Neutralność mobilna

Na pojęcie neutralność technologiczna składa się możliwość tworzenia rozwiązań na potrzeby państwa w oparciu o różne technologie, optymalny wybór odpowiednich narzędzi spośród dostępnych na rynku, gwarancja możliwości integracji obecnych i przyszłych technologii, stosowanie otwartych standardów, a także wykorzystywanie powszechnie wspieranych i popularnych rozwiązań.

Na pojęcie neutralność technologiczna składa się możliwość tworzenia rozwiązań na potrzeby państwa w oparciu o różne technologie, optymalny wybór odpowiednich narzędzi spośród dostępnych na rynku, gwarancja możliwości integracji obecnych i przyszłych technologii, stosowanie otwartych standardów, a także wykorzystywanie powszechnie wspieranych i popularnych rozwiązań.

Według Jarosław Morawskiego, zajmującego się sektorem publicznym w polskim oddziale Ericssona, a także części specjalistów uczestniczących w naszej konferencji "Europa regionów. Państwo w mikro- i makroskali", z tak rozumianą neutralnością technologiczną nie mamy do czynienia w przypadku projektu realizacji systemu łączności specjalnej. System Tetra nie jest bowiem rozwiązaniem neutralnym.

Sieć sieci

Neutralność mobilna

Jarosław Morawski, odpowiedzialny za sektor publiczny w Ericsson sp. z o.o.

Kluczowe zagadnienia związane z systemem łączności specjalnej to przede wszystkim własna, odrębna sieć, pełna kontrola nad systemem komunikacji, zwiększone bezpieczeństwo oraz dostępność w każdym miejscu i o każdym czasie wszystkich usług. System powinien charakteryzować się niskimi kosztami oraz zapewniać bezpieczeństwo dostaw i możliwości rozwoju w przyszłości. "Wybór systemu Tetra tego nie gwarantuje. Przede wszystkim - w przeciwieństwie do technologii komórkowej GSM, GPRS, EDGE, UMTS, HSDPA itd. - wydaje się być to ślepa uliczka technologii. Wdrożenie systemu Tetra wiąże się także z dużymi kosztami" - uważa Jarosław Morawski. Rozwiązaniem nie może być też jednak pojedyncza sieć GSM, która choć to rozwiązanie tanie i gwarantujące szybką transmisję danych, oferuje współdzielone zasoby, przez co rodzi się pytanie o poziom jakości i niezawodności usług.

"Wybór systemu łączności specjalnej to nie jest problem Tetra kontra np. GSM, WiMAX czy IP25. Jeżeli spojrzymy na kwestie, takie jak bezpieczeństwo, wysoka dostępność, współdziałanie służb w każdym miejscu i o każdym czasie, to jeden superbezpieczny, niezawodny system nie jest właściwym rozwiązaniem. Może nim być połączenie komunikacji pomiędzy decydentami, dowódcami i wykonawcami zadań i rozkazów, zasobami informacji w jedną wspólną sieć. Można powiedzieć, że rozwiązaniem na miarę dzisiejszych czasów i potrzeb jest sieć sieci. Wykorzystanie istniejących komercyjnych sieci np. GSM i zbudowanie funkcjonalności opartej na standardzie SOA zapewni każdemu użytkownikowi - mobilnemu lub stacjonarnemu - dostęp do wymaganych informacji" - wyjaśnia Jarosław Morawski.

Tak rozumiana "rządowa sieć mobilna" niesie ze sobą wiele korzyści. Przede wszystkim łączona architektura będzie bardziej efektywna i bezpieczna niż pojedyncza sieć. Będzie także oferować pełny zasięg i dostępność dla służb publicznych, a połączenie różnych sieci przyczyni się do redukcji kosztów inwestycyjnych i operacyjnych. Zagwarantuje też rozwój na przyszłość. Nowe usługi i możliwości będą mogły być szybko dodawane.

Rezerwy w sieci

Uczestnicy panelu "Sposób na infrastrukturę. Gdzie szukać rezerw w dostępie do sieci" na naszej konferencji szukali odpowiedzi m.in. na pytanie czy i ewentualnie w jaki sposób administracja publiczna powinna aktywnie działać na rynku dostępu do sieci. Zgodnie ze standardami UE władze lokalne są właściwym szczeblem dla gromadzenia lokalnych informacji i kumulowania popytu na usługi szerokopasmowe. Znają bowiem miejscową charakterystykę terenu i mogą określić najlepsze połączenie technologii. Mogą również wspierać tworzenie lokalnych usług lub uruchamiać projekty pilotażowe celem wypróbowania możliwości nowych technologii. Mogą wreszcie wspierać wprowadzenie "przyszłościowej" infrastruktury o wysokiej wydajności.

W Polsce dotychczas nie udało się wypracować jednolitego modelu takich działań. ResMan jest przykładem modelu bezpośredniego zaangażowania administracji, gdzie urząd miasta buduje, posiada, zarządza i finansuje projekt. Z kolei e-Świętokrzyskie to przykład modelu, w którym administracja ułatwia realizację projektu - zapewnia finansowanie publiczne, generuje popyt, gwarantuje ułatwienia i wspiera finansowanie. W tym modelu infrastruktura należy do operatora, jest przez niego zarządzana i utrzymywana. Wreszcie trzeci model, pośredni, to KPSI. Projekt realizuje podmiot celowy utworzony przez administrację w celu realizacji zadania. Administracja finansuje projekt, a sieć należy do operatora powołanego przez administrację.

Na razie trudno udzielić odpowiedzi na pytanie, który z tych modeli się sprawdzi. Każdy ma wady i zalety. Uczestnicy naszej konferencji zwracali uwagę, że właśnie brak wypracowanych sposobów działania może stanowić największą przeszkodę dla takich projektów. Wnioski płynące z dyskusji koncentrowały się wokół tego, że konieczna jest budowa sieci nowej generacji NGN, do której zagwarantowany zostanie równy i otwarty dostęp. Co ważne, przedsięwzięcia powinny być organizowane przez społeczność lokalną. Ważne jest też, aby sprzedaż możliwości, jaką daje sieć operatorom usług, odbywała się na jasnych i równych dla wszystkich zasadach. Tylko taki model gwarantuje konkurencję na rynku usług i wymusza na ich dostawcach innowacyjność, a także minimalizuje ryzyko finansowe przedsięwzięcia dla administracji.

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200