EnFace: Sławomir Trautman...

... były prezes dostawcy systemów ERP Intentia-Vimex (dziś Lawson), później dyrektor zarządzający w firmie doradczej TOC-Consulting Polska, dziś dyrektor zarządzający HADATAP, zajmującej się rozwiązaniami RFID.

... były prezes dostawcy systemów ERP Intentia-Vimex (dziś Lawson), później dyrektor zarządzający w firmie doradczej TOC-Consulting Polska, dziś dyrektor zarządzający HADATAP, zajmującej się rozwiązaniami RFID.

O mocnych podstawach i pociągu do nowości Kiedy dla Pani zaczęły się komputery? W 1992 r.? Dla mnie zaczęły się w latach 60. Były to modele Eliot 803 i IBM 1440, do którego oprogramowanie zapisane było na kilkuset kilogramach kart perforowanych. Byłem na światowej premierze pierwszego PC w Brukseli, w IBM Word Center, to był rok... Pamiętam, że przez jakiś czas nie mogłem zrozumieć, jak duże aplikacje mogą chodzić na czymś tak małym. Zawsze pociągały mnie nowości - tak było z raczkującymi w Polsce systemami ERP i tak jest dziś z wchodzącą dopiero technologią RFID. Z drugiej strony jestem kimś z odchodzącego pokolenia ludzi, którzy mieli bardzo mocne, praktyczne doświadczenia z produkcją. Studiowałem organizację produkcji, spędziłem 25 lat w różnych fabrykach. Faktycznie czuję przemysł i na tym polega moja istotna przewaga nad dwudziestoparolatkami przechodzącymi bezpośrednio z sal wykładowych do firm konsultingowych.

O technologiach RFID To przyszłość. Transpondery RFID znajdują się już w podstawkach na laboratoryjne probówki, dzięki czemu analizy, np. krwi, przeprowadzane są anonimowo; w częściach zamiennych pracujących w maszynach produkcyjnych, dzięki czemu proces utrzymania maszyn przebiega sprawniej i taniej; na wielokrotnie wykorzystywanych opakowaniach - kontenerach czy paletach w halach produkcyjnych; na opakowaniach zbiorczych transportowanych samochodami docierającymi do centrów logistycznych, dzięki czemu w chwili, w której transport przejeżdża przez bramkę, odbiorca otrzymuje pełną informację o stanie docierającego do niego ładunku i może automatycznie zestawić ją z odpowiednią fakturą. RFID może śledzić dostawy towarów od producentów do sklepów. Wielokrotnie przekracza możliwościami systemy kodów kreskowych, które po 30 latach odchodzą w przeszłość. Jeśli uda się upowszechnić technologię "drukowania" transponderów bezpośrednio przez użytkownika - tak jak dziś naklejek z kodami paskowymi - staną się one porównywalne z nimi kosztowo i to będzie przełom.

O zagrożeniach dla prywatności Już dziś w wielu sieciach handlowych, takich jak Tesco czy WalMart, w sklepach pilotowych tożsamość wchodzącego klienta odczytywana jest zdalnie dzięki noszonej przez niego w kieszeni karcie lojalnościowej zawierającej transponder RFID. Zdalnie odczytywana jest również zawartość jego wózka z zakupami, a jemu pozostaje jedynie podpisanie listy zakupów i zapłacenie za nie. Czy niepokoi mnie ta ingerencja w prywatność? Po pierwsze, jest to dobrowolne. Po drugie, to ludzie wymyślają technologie i one chyba ludziom mają służyć. Patrzę optymistycznie na naturę ludzką...

O teorii ograniczeń Cały czas wydaje mi się, że jest niezwykle odkrywczy i rewolucyjny wręcz sposób zarządzania przedsiębiorstwem, ale widzę dziś wyraźnie, że polskim menedżerom z trudem przychodzi uświadomienie sobie, że diabeł tkwi w szczegółach i można zrobić bardzo wiele analizując bardzo wąskie i - wydawałoby się - mało istotne procesy. Teoria ograniczeń poddaje analizie tylko krytyczne punkty w procesie, nie zajmując się de facto nim całym. Chodzi o wyłowienie tych, które mogą być zagrożeniem dla całego projektu, dla całej produkcji czy sprzedaży. Z chwilą gdy uda nam się usprawnić zarządzanie w tym wybranym punkcie, przenosimy uwagę dalej, na kolejny taki punkt, otwierając w ten sposób drogę do stałych usprawnień. Udało nam się zorganizować studium podyplomowe z tej metody dla kilkunastu polskich menedżerów na jednej z polskich uczelni i byli nią zresztą zachwyceni! Po wielu latach z trudem przebiliśmy się na inną uczelnię, ale dopadła mnie już wizja beznadziejności i wziąłem się za inny temat, który doprowadził mnie do RFID.

O powrocie do ERP Nie wracam, ale jestem tuż obok! Buduję pomosty między ERP i RFID. RFID to przecież również bezobsługowe pozyskiwanie informacji o transakcjach, a więc usprawnienie tych procesów, których do tej pory nie można było usprawnić, i wyeliminowanie błędów tam, gdzie pojawiają się najczęściej.

Fotografował Przemysław Pokrycki

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200