Chłop krowie na miedzy

W znanym powiedzeniu chłop tłumaczył coś krowie na miedzy. Można tylko domyślać się, że sprawa dotyczyła tego, co znajdowało się po drugiej stronie miedzy, czyli trawy lub koniczyny będącej czyjąś własnością.

W znanym powiedzeniu chłop tłumaczył coś krowie na miedzy. Można tylko domyślać się, że sprawa dotyczyła tego, co znajdowało się po drugiej stronie miedzy, czyli trawy lub koniczyny będącej czyjąś własnością.

Na skutek uporu krowy zapewne postawiono płot, który ostudził jej zapędy konsumpcyjne na cudzym. Zupełnie tak samo, jak powstawanie różnych DRM-ów jest skutkiem uporczywego braku poszanowania cudzej własności intelektualnej. Tydzień temu zająłem się tym tematem nieco ironicznie. W tzw. międzyczasie kolega z łamów i portalu zaproponował mi merytoryczną dyskusję. Niestety, zamiast dotknąć meritum, pozwolił sobie wpisać w moim blogu tyradę, w której znalazłem m.in. następujące zdanie<sup>1</sup>): "Mam trzy przenośne odtwarzacze MP3 i w zupełności mi to wystarczy, po co mi czwarty, na dodatek - jak rozumiem - działający tylko z iPodem".

Jedno zdanie, które ujawnia, że Jakub Chabik chce dyskutować o tematyce, o której nie ma pojęcia. Postanowiłem przystępnie wyjaśnić mu, a także Czytelnikom CW, o czym właściwie rozmawiamy, bo bez uzgodnienia pola dyskusji trudno jest osiągnąć jakikolwiek konsens.

Co to jest iPod? Język komputerowy jest mało precyzyjny. "Odtwarzacz MP3" może oznaczać zarówno program do odtwarzania plików w formacie MP3, jak i urządzenie, zawierające oczywiście takiż program i generujące analogowe dźwięki. Każdy iPod jest takim właśnie urządzeniem. W rzeczywistości iPod to przenośny komputer, na którym można nawet założyć Linuksa<sup>2</sup>). Jak na razie iPody nie mają jeszcze bezpośredniego podłączenia do internetu ani nawet do odtwarzacza płyt CD, więc w celu załadowania plików z muzyką muszą być podłączane do innego komputera. Dla ułatwienia procedury przenoszenia plików, Apple daje każdemu darmowy program iTunes<sup>3</sup>), który jest także odtwarzaczem MP3 oraz innych formatów audio. Jednym z tych formatów jest AAC (Advanced Audio Coding), nb. używany także przez Sony PS3. Nie jest to więc bynajmniej standard<sup>4</sup>) jednej tylko firmy á la MS. Co więcej, AAC sam w sobie nie zawiera żadnego DRM-u. Dopiero realizacja tego standardu w postaci plików Protected AAC, sprzedawanych przez internetowy sklep iTunes Store<sup>5</sup>), zawiera DRM o nazwie FairPlay, wprowadzony tam na żądanie koncernów muzycznych<sup>6</sup>).

Podkreślam: tylko pliki kupowane w sklepie Apple mają DRM, który ogranicza legalne instalowanie zakupionych utworów na pięciu komputerach oraz dowolnej liczbie iPodów. Utwory, które wprowadza się do iTunes z innych źródeł niż sklep Apple (CD, internet, cudzy iPod, utwory z katalogu EMI), jeśli nie zawierają DRM-u, mogą być kopiowane dalej bez żadnych kłopotów<sup>7</sup>), także do innych typów odtwarzaczy. Wprawdzie program iTunes istnieje tylko dla Mac OS X oraz dla Windows, ale użytkownicy np. Linuksa też mogą korzystać z iPodów. Napisano stosowne oprogramowanie<sup>8</sup>) pod GPL, nie jest ono jednak tak samo wygodne jak iTunes.

Podsumowując: muzyka, którą odtwarza się z iPodów, podobnie jak trawa, może być różna. Także chroniona płotem. Ale takie jest prawo, które pozwala ludziom bronić swej własności. Nikt nie każe krowie łamać płotu, choć jak wiadomo trawa po jego drugiej stronie jest zawsze bardziej zielona. Co bynajmniej nie oznacza, że każdy musi ją kupować. Jest wiele publicznych łąk. Jak mawia ironicznie moja żona: "Pies, co dużo szczeka, mało daje mleka". Krowa także.

  1. http://bloq.computerworld.pl/ocena/ocena.asp?dzial=news&id=109290&akcja=komentarze
  2. http://www.ipodlinux.org/Main_Page
  3. http://www.apple.com/itunes/overview/
  4. http://www.mpeg.org/MPEG/aac.html
  5. http://www.apple.com/itunes/store/
  6. http://www.apple.com/hotnews/thoughtsonmusic/

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200