Architektura na nowo

Bank Zachodni WBK od kilku miesięcy rozwija projekt dopasowania architektury korporacyjnej do wymagań standardu The Open Group Architecture Framework.

Bank Zachodni WBK od kilku miesięcy rozwija projekt dopasowania architektury korporacyjnej do wymagań standardu The Open Group Architecture Framework.

Architektura na nowo
W Banku Zachodnim WBK biuro głównego architekta IT działa od siedmiu lat. Do tej pory odpowiadało za ogólny kształt architektury systemów IT w banku. Zajmowało się przede wszystkim kontrolą projektów pod kątem dopasowania do ogólnych założeń przyjętych przez BZ WBK oraz doradztwem w tym zakresie. Od kilku miesięcy trwa projekt dopasowania architektury korporacyjnej do liczącego już sobie trzynaście lat standardu TOGAF (The Open Group Architecture Framework), będącego bezpośrednim rozwinięciem standardu zbioru US Department of Defense Technical Architecture Framework for Information Management (TAFIM), sięgającego korzeniami normy ISO/IEC TR 14252.

TOGAF to zbiór pewnych reguł stanowiących ramy architektoniczne, stworzony całkowicie niezależnie od interesów dostawców będących członkami The Open Group. Zawiera zestaw usług, standardów, konceptów projektowych, komponentów, konfiguracji, metod i wzorców, które są cennym narzędziem do projektowania, definiowania i ewaluacji architektury. Jego zastosowanie wymusza na przedsiębiorstwie projektowanie rozwiązań IT w oparciu o wspólne pryncypia, założenia i terminologię.

Krótsza droga IT biznes

Jaki jest cel programu? "Oczywiście nie zamierzamy wymieniać wszystkich aplikacji. Zależy nam raczej na lepszym wykorzystaniu posiadanej infrastruktury, dopasowaniu jej do wymogów SOA, a patrząc szerzej na zmianie podejścia i odejściu od podejścia transakcyjnego na skoncentrowane na kliencie" - mówi Dorota Poniatowska--Mańczak, CIO w Banku Zachodnim WBK. Dzięki wprowadzeniu ogólnych reguł tworzenia aplikacji i struktury danych zwiększy się stopień integracji posiadanych rozwiązań IT. Biznes będzie mógł szybciej implementować nowe rozwiązania, a IT będzie miało pewność, że są one spójne z przyjętym przez bank modelem. Pozwoli to na skrócenie drogi, którą musi przejść każdy tworzący rozwiązanie pomiędzy IT i biznesem.

"Cele strategiczne co do wymogów stawianych architekturze są określane dla całej Grupy AIB i na poziomie banku. Projekt, którego celem jest stworzenie wytycznych co do zarządzania architekturą, jest rozwijany na poziomie krajowym, ale stanowi pilotaż dla TOGAF w Grupie. Pozostajemy jednak w ścisłym kontakcie z biurem architekta IT na poziomie korporacyjnym" - mówi Dorota Poniatowska-Mańczak.

Pracownicy pionu informatyki podchodzą do tego zadania procesowo. Udało im się już stworzyć wstępny wzór platformy opartej na TOGAF. "Zaletą tego standardu jest to, że pozwala na dekomponowanie strategii na poziomie biznesowym. Dzięki takiemu zdefiniowaniu możemy już na tym etapie wyróżnić pewne komponenty biznesowe każdej inicjatywy" - mówi Dorota Poniatowska-Mańczak. "To jest zbiór programów, które można by określić mianem portfela zmian architektury przedsiębiorstwa" - dodaje. Za rozwój każdej inicjatywy, już na etapie planistycznym, odpowiadają specjaliści pełniący funkcję architektów biznesowych, którzy uczestniczą w każdej inicjatywie podejmowanej przez departament IT.

Najpierw strategia biznesowa jest przekładana na strategię IT. Osoby odpowiedzialne za nadzór nad architekturą identyfikują poszczególne komponenty IT, także te, które nie są postrzegane jako istotne dla realizacji usługi biznesowej, są jednak kluczowe z punktu widzenia funkcjonowania systemów IT. Każda z inicjatyw jest dekomponowana na określone fragmenty należące do architektury informacji, architektury technicznej (aplikacji) lub architektury informacyjnej i nadawane jej są określone priorytety. Wszystko odbywa się już na etapie tworzenia modelu biznesowego, w którego tworzenie zaangażowane są zespoły architektów biznesowych i biuro architekta IT.

Zmiany w biegu

Na jakie wyzwania natrafia organizacja, która tak jak BZ WBK ma już pewne doświadczenie we wdrażaniu architektury korporacyjnej? Podstawowym jest stworzenie adekwatnego i efektywnego systemu pomiaru zmian dokonywanych w architekturze. "To przede wszystkim kwestia decyzji odnośnie do poziomu szczegółowości opisu wytycznych co do architektury, a także poziomu granulacji komponentów" - mówi Dorota Poniatowska-Mańczak.

Poważnym wyzwaniem jest także realizacja gruntownej systematyzacji "w biegu", a więc w sytuacji gdy organizacja pracuje normalnym trybem. "Zmiany, jakie niesie za sobą taki program, są gruntowne. Dlatego trzeba znaleźć odpowiedni moment dla rozpoczęcia tego typu działań, moment koncentracji zasobów ludzkich, technologicznych i finansowych, który pozwoli na jego przeprowadzenie. Im bardziej długi jest program, tym większe ryzyko jego niepowodzenia" - mówi Dorota Poniatowska-Mańczak. Gwarantem odpowiedniego poziomu zaangażowania w program na wszystkich szczeblach organizacji może być tylko odpowiednio wysoko usytuowany sponsor. To jemu przypada w udziale przekonanie, że tak gruntowna zmiana, która na pierwszy rzut oka nie przynosi żadnych efektów, przyniesie realne korzyści.

Jak mówi Dorota Poniatowska--Mańczak, wprowadzając u siebie nowy model architektury korporacyjnej pojawia się pokusa, by skupić się jedynie na IT. "To jest pułapka, której należy uniknąć, m.in. dzięki wykorzystaniu wytycznych TOGAF. Dobry model architektoniczny wymaga sięgnięcia wyżej, powiązania wymogów ze strategią biznesową i IT" - dodaje. A jakich efektów tak naprawdę może spodziewać się organizacja, która wprowadza u siebie jednolite standardy w zakresie architektury korporacyjnej? Są to po pierwsze efekty finansowe wynikające z szybszego dostosowania się do zmian następujących na rynku przy zachowaniu dużej spójności organizacyjnej.

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200