Robot pomoże

Grupa entuzjastów pracuje w Polsce nad stworzeniem wirtualnego asystenta-bota, który będzie pomagał korzystać z Internetu, a nawet sam realizował zlecone usługi w sieci.

Grupa entuzjastów pracuje w Polsce nad stworzeniem wirtualnego asystenta-bota, który będzie pomagał korzystać z Internetu, a nawet sam realizował zlecone usługi w sieci.

Asystent może być kobietą lub mężczyzną, szatynem lub brunetką. Może być ubrany w elegancki garnitur lub na sportowo. Każdy będzie mógł wybrać postać, która będzie mu najbardziej odpowiadała. Co więcej, będzie mógł jej przypisać cechy osobowości, które są mu najbliższe i chciałby je widzieć u innych. To ma pomagać w nawiązaniu kontaktu i ułatwiać komunikację. A porozumiewać się będzie można zarówno pisemnie, jak i za pomocą głosu. Najważniejsze, że wirtualna postać ma rozumieć zapytania zadawane w języku naturalnym.

Takie są plany. Ich autorzy wierzą, że uda się je zrealizować. Pierwsze efekty prac można już obserwować na stronach www.inteliwise.pl. Zaprezentowane awatary (czyli wirtualne osoby) wyglądają bardzo przekonująco, przypominają rzeczywiste, prawdziwe osoby. Ich postaci nie są stworzone metodą animacji grafiki, lecz "ożywienia" sfotografowanych ludzkich sylwetek. Zachowania wirtualnych asystentów w wersji demonstracyjnej są na razie bardzo schematyczne, proste, bazują na ograniczonym zasobie reakcji.

Trzeba pamiętać jednak, że to dopiero początek drogi, którą zamierzają przejść inicjatorzy i realizatorzy tego pomysłu. Specjalnie w tym celu, żeby mieć instytucjonalne zaplecze dla przeprowadzenia swojego innowacyjnego projektu, założyli firmę InteliWISE. Prawdopodobnie w najbliższym czasie będzie ona działać w ramach Pomorskiego Parku Naukowo-Technologicznego w Gdyni. Planowana jest współpraca z funkcjonującą tam inną, innowacyjną, polską firmą Ivo Software, która tworzy uznawany za jeden z najlepszych na świecie syntezator mowy.

Ulżyć w cierpieniach

Robot pomoże

Marcin Strzałkowski

Pomysł na stworzenie wirtualnego przewodnika po zasobach sieci i pomocnika w realizacji sieciowych usług narodził się w wyniku ob serwacji tendencji rozwojowych Internetu. Rosnące zasoby treści i informacji wymagają coraz sprawniejszych, coraz doskonalszych, coraz dokładniejszych narzędzi wyszukiwawczych. Użytkownicy nie chcą już dostawać całej listy stron z rozproszonymi czy przybliżonymi informacjami na interesujący ich temat. Coraz częściej chcą dotrzeć do tej jednej, konkretnej, potrzebnej im informacji. Aby spełnienie tego zadania było możliwe, potrzebne jest posługiwanie się w coraz większym zakresie narzędziami bazującymi na technologiach sztucznej inteligencji i NLP - rozpoznawania języka naturalnego.

Stopień skomplikowania dostępnych dzisiaj w sieci rozwiązań technicznych jest jednak już tak duży, że nie wszyscy potrafią sobie z nimi radzić. A będzie z pewnością jeszcze bardziej się komplikował, chociażby w wyniku postępującej konwergencji mediów. Wielu osobom potrzebna będzie coraz bardziej pomoc w korzystaniu z Internetu, ułatwienia pozwalające skutecznie, efektywnie i bez zbytnich obciążeń czerpać na równi z innymi korzyści z sieciowych zasobów. Jednym z najbardziej pożądanych przez użytkowników ułatwień jest, zdaniem inicjatorów projektu InteliWISE, przyjazny, łatwy w obsłudze interfejs. Takim ma szansę stać się wirtualny robot w postaci człowieka (virtual human).

Prace nad wykorzystaniem botów do ułatwienia korzystania z informacji w sieci oraz autoprezentacji użytkowników zaczęły się na świecie kilka lat temu. Zdania co do ich efektów są dzisiaj podzielone. Wiele osób wątpi w przydatność tego typu rozwiązań. Z drugiej strony, faktem jest jednak, że serwis avatar. yahoo.com ma zarejestrowanych osiem milionów użytkowników. Zdaniem Marcina Strzałkowskiego z InteliWISE, wcześniej nie było sprzyjających warunków do rozwoju tego typu produktów. "Brakowało stosownych narzędzi programistycznych, brakowało stosownej wiedzy z dziedziny sztucznej inteligencji i teorii komunikowania. Przeszkodą w upowszechnieniu wirtualnych robotów była mała przepustowość łączy. Dzisiaj mamy już zupełnie inne technologie, zupełnie inne sieci" - mówi Marcin Strzałkowski.

Jemu i jego kolegom z firmy marzy się, by za kilka lat ich wirtualny asystent mógł samodzielnie wykupić bilety na samolot czy zamówić wizytę u lekarza. W jego opinii, nie są to tylko wizjonerskie, fantastyczne pomysły. "Internet będzie coraz bardziej ‹‹obrastał›› inteligencją, będzie w coraz większym zakresie obudowywany inteligentnymi narzędziami i rozwiązaniami" - przekonuje Marcin Strzałkowski. Mówi, że stanie się to jeszcze bardziej konieczne, gdy pojawi się nowa, duża fala użytkowników nieobytych w samodzielnym korzystaniu z informacji. A pojawiające się wciąż nowe możliwości dostępu do Internetu - telefon komórkowy, telewizja interaktywna, kioski multimedialne, domowe centra rozrywki - spowodują, że staną się one niebawem medium naprawdę masowym. Statystyki pokazują również, że w olbrzymim tempie rośnie ilość elektronicznych zakupów i przybywa elektronicznych kont bankowych. Coraz liczniejsze systemy ekspertowe potrzebują nowoczesnego, interaktywnego interfejsu.

Wszystkim potrzebującym pomocy

Wirtualny asystent InteliWISE ma być udostępniany wszystkim chętnym za darmo. Aplikacja pozwalająca na stworzenie własnego awatara, dostosowanego do własnych celów i potrzeb wirtualnego pomocnika, ma być dostępna za darmo. Jej twórcy chcą zarabiać przede wszystkim na usługach - instalacji, wdrożeniu, obsłudze. Kto będzie potrafił, będzie mógł jednak zrobić wszystko sam.

Program można będzie zintegrować z każdą witryną internetową.

To daje szansę wykorzystania go do wielu różnych zadań i celów - wyszukiwania informacji, wspomagania obsługi klienta, sprzedaży towarów i usług, odpowiedzi na zapytania do call center itp. Szczególnie tam gdzie serwisy internetowe są bardzo rozbudowane i trudno jest trafić w odpowiednie miejsce lub tam gdzie jest duża ilość produktów lub ich użytkowników i odbiorców. Obecnie trwają testy możliwości wykorzystania tego rozwiązania w jednej z linii lotniczych, u operatora telekomunikacyjnego i w przychodni zdrowia.

Stworzenie wirtualnego asystenta nie jest tylko przedsięwzięciem inżynierskim, programistycznym. Nad tworzeniem odpowiednich baz wiedzy pracują obecnie studenci filozofii i socjologii. Potrzebni są także specjaliści z innych dziedzin - inżynierii wiedzy, teorii komunikowania, psychologii osobowości, zaawansowanej grafiki komputerowej itp. Twórcy projektu czekają na chętnych do współpracy.

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200