50 lat twardego dysku

Bez wielkiego rozgłosu przeszła nam bardzo ważna rocznica w branży komputerowej - 50-lecie magnetycznego twardego dysku, którego pierwszy publiczny pokaz odbył się w 1956 r. Urządzenie, które na całe lata zmieniło rynek pamięci masowych, zaprezentowała firma IBM w swoim komputerze RAMAC 305. Pierwszy na świecie dysk nazywał się oficjalnie IBM 350 Disk Unit.

Bez wielkiego rozgłosu przeszła nam bardzo ważna rocznica w branży komputerowej - 50-lecie magnetycznego twardego dysku, którego pierwszy publiczny pokaz odbył się w 1956 r. Urządzenie, które na całe lata zmieniło rynek pamięci masowych, zaprezentowała firma IBM w swoim komputerze RAMAC 305. Pierwszy na świecie dysk nazywał się oficjalnie IBM 350 Disk Unit.

50 lat twardego dysku

Dysk IBM 350 był wielkości małego kiosku z gazetami.

W dniu, gdy komputer RAMAC 305 był ogłaszany jako pierwszy komercyjny komputer, prezydent USA Thomas J. Watson powiedział: "Dzięki temu dyskowi dziś jest wielki dzień w historii IBM-a, a być może także w historii sprzętu biurowego". Nie mylił się.

Dysk IBM 350 był wielkości małego kiosku z gazetami. Przechowywał zawrotną ilość 5 milionów znaków na 50 talerzach o średnicy dwóch stóp. Każdy bajt był kodowany siedmioma bitami, a całkowita pojemność wynosiła 4,4 MB z rewolucyjnym jak na tamte dni czasem dostępu, niewiele krótszym od pół sekundy.

Nie sposób nie wspomnieć o cenie. To dzieło sztuki lat 50. ubiegłego wieku było dostępne za 3200 USD... miesięcznie - tyle kosztowała miesięczna rata leasingowa komputera RAMAC 305. Po uwzględnieniu inflacji, dzisiaj kwota ta jest równa 220 tys. USD. W tamtych dniach na taką rozrzutność mogły sobie pozwolić tylko firmy z Fortune 500 i armia amerykańska.

Chociaż z drugiej strony cena 220 tys. USD nie była aż tak tragiczna. To pensja dla stu pracowników biurowych i nawet przy uwzględnieniu konieczności zatrudnienia drogich programistów i techników, wynajem komputera RAMAC 305 opłacał się. Wykonanie wielu operacji lub obliczeń zabierało minuty, podczas gdy wcześniej trwały one godziny, albo wręcz tygodnie. Urządzeń tych powstało ponad tysiąc do czasów zakończenia ich produkcji w 1961 r.

Twarde dyski całkowicie odmieniły sposób przetwarzania danych. Umożliwiały przechowywanie ogromnych ilości danych, do których dostęp był praktycznie natychmiastowy. Dzięki nim z pewnych zastosowań wycofane zostały taśmy magnetyczne i karty dziurkowane. Bez twardych dysków nigdy nie powstałyby efektywne bazy danych. O tym, jak ważne były na rynku IT, świadczy fakt, że firma Remington Rand, która swego czasu królowała nad IBM-em dzięki komputerowi UNIVAC 1 (a wcześniej obie firmy produkowały maszyny do pisania), nie zdecydowała się na wykorzystanie magnetycznych dysków. Niewiele później wypadła z rynku...

Trzy lata temu dla IBM-a zakończył się pewien etap historii. Po pewnych perturbacjach z jakością dysków, cały dział twardych dysków został sprzedany firmie Hitachi. Ale oczywiście nie zakończył się na tym ich rozwój.

Według Hitachi do końca dekady powstanie pojedynczy twardy dysk o pojemności 2 TB danych. Seagate ogłosił, że pobił rekord gęstości zapisu - 421 gigabitów na cal kwadratowy powierzchni.

W 2005 r. zostało wyprodukowanych 380 mln twardych dysków. Według analityków w ciągu najbliższych pięciu lat powstanie tyle napędów, ile powstało do tej pory w ciągu 50 lat.

Gdy powstawały pierwsze twarde dyski mówiono, że dzięki nim wszystkie transakcje biznesowe będą odbywały się w ciągu sekund. Okazało się, że nie do końca. Banki wciąż potrzebują trzech dni do realizacji czeku w USA, a w Wlk. Brytanii nawet czterech.

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200