowych metod pozwalających na zaoferowanie klientom unikalnej wartości. Pomysły stosowane w innych branżach można wykorzystać do uzyskania takiej innowacyjności. Na przykład, jeszcze dziesięć lat temu klienci banków czekali dni, a nawet tygodnie na decyzję kredytową. W tym czasie firmy z sektora telekomunikacji mobilnej nauczyły się dawać kredyt kupiecki (pod postacią aparatu telefonicznego) w ciągu kilku minut - wykorzystując informację o klientach zgromadzoną w ich systemach informatycznych i zaawansowane modele scoringowe. Kilka lat później pojawiły się w bankowości pierwsze oferty kredytu w 15 minut, a obecnie szybki proces decyzji kredytowej stał się standardem. Wdrożenia rozwiązań Business Intelligence umożliwiających taką zmianę sposobu konkurowania w bankach były wspierane doświadczeniami zebranymi w branży telekomunikacyjnej.

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200