Na gorąco: Mobilna telewizja

Kolejnym elementem współpracy czterech operatorów jest projekt telewizja mobilna. Budowa sieci może ruszyć nawet w tym roku.

Kolejnym elementem współpracy czterech operatorów jest projekt telewizja mobilna. Budowa sieci może ruszyć nawet w tym roku.

Klaus Hartmann, dyrektor generalny Polskiej Telefonii Cyfrowej

Na gorąco: Mobilna telewizja
Dopiero pracujemy nad telewizją mobilną z prawdziwego zdarzenia. Jesteśmy na początku drogi. Nadal nie znamy prawdziwych kosztów koncesji. Chcę jednak zaznaczyć, że Urząd Komunikacji Elektronicznej podchodzi do tego tematu w sposób otwarty i aktywny poprzez konsultacje z branżą. To dobrze rokuje rozwojowi mobile TV w Polsce. Wsparcie i dalsze zainteresowanie regulatora będzie potrzebne w miarę postępu prac.

Wierzymy, że jeszcze w tym roku możliwe jest rozpoczęcie budowy wymaganej infrastruktury. Wartość inwestycji będzie się wahać w zależności od obszaru pokrycia kraju i ludności. Przyniosą one nie tylko rozwój technologiczny, ale nowe miejsca pracy wymagające wysokich kwalifikacji. Jeżeli prace będą postępować bez zakłóceń, tzn. koncesje na częstotliwości zostaną przyznane do końca 2009 r., liczba użytkowników sięgnie 100 tys.

Dziś nie możemy mieć całkowitej pewności, że na mecze Euro 2012 dojedziemy nowymi autostradami, możemy być natomiast pewni, że będziemy mogli oglądać rozgrywki na telefonach komórkowych.

Maciej Witucki, prezes zarządu Grupy Telekomunikacji Polskiej

Telekomunikacja i branża medialna przenikają się. W ubiegłych latach koncentrowaliśmy się na przesyle głosu i danych. Teraz użytkownicy i abonenci oczekują już jednej usługi. Prace nad telewizją mobilną rozpoczynamy od współpracy czterech operatorów. Oczywiście później przekształci się ona w konkurencję, przygotowanie oferty i walkę o klientów. Z naszej strony w projekt telewizji mobilnej zaangażowane są PTK Centertel i TP Emitel.

Nowe technologie powinny być przyjazne użytkownikowi, jednak stają się coraz bardziej kosztowne. Marże w wyniku konkurencji spadają. Współpraca na początku służy temu, aby usługa telefonii w ogóle mogła na rynku zaistnieć. Koszty transmisji sygnału telewizyjnego są bardzo duże i wiążą się ze skomplikowanymi procesami, np. budowy kolejnych masztów. W 2007 r. podjęliśmy współpracę, dziś możemy testować nową technologię.

Adam Glapiński, prezes zarządu Polkomtela

Nie ma wątpliwości, że pracujemy nad atrakcyjnym produktem. Liczymy, że testy usługi przyniosą wiele informacji potrzebnych do opracowania oferty komercyjnej, kiedy na dobre rozpocznie się walka o klientów. Konkurencja nie będzie polegać już na rywalizacji, w której wykorzystywać będziemy infrastrukturę. Będziemy konkurować treścią i interaktywnością. Chcemy zarabiać na tym.

Przychodzi czas na inwestycję poważnych sum. Tutaj pojawia się bardzo ważna kwestia regulatora. Nie chodzi tylko o bieżące działanie, takie jak przydział częstotliwości, ale perspektywy bezpieczeństwa inwestycji i pewnej wyłączności, które zapewnią zwrot poniesionych nakładów, zanim dopuszczeni zostaną wirtualni gracze. Od strony technicznej, od strony treści jesteśmy przygotowani. Musimy mieć jednak gwarancję i bezpieczeństwo, bo kwoty inwestycji sięgają dziesiątek mln euro. Na tym zależy właścicielom i akcjonariuszom.

Chris Bannister, dyrektor generalny P4

Telewizja w komórce dostępna poprzez streaming jest na rynku od lat. Jednak telewizja mobilna z prawdziwego zdarzenia dopiero nadchodzi. Przełomowym krokiem jest broadcast, architektura rozsiewcza. Zespół nadajników nadaje tę samą treść do wszystkich. Nie ma tu ograniczenia pojemności sieci. Wyzwaniem jest nowa - wobec komórkowej i telewizyjnej - sieć nadawacza. Dlatego konieczne są wola i potrzeba współpracy.

Polska ma szansę stać się liderem pod względem wprowadzania tej technologii w Europie. Aby to było możliwe, potrzebne są przejrzyste regulacje prawne i zasady biznesowe. Jako kibic liczę także na możliwość oglądania meczy reprezentacji Anglii na finałach Euro 2012 na ekranie mojej komórki.

Dossier

Inwestycje: 100-200 mln euro, co pozwoli objąć zasięgiem 60% populacji.

Standard i zasięg: Testowy sygnał cyfrowy w standardzie DVB-H nadawany jest z Pałacu Kultury i Nauki. Obejmuje 12 kanałów telewizyjnych. Można odbierać je w promieniu 30 km na zewnątrz i 10 km wewnątrz budynków.

Sprzęt: Do odbioru sygnału konieczny jest telefon z odbiornikiem DVB-H.

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200