Zaufanie do taśm

Podjęta dwa i pół roku temu decyzja o kupieniu StorageTek przez Sun Microsystems okazała się trafiona, bo po dość długim okresie integracji oferty obu tych firm, obroty działu pamięci masowych to obecnie jedna z najszybciej rosnących linii biznesowych w Sunie.

Podjęta dwa i pół roku temu decyzja o kupieniu StorageTek przez Sun Microsystems okazała się trafiona, bo po dość długim okresie integracji oferty obu tych firm, obroty działu pamięci masowych to obecnie jedna z najszybciej rosnących linii biznesowych w Sunie.

Zarządzanie pamięciami w modelu open source

Sun Microsystems zapowiada inwestycje w rozwój otwartego oprogramowania:

  • do obsługi pamięci NAS (Network Attached Storage)
  • wirtualnych bibliotek taśmowych VTL (Virtual Tape Library)
  • do deduplikacji danych
Choć zdaniem niektórych analityków rozpoczął się proces wypierania pamięci taśmowych z rynku przez macierze dyskowe, jest to powolna tendencja, a technologie taśm i streamerów jeszcze przez wiele lat będą rozwijane przez producentów sprzętu i oprogramowania, bo wciąż może to być bardzo dobry interes. Takiego zdania jest też Sun Microsystems, który już dwa i pół roku temu podjął decyzję o kupnie StorageTek, znanego, niezależnego producenta taśmowych pamięci masowych. Po dość długim okresie integracji technologii i oferty tych firm, jak twierdzą przedstawiciele Sun Microsystems, obroty działu pamięci masowych to obecnie jedna z najszybciej rosnących linii biznesowych.

Biblioteki taśmoweto wciąż dobry interes

Sun kupił firmę StorageTek na początku czerwca 2005 r. za niemałą kwotę 4,1 mld USD. W momencie przejęcia StorageTek był bardzo bliskim partnerem Suna i w ramach umowy OEM dostarczał swoje biblioteki taśmowe, które były następnie sprzedawane pod marką Sun Microsystems. Oferta obu firm była komplementarna, więc po zakupie StorageTeka Sun nie musiał rezygnować lub integrować z własnym sprzętem praktycznie żadnej linii produktowej przejętego przedsiębiorstwa, a jednocześnie bez problemu mógł skorzystać z wiedzy i umiejętności wszystkich merytorycznych pracowników StorageTeka. Na początku Sun Microsystems był za tę transakcję krytykowany przez analityków, którzy m.in. wskazywali, że dysponując takimi pieniędzmi powinien bardziej zainteresować się firmą świadczącą usługi lub tworzącą oprogramowanie, a nie producentem sprzętu. Zwłaszcza że był to moment spadku pozycji Suna na światowym rynku dyskowych pamięci masowych. Według IDC rynkowe udziały malały z kwartału na kwartał, aby pod koniec 2005 r. (już po przejęciu StorageTeka) osiągnąć poziom zaledwie 4,6%.

Po zakupie producenta pamięci masowych Sun zdecydował o pozostawieniu marki StorageTek jako tej, do której klienci mieli dotychczas ogromne zaufanie. Wzięto pod uwagę m.in. to, że kupując duże biblioteki taśmowe użytkownicy wiązali się z marką StorageTek na zdecydowanie dłuższy okres, niż inwestując np. w serwery lub macierze dyskowe.

Zaufanie do taśm

Sun StorageTek StreamLine SL8500 Modular Library System - jedna z największych na świecie bibliotek taśmowych, wcześniej sprzedawana przez StorageTeka, a teraz znajdująca się w ofercie Sun Microsystems.

"Klienci, którzy kupili kiedyś biblioteki taśmowe StorageTek PowderHorn, przez długi czas w ogóle nie byli zainteresowani ich wymianą na nową technologię" - wspomina dziś Jacek Szczepanek, szef działu pamięci masowych w Sun Microsystems. StorageTek, kiedy przyjmował założenia technologiczne do budowy architektury PowderHorn, stwierdził, że takie urządzenie nie powinno psuć się częściej niż raz na kilka lat, a technologia taśmowa powinna być stworzona tak, żeby wraz z rozwojem nie wymieniać co parę lat nośnika. W ten sposób powstały standardy, gdzie taśmy są gotowe do zapisu danych przez napędy z większą niż początkowo liczbą głowic i z nowymi algorytmami kompresji, co finalnie daje większą pojemność. Same taśmy są też zdecydowanie trwalsze i mogą pracować w trybie ciągłym. Klienci, którzy kupili wówczas większą bibliotekę i kilka tysięcy taśm, mogą używać tego zestawu przez wiele lat.

Decyzja o zakupie StorageTeka spowodowała, że po jej przejęciu ofertą Suna zaczęły interesować się firmy, z którymi do tej pory producent ten w ogóle nie współpracował. Zaktywizowało się przede wszystkim środowisko mainframe'owe, z którego StorageTek zresztą wyrósł. Na korzyść Suna przemawia też fakt, że jego konkurent IBM coraz aktywniej przechodzi na stronę technologii LTO - świetnej dla firm średniej wielkości, ale ze względu na mniejszą trwałość i częste cykle odświeżania technologii (nowy standard co dwa lata), raczej nienadającej się do najbardziej profesjonalnych, wysoko wydajnych zastosowań.

Sun chce też wykorzystać fakt, że StorageTek był jedną z najbardziej niezależnych firm storage'owych na świecie. W ramach umów partnerskich współpracował z IBM, HP lub Silicon Graphics i był nastawiony na opracowywanie technologii umożliwiających integrację pamięci w środowiskach heterogenicznych. W portfolio swoich produktów StorageTek miał unikalne rozwiązania, które integrowały świat mainframe'ów ze światem otwartym.

W efekcie Sun Microsystems zaczął znacznie poprawiać swoją pozycję na rynku pamięci masowych, także w Polsce, stając do konkurencji z dotychczasowymi liderami, jak HP, IBM oraz EMC. Udział pamięci masowych w sprzedaży polskiego oddziału Sun Microsystems to obecnie ponad 30%. Na początku października tego roku została podpisana umowa dystrybucyjna z krakowskim Veracompem, który wcześniej był dystrybutorem produktów StorageTeka. Jego zadaniem ma być wzmocnienie kanałów sprzedaży adresowanych do małych i średnich firm (firma jest też dystrybutorem pakietu aplikacji biurowych Star-Office). Status dystrybutora pamięci Sun Microsystems utrzymuje także krakowski DNS, który przede wszystkim obsługuje największych klientów tej firmy w Polsce.

Otwarte aplikacje do zarządzania pamięciami

Kolejnym filarem, na którym już wkrótce Sun chce oprzeć swoją ofertę, są aplikacje do zarządzania pamięciami masowymi bazujące na otwartym źródle. Zdaniem producenta, taka forma daje gwarancję szybszego i lepszego przygotowania finalnej wersji oprogramowania, dzięki temu, że nad jego przygotowaniem pracują setki osób w heterogenicznych środowiskach, podczas gdy oprogramowanie zamknięte z reguły powstaje tylko w ramach posiadanego przez producenta laboratorium.

Sun Microsystems przewiduje oczywiście, że zainteresowanie oprogramowaniem "open storage" będzie szybko rosło, m.in. właśnie dzięki wprowadzeniu profesjonalnych aplikacji i dlatego będzie mogło już wkrótce osiągnąć pozycję rynkową podobną do tej, jaką mają systemy Linux w centrach danych.

W najbliższym czasie, wykorzystując model open source, Sun Microsystems chce rozwijać rozwiązania NAS (Network Attached Storage), wirtualne biblioteki taśmowe VTL (Virtual Tape Library), a także oprogramowanie do deduplikacji (eliminacji powtarzających się na twardych dyskach bloków danych). Jest to niewątpliwie odpowiedź tej firmy na pojawiające się podobne zapowiedzi innych producentów, ale także pojawianie się darmowego, zaawansowanego oprogramowania, np. do samodzielnego tworzenia serwerów NAS (http://www.freenas.org )

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200